Fałszywy zamach i prawdziwe zagrożenia
Problem leży gdzie indziej. Największym zmartwieniem nie jest to, że kilkuset kretynów zdołało przedostać się do Kapitolu, a pięć osób straciło życie. Wiele gazet i wybitnych Amerykanów widzi to jako „próbę zamachu stanu”. Ale gdzie były siły – wojsko, policja czy zbrojne milicje, gotowe przejąć władzę, wypierając dyktaturę z amerykańskiej demokracji?
Nie było ich, bo jeszcze przed tą całą farsą wiceprezydent, lider republikanów w Senacie i wielu członków GOP zdążyło się od Trumpa odwrócić. 6 stycznia strzelał sobie w stopę, choć wydawało mu się, że kroczy przez Rzym. Po czym ukrył się za togami swych prawników. Ta chwila upokorzenia mówi o USA dwie niepokojące rzeczy.
Po pierwsze, w ostatnich dniach tej kadencji republikańscy senatorowie i członkowie Izby Reprezentantów zaczęli dystansować się od człowieka, który m.in. uparcie zaprzeczał powadze pandemii pustoszącej kraj, próbował handlować amerykańską pomocą dla Ukrainy za materiały kompromitujące syna Joego Bidena i ochoczo współpracował ze wszystkimi dyktatorami świata.
Republikanie leżeli u stóp tego współczesnego Nerona przez cztery lata w obawie, że może ich nie poprzeć w lokalnych prawyborach. Przełykali wszystko, byle nie stracić posad.
Znacznie bardziej niż ten Grand Guignol (paryski teatr specjalizujący się w horrorach) z 6 stycznia przeraża strukturalna słabość demokracji, a jeszcze bardziej to, że powody, dla których Trump wygrał, nie zniknęły – podobnie jak we wszystkich rozwiniętych demokracjach.
Zamykanie fabryk i przenoszenie produkcji w poszukiwaniu możliwie najniższych kosztów nadal wywołuje rozpacz i gniew. Główne partie powojenne znacznie osłabły, opuszczone przez duże grupy wyborców, którzy winią ich o zdradę, przyjmując ekonomiczne przesłanki Ronalda Reagana i Margaret Thatcher. Ta destrukcja politycznej szachownicy przynosi korzyści nowym narodowo-socjalistycznym ruchom skrajnie prawicowym, wzmacnianym przez niepokój wywołany skalą migracji do Europy i USA, gospodarczą i demograficzną depresją zachodniego świata.
Po obu stronach Atlantyku narasta chaos społeczny i kulturowy, nasilony tempem, w jakim nowe technologie i rewolucja stylu życia zmieniają nawet najbardziej zakorzenione nawyki i konwencje. Nie ma już ani jednego państwa, wliczając Rosję i Turcję, gdzie połowa elektoratu nie szukałaby desperacko szans powrotu do znanego porządku, a przynajmniej przerwy w zakłóceniach. A przede wszystkim nowej, sprawiedliwszej umowy społecznej.
Trump jest skazany na zapomnienie. Europejska skrajna prawica wydaje się tracić na znaczeniu. Ale jeśli Joe Biden i przywódcy Europy nie będą wiedzieli, jak ochronić najsłabszych, jeśli nie zostanie nadany priorytet namysłowi nad ochroną socjalną i płacami, to wkrótce zmierzymy się z gorszymi postaciami niż Trump, Orbán, Putin czy Erdoğan. A wtedy demokracje czeka nowa era – era prawdziwych zamachów stanu.
Komentarze
Trump z pewnością zorganizował zamach stanu, tylko nie miał pojęcia co wyprawia i jaka jest ostateczna atmosfera w Senacie. Liczył, że zawierucha i służalczość jego lizusów będzie trwała poza upływ kadencji – a jak nastanie 21 stycznia to zobaczymy ? stan wyjątkowy ? wybór Bidena przełożony? i OK.
Panie Pośle,
„Po obu stronach Atlantyku narasta chaos społeczny i kulturowy, nasilony przez tempo, w jakim nowe technologie i rewolucja w stylu życia zmieniają nawet najbardziej zakorzenione nawyki i konwencje. Nie ma już ani jednego państwa zachodniego, wliczając w to Rosję i Turcję, gdzie połowa elektoratu nie szuka desperacko powrotu do znanego porządku przeszłości, a przynajmniej przerwy w trwających zakłóceniach, a przede wszystkim ustanowienia nowej, sprawiedliwszej umowy społecznej.”
Nie sposób sytuacji bardziej trafnie opisać.
Od dawna nie bylo tak pokojowo nastawionego prezydenta Ameryki jak Donald Trump. Sprowadzil tysiace zolnierzy do Ameryki, wynegocjowal pakty pokojow miedzy krajami arabskimi a Izraelem, powstrzymal iranska ekspansje.
Zyjemy w okresie swiatowego pokoju dzieki Trumpowi.
Slawomirski
Tys to co powyzej nagryzmolil powaznie, prawda? Jesli tak to dlaczego nie dales sie odstrzelic 6-go w Waszyngtonie?
Przez moment wydalo mi sie ze armie Trumpiastego to jego wlasny wymysl. Podobny, podstepnie, do wymyslu ‘przewazajacej opozycji’ antylukaszenkowej. Ty, Slawo, przekonujaco dowodzisz, iz jednak Trumpa armia istnieje . Bo jesli nie w hamerykanskich umyslach to napewno w tych nadwislanskich!
Pogratulowac
@Calvin Hobbs
Ty tez na powaznie, wydaje sie. A no niech ci bedzie. Na jedna rzecz jednak musze zwrocic uwage
Pan Gospodarz wybral opcje skomentowania tej rewolucji trumpiastej bez ustosunkowania sie do niej. A taki myk traci zwyklym ducking prawdziwej waznosci wydarzenia. Ta bowiem istnieje gdzie indziej niz pan Guetta jej sie dopatruje.
Jesli Trump spowoduje dotarcie do szczytnych celow wydumanych zaraz po wydarzeniach 6-go grudnia – bo z pewnoscia nie zamierzonych przez miliardera, ich sprawce – to bedzie to typowy dla wiekszosci rewolucji swiatowych tzw. wypadek przy pracy.
Czy zostanie on nazwany zbawca swiata przez to? Na taki obrot rzeczy nie umiem postawic zbyt wysokiej cyfry dutkow. Sklaniam sie ku prognozowaniu iz pomnikow mu nie beda jednak ludzie wznosili
Orteq
14 stycznia 2021
5:07
The Guardian: „the crisis of America’s growing polarization – of which the president is a symptom as well as a cause – would remain.”
Not exactly correct. He is a product of it, and not the cause.
The Guardian: „Tribalism has become a disabling virus in the US body politic, cracking the public square in two.”
Yes, that is correct, but tribalism preceded Trump.
The Guardian: „As faith in the neutrality of public institutions declines, studies have shown a disturbing rise in the number of Americans – on both left and right – who believe that political violence is sometimes justified.”
Completely wrong choice of words. Not „who believe ..”, but „who came to inescapable conclusion that unless they resort to political violence nothing will change,”.
Here is what The Guardain gotbsolutely right this time: „Against this dismal backdrop, the theme of Mr Biden’s inauguration speech will be “America united”. It seems likely that it will be delivered in the shadow of impeachment proceedings against his predecessor, and a mass military presence. This is a script that should belong to a bingeworthy drama on Netflix during lockdown. Instead, it is America’s dystopian reality. The new president’s healing message will be the right one. Making it heard will be the defining challenge of his long political career.”
What more, for the first time our Government is afraid of us, the people, coming to inauguration in large numbers – afraid to the point of taking pains to prevent us from coming.
Jest jeszcze nędza i hazard amerykańskiej oligarchii: od pogrzebanego właśnie właściciela biznesu kasyn i profesji towarzyszących, handlarzy nieruchomościami, banksterów, do wielkiej czwórki… trzymającej albo i nie żar pod amerykańskim i globalnym kotłem…
Nie wiem czy zamach był fałszywy skoro atakujący mieli przy sobie plany podziemnych przejść pod Kapitolem.
Że zagrożenie jest prawdziwe, tego jestem pewna.
Nie jestem pewien ze Trump ,,jest skazany na zapomnienie”. Glosowalo na niego ponad 74 mln Amerykanów. Trump odchodzi, ale trumpizm zostaje
https://ciezkieczasy.pl/index.php/2020/11/08/trumpizm-wybory-usa/
Przynajmniej na razie…
Redaktor pisze: „Trump nie jest skazany na zapomnienie.”
NIE jest, i co ma Orbán, Putin czy Erdoğan do amerykańskiego szamba?
Polecam:
https://www.counterpunch.org/2021/01/13/the-only-thing-scarier-than-qanon-is-the-reaction-to-it/
Amerykańskie szambo nie zaczęło się od Trumpa i nie skończy się z jego odejściem. On był inny, ale nie był wyjątkiem. Stylem się różnił, ale istota polityki 45 prezydentów pokazuje ponurą kontynuację poprzedników Trumpa. Biały suprematysta otrzymał 58% głosów białej populacji, 18% czarnej populacji i 36% Latynosów. 83% wyborców, którzy uważali, że ekonomia była głównym tematem, daje wgląd w przyczyny popularności Trumpa.
Teraz, Liberałowie ubrani w płaszcz Trumpa rzekomo odmienieni faktycznie poprowadzą taką samą politykę neoliberalizmu w domu i imperializmu za granicą, tyle, że ubraną w eleganckie hasła.
In short, the system has not been meeting the needs of its people, its naked dysfunctionality is bare for all to see, and the ruling circles are experiencing a crisis of legitimacy. The response of the rulers to mass discontent is not to address the root causes but to step up suppression as the trajectory of neoliberalism lurches toward fascism. The aftermath of the events of January 6 has precipitated blowbacks by the ruling elites, such as proposed antidomestic terrorism measures, in anticipation of popular resistance to the intensifying contradictions of the US imperial project.)
Because the ruling class cannot solve the maturing contradictions of global capitalism, their response to their crisis of legitimacy is to increasingly rely on repression. We cannot rely on the Democrats, who are now backed by the socalled moderate Republicans and underwritten by finance capital, because they are the ones cheerleading the descent into accelerating authoritarianism, as they champion censorship and the oppressive security state measures.
By Roger Harris.
Trump nie wywołał żadnej wojny?
Slawomirski 14 STYCZNIA 2021 0:38
„Od dawna nie bylo tak pokojowo nastawionego prezydenta Ameryki jak Donald Trump…“
Gratuluję pomyślunku.
https://afgj.org/nicanotes-unelectable-coup-mongers?eType=EmailBlastContent&eId=001c57f9-d491-44b7-ac0c-1e88cab0bcb4
NicaNotes: Unelectable coup mongers | Alliance for Global Justice
Trump, as he leaves the scene, has decreed new sanctions against Nicaragua, Cuba and Iran. Totally in line with his profile, it must be said: illegitimate, in open violation of international law, and an offense to the system of international relations.
Santone 14 STYCZNIA 2021 10:44
„ Trump odchodzi, ale trumpizm zostaje“
https://ciezkieczasy.pl/index.php/2020/11/08/trumpizm-wybory-usa/
To celny artykuł, kompetentnie napisany.
Redaktor pisze: Trump nie jest skazany na zapomnienie. NIE, i co ma Orbán, Putin czy Erdoğan do amerykańskiego szamba?
https://www.counterpunch.org/2021/01/13/the-only-thing-scarier-than-qanon-is-the-reaction-to-it/
The Only Thing Scarier than QAnon Is the Reaction to It – CounterPunch.org
Amerykańskie szambo nie zaczęlo się od Trumpa i nie skończy się z jego odejściem. On był inny, ale nie był wyjątkiem. Stylem się różnił, ale istota polityki 45 prezydentów pokazuje ponurą kontynuację poprzedników Trumpa. Biały suprematysta otrzymał 58% głosów bia;ej populacji, 18% czarnej populacji i 36% Latynosów. 83% wyborców, którzy uważali, że ekonomia była głównym tematem, daje wgląd w przyczyny popularności Trumpa.
Teraz, Liberałowie ubrani w plaszcz Trumpa rzekomo odmienieni faktycznie poprowadzą taką samą politykę neoliberalizmu w domu i imperializmu za granicą, tyle, że ubraną w eleganckie hasła.
In short, the system has not been meeting the needs of its people, its naked dysfunctionality is bare for all to see, and the ruling circles are experiencing a crisis of legitimacy. The response of the rulers to mass discontent is not to address the root causes but to step up suppression as the trajectory of neoliberalism lurches toward fascism. The aftermath of the events of January 6 has precipitated blowbacks by the ruling elites, such as proposed antidomestic terrorism measures, in anticipation of popular resistance to the intensifying contradictions of the US imperial project.)
Because the ruling class cannot solve the maturing contradictions of global capitalism, their response to their crisis of legitimacy is to increasingly rely on repression. We cannot rely on the Democrats, who are now backed by the socalled moderate Republicans and underwritten by finance capital, because they are the ones cheerleading the descent into accelerating authoritarianism, as they champion censorship and the oppressive security state measures.
By Roger Harris.
Trump nie wywołał żadnej wojny?
Slawomirski 14 STYCZNIA 2021 0:38
„Od dawna nie bylo tak pokojowo nastawionego prezydenta Ameryki jak Donald Trump…“
Gratuluję pomyślunku.
https://afgj.org/nicanotes-unelectable-coup-mongers?eType=EmailBlastContent&eId=001c57f9-d491-44b7-ac0c-1e88cab0bcb4
NicaNotes: Unelectable coup mongers | Alliance for Global Justice
Trump, as he leaves the scene, has decreed new sanctions against Nicaragua, Cuba and Iran. Totally in line with his profile, it must be said: illegitimate, in open violation of international law, and an offense to the system of international relations.
@ all
moja reakcja na wpis @orteq, utknęła w „moderacjI”. Czemu, nie wiem. Powoływałem sie na editorial opulikowany wczoraj w The Guardian.
Za „zmoderowany” tekst, jeśli się takowy tu pojawi, nie przyjmuję odpowiedzialności.
Duża niezręczność w drugim zdania. Jest to bardzo, bardzo duże zmartwienie.
Z konkluzją też mam problem.
Trump nie zostanie zapomniany.
Ma już swoje miejsce w historii.
Wiemy jakie.
Również twierdzenie, że skrajna prawica traci na znaczeniu jest chyba przedwczesne
Mój wpis również został skasowany.
Redaktor pisze: Trump jest skazany na zapomnienie. Nie. nie jest skazany bo ma wielu popleczników.
Amerykańskie szambo nie zaczęlo się od Trumpa i nie skończy się z jego odejściem. On był inny, ale nie był wyjątkiem. Biały suprematysta otrzymał 58% głosów bia;ej populacji, 18% czarnej populacji i 36% Latynosów. 83% wyborców, którzy uważali, że ekonomia była głównym tematem, daje wgląd w przyczyny popularności Trumpa.
Teraz, Liberałowie ubrani w plaszcz Trumpa rzekomo odmienieni faktycznie poprowadzą taką samą politykę neoliberalizmu w domu i imperializmu za granicą, tyle, że ubraną w eleganckie hasła.
The Only Thing Scarier than QAnon Is the Reaction to It – CounterPunch.org
https://www.counterpunch.org/2021/01/13/the-only-thing-scarier-than-qanon-is-the-reaction-to-it/
@Santone
Trumpizm zostaje – i to niestety na dobre oraz
zle – z jednego glownego powodu: kochani wielce Amerykanie nie umieja olac miliardera. Gdyby mieli do czynienia z takowa mizerota intelektualna jaka jest Trump, minus prawdziwe czy urojone miliardy, nie byloby zadnego trumpizmu do pozostania. Ostatecznie, nie bylo zadnego bushizmu czy clinonizmu do pozostawienia. Choc tam wklad byl podwojny w to samo nazwisko.
Czy nasi kochani przez caly swiat Amerykanie potrafia wyjsc z zauroczenia trumpianego? Sadzac po dotychczasowych objawach choroby, nie jest to takie pewne
A tak w ogole to mamy do czynienia z oczywistym zagrozeniem: samonakrecajacym sie fenomenem zauroczenia grozna mizerota. Jak z tego wyjsc bez bolu o wiele gorszego niz dotychczasowy? Ja nie znaju
@Calvin – 16:52
Czy Twoj post pod 6:50 jest zmodyfikowany w jakis sposob? Ja tam odczytuje stanowisko The Guardian loud and clear
Orteq
14 stycznia 2021
21:56
Za zmoderowany tekst odpowiedzialny jest moderator. Co kto z tego tekstu odczytuje i jak nie ma tu nic do rzeczy.
@Calvin, raz jeszcze
Przyznaje sie bez bicia ze nie dojrzalem jeszcze do zblizania sie do szturmujacego – doslownie – trumpizmu. Rozni sie on bowiem znacznie od np. nixonizmu, bedacego przyczyna impiczmentu prezydenta prawie pol wieku temu. Choc w obu przypadkach impiczmenty byly calkowicie usprawiedliwione.
Nie moze bowiem byc usprawiedliwienia dla dzialan urzedujacego wciaz prezydenta ktory doslownie po trupach chce trwac przy wladzy po przegraniu, fair and square, wyborow. Dopisywanie do tego szczytnych celow jest znanym az za dobrze wybiegiem. Wiec szkoda na to czasu i atlasu.
Ja bym odpuscil jakiekolwiek proby usprawiedliwiania Trumpa. Nie warto
Dodajmy kropke nad i
Nawet gdyby sie znalazly jakies dowody na sfalszowanie ostatnich wyborow prezydenckich – jak dotad, nie znalazly – przewaga wyborcza Bidena nie moglaby byc latwo przemieniona w przegrane wybory. Co konsekwentnie wykazywaly wszystkie pomiary przed i powyborcze. Wszelkie zatem podchody Trumpa, kwestionujace wyborczy wynik, sa nastepnym jakze wielokrotnym klamstwem. Az tak klamiacego, na potege, prezydenta najpotezniejszego kraju w swiecie, nie bylo jeszcze, podobno, w historii ludzkosci.
Juz sam tenze fakt ustawia Trumpa w rynsztoku. Choc to niezbyt wlasciwe miejsce dla miliarderow
Jeszcze slupek nad tym samym i
Przegrane wybory Trumpa sa wystarczajacym dowodem na to, ze Stany Zjednoczone nie byly dojrzale do jakiejkolwiek rewolucji. Nie przesadza to mozliwosci tego dojrzenia spoleczenstwa amerykanskiego do jakiejs rewolucji, czy reFolucji, za cztery, a nawet moze juz za dwa lata.
Caly czas bowiem chcialoby sie wierzyc, iz demokracja oparta na systemie wyborczym jeszcze potrwa kapke. Po uplywie ponad dwoch wiekow swojej wcale nie tylko niezbyt ladnej historii..
A jesli o moderacje tekstow na tym blogu chodzi
Nie mam doswiadczen z tym zwiazanych. Pan Europosel Guetta ma polskojezycznego asystenta.
Ta moderacja. Jesli Szostkiewicz potrafi sie popisywac na tym polu to strach pomyslec co asystenci moga..
@Orteq,
„Choc w obu przypadkach impiczmenty byly calkowicie usprawiedliwione.”
Nie bylbym pewien czy obecne dzialania wobec Trumpa sa usprawiedliwone. Ma racje Autor blogu, ze wydarzenia na Kapitolu byly zwykla burda a nie proba zamachu stanu , jak sugeruje wielu niechetnych/wrogich Trumpowi. Dosyc czesto pojawiaja sie opinie, ze manewry prawne sa proba uniemozliwienia Trumpowi startu w kolejnych wyborach. Mozna by te teorie zlekcewazyc, gdyby nie to, ze sa wypowiadane rowniez z kregow Trumpowi malo przyjaznych. Poza tym ,jesli twierdzimy, ze Trump odchodzi zas trumpizm zostaje to ktos bedzie musial/chcial te kilkadziesiat milionow glosow „zagospodarowac”. Bedzie to latwiejsze, gdy glowny pretendent zostanie wyeliminowany z politycznej gry.
@Marian
Nie musisz mnie zbyt usilnie przekonywac, iz w tych politycznych klockach rozgrywanych aktualnie in The Land Of the Free mamy do czynienia z podwojnym, jesli nie wielokrotnym, dnem. Jasne ze tam nie bylo, i nie bedzie, czystej gry. Jedno jednakze wydaje sie dosyc oczywiste:
To Trump, a nie strona przeciwna, jest sprawca rozpierduchy.
Demokraci byli oceniani jako wygrywajaca strona od pewnego czasu. Pan Fryzura przystapil do ataku jeszcze przed wyborami, za wczasu oglaszajac iz wybory zostana sfalszowane. I tej linii nie zmienil nawet przegrawszy WSZYSTKIE przez siebie zalozone sprawy sadowe, podwazajac wiele dziesiatkow wynikow wyborczych.
Nie znajduje niczego co moglbym przytoczyc na korzysc tego akurat prezydenta. Wyniesionego do wladzy tylko i wylacznie dlatego , iz Amerykanie lubuja sie w swoim dubeltowym liczeniu glosow wyborczych i tzw. elektorskich. Gdyby tego nie mieli – co znowu przypomne – Hilary Clinton zostalaby prezydentem w 2016 i Trump moglby wtedy tylko napsikac. Dzisiaj mogl sprawic usmiercenie 5-ki ludzi i stac sie wielokrotnie slawnym.
Wciaz nie umiem sie sklonic do przyznania czegokolwiek pozytywnego Trumpowi. Jest tam cos takowego?
@Orteq,
Zachodzi chyba nieporozumienie. Moje opinie nie sa obrona Trumpa, jedynie proba oceny zdarzen. Jesli chodzi zas o Trumpa i polityczny establiszment Stanow Zjednoczonych to wyraznie ci ostatni chca sie na Trumpie odegrac. Powod moim zdaniem jest w duzej mierze czysto psychologiczny, gdyz niektore pomysly Trumpa, gloszone w czasie kampanii 2016 roku nie byly calkiem rozsadne. Z punktu widzenia elit politycznych Trump jest „uzurpatorem”. Gdy zglosil swoja kandydature , zlosliwym usmiechom i komentarzom nie bylo konca. Ostatecznie jego przeciwnicy po jednej i drugiej stronie skonczyli z przyslowiowym „jajkiem na twarzy”. Tego typu zniewaga nie uchodzi na sucho i przez 4 lata prezydentury, nie bylo chyba momenty, gdy wszelkimi sposobami nie probowano go politycznie obezwladnic lub nawet usunac.
Oddzielna sprawa jest dylemat, co bylo przyczyna, ze zostal prezydentem. I tu musz sie ponownie zgodzic z Autorem, ze Trump moze zniknac ze sceny politycznej, zas wszelkie problemy pozostana. Mozna sie zastanowic czy elity polityczne ( tu dyskutujemy Stany ale rzecz odnosi sie do szerszego swiata) dokonaly glebokiego rachunku sumienia. Osobiscie watpie, sadzac po retoryce. Trump, Berxit i wiele innych sa traktowane jako przejaw chwilowej „dewiacji”, ktora sama z siebie zniknie. Powazny blad, gdyz za ta „dewiacja” stoja ludzie z krwi i kosci i co jakis czas pozwala sie im zabrac glos we wlasnej sprawie.
@maly fizyk,
1. Ludzie z „krwi i kosci” to Pan, ja i wspolobywatele.
2. Nie tyle „ktos” co system spoleczno – polityczny, ktory daje obywatelom prawo glosu, poprzez przez wybory.
@maly fizyk,
Dlaczego zaweza Pan pojecie ludzi z „krwi i kosci” do grupy szturmujacej Kapitol. Wyraznie uzylem slowa „wspolobywatele” czyli ludzie nas na codzien otaczajacy. Ja rowniez nie bralem udzialu w szturmie Kapitolu i uwazam sie za czlowieka „z krwi i kosci” nie zas element statystyki. Prosze nie sprowadzac rzeczy do nieistotnych szczegolow.
@maly fizyk,
Zastanawiam sie czy Pan dokladnie przeczytal moj komentarz. Cytat, na ktory sie Pan powoluje pochodzi z wypowiedzi, gdzie nawet nie ma slowa Kapitol i pisze o czyms zupelnie innym. W kometarzy poprzedzajcym okreslilem wydarzenia jako burde i tyle bylo w tej sprawie. Jesli ma Pan watpliwosci co do moich opinii, prosze bardzo, moze Pan je wyrazic, trzymajac sie tematu.
@maly fizyk,
Ja swoje opinie wypowiedzialem w miare rozlegle – do przeczytania wysoko powyzej. Nie mam nic wiecej do dodania. Pan natomiast probuje szarpania za poly marynarki, ja na to nie mam ochoty.
@Marian
Okreslanie wydarzen na Kapitolu jako zwykla burda jest zbyt wielkim uproszczeniem. Sugerowaloby ono bowiem brak roli sprawczej Trumpa. A z takowej nie da sie Fryzury uwolnic.
Dodam dla porzadku iz obecnie trwaja usilne proby zwolnienia Trumpa z odpowiedzualnosci za takowa role. Zatem wszelkie popieranie takowych prob to woda na mlyn tychze sil. Nie przesadzan
Dobawka konieczna
Naiwnoscia byloby zakladac, ze wszyscy nic tylko daza do sprawiedliwego nazwania i ukarania sprawcy/sprawcow ostatniej rewolty waszyngtonskiej. Tak nie jest
I tylko Nancy Polosi szkoda. Bo ona taka niewinna..
Oczywiscie ze pozwalam tu sobie kapke
Orteq:nie lapiesz sie na tym , ze wszystko wiesz najlepiej, ale na okraglo? Potrafisz ty wogole myslec krytycznie? Chyba jestes varszavikem!
Orteq
15 stycznia 2021
2:30
Trump nie spełnił pokładanych w nim nadzieji. Inner Trump na przeszkodzie stanął. IMPEACHMNET!
Analogia z pożarami w Kaliforni. Kalifornia się pali, ponieważ ma się co palić i nadal palić się będzie jak długo będzie miało co się palić. Karanie „winnych” tego procesu nie przerwie. Tak samo z Trump. Podobnie jak pożarów w Kaliforni gaszenie. Niezbędne krótką metę. Na dłuższą metę kompletnie nieskuteczne.
Impeachment to jedynie windows dressing. Zasłona dymna dla polityków odpowiedziazalnych za stworzenie warunków w których Trump mógł działąć.
Patrzcie i podziwiajcie nas jak z nim walczymy i nie pytajcie kto mu warunki dojścia do władzy stworzył. Okazja do stworzenia garnizonu ochrony Kongresu w imię kontynuacji business as usual for the lobbies and by the lobbies. Akcje Dems to samo podłożę mają co mowa niejakiego Cyrankiewicza w Poznaniu i podobne przyniosą rezultaty.
Tu o kraj i naród, a nie o Trumpa chodzi. Jeśli Trumpa skutecznie karać to używając IRS, ale to niebezpieczny precedens stwarza – morze chłostać bardziej widowiskowe.
@Orteq,
Jak w kazdej sprawie, najpierw poznajmy fakty – opaska na oczach i waga w rece. Obecnie mamy wycie tlumow i probe linczu.
Emerytowany dziennikarz CBS Bernard Goldberg napisał na swojej stronie internetowej (BernardGoldberg.com) komentarz zatytułowany „Journalism Has Become a Threat to Democracy” i wszystko to jest w 100% prawdziwe. „Amerykańskie” media ( CNN, NBC, MSNBC, ABC, CBS, New York Times, Washington Post i wiele innych) przez ostatnie 5 lat pracowały nad oczernieniem Trumpa. Sfingowane dochodzenie grupy Muellera ( w składzie byli zwolennicy i sponsorzy H.Clinton), fałszywy pierwszy impeachment (na podstawie rozmowy z prezydentem Ukrainy) i drugi impeachment na podstawie wypowiedzi, która świadczy o niczym. Jeżeli takie wypowiedzi są podstawą impeachmentu, to na podstawie udokumentowanych wypowiedzi należy przeprowadzić impeachment 1/3 obecnego demokratycznego składu kongresu. Wymienione „amerykańskie” media nie informują tylko uczestniczą w grze i propagandzie politycznej oraz czynnie uczestniczyły we wszystkich próbach obalenie Trumpa. Ich wzorem idą polskie media (GW, Polityka, Newsweek, Tygodnik Powszechny i wiele innych). Wiadomości i komentarze na temat USA są stronnicze i dalekie od prawdy. Polscy dziennikarze na kolanach czytają NYT, WP i podobnie oglądają CNN i MSNBC i na tej podstawie piszą korespondencje i komentarze. Kiedyś w czasach komuny Zygmunt Broniarek pisał bardziej obiektywnie na temat USA. Z tego wynika poziom większości dyskutantów pod wielu artykułami. Nie mają pojęcia co dzieje się w USA, a piszą komentarze krytykujące Trumpa i USA. Wynik listopadowych wyborów w USA został wypaczony z wykorzystaniem pandemii i głosowania korespondencyjnego. W kilku stanach (PA, WI, NV) prawo wyborcze zmienili gubernatorzy i sędziowie, którzy nie mieli do tego prawa. To może robić tylko władza ustawodawcza. Trump popełnił błędy i winien jest temu jego charakter, ale nienawiść „elit” z Washington DC w stosunku do jego osoby wynikała, że był od nich niezależny. Zamierzał ukrócić ich wieloletnie „dojenie” Ameryki i rodzinne bogacenie się przez współpracę z zagranicznymi reżimami (jak bogacenie się rodziny Bidenów przez „współpracę” z Chinami, Ukrainą).
Spod czyjego ogona zes wypadl, drogi @Romanie17? Czy tez ty naprawde wierzysz w to cos powyzej nam zapodal z pasja? Nawet rednecks z Texasu maja troche wstydu gdy pedza na spedy oglaszane przez miliardera-zlodzieja podatkowego.
Ze to az tak latwo Fryzurze hasac pod czaszkami nadwislancow to dalibog nie wiedzialem. Z trumpobogiem, biedaku
@ all
The Atlantic by James Hamblin, MD
https://www.theatlantic.com/health/archive/2021/01/coronavirus-mutations-variants/617694/
„Almost exactly a year ago, in January of 2020, a flight attendant warned the renowned Chinese virologist Zhang Yongzhen: It was time to turn off all portable
electronic devices. He was sitting with his phone to his ear. On the other end of the line, his Australian collaborator Eddie Holmes was pleading with him to publish the genetic code of the novel coronavirus.
The Chinese government had forbidden this. Yongzhen was torn. The world did not yet know the cause of the rapidly spreading respiratory infection, and he seemed to have uncovered it in a sample of sputum from a severely ill person in Wuhan. Using genomic sequencing to unravel the code of the virus, he had found what appeared to be the blueprint of a new coronavirus.”
The Chinese government had forbidden this!!!
Let’s sign this agreement? So tar only 2 mil people died.
Jak widzimy zamach impiczmentowy na Donalda Trumpa przebiega zgodnie z niepisanym umownym scenariuszem deep state.
Po myśli XI dostrzegającego same zyski w wyautowaniu Trumpa i Pompeo. A także Iranu prezentującego identyczną retorykę.
Unia Europejska, choć ,,niecierpiąca populistycznego Trumpa”, przyjęła postawę kunktatorską. Ma nadzieję na wykrwawienie się Hegemona w bratobójczych bojach, po czym mogłaby pozamiatać.
Dla dodania sobie pewności zawiązuje koalicję z Państwem Środka.
Amerykanie tak się nakręcili impiczmentem (to znaczy; Ich zaprogramowano), że już 21 bm. zapowiedzieli bisowanie. Marjore Taylor Green z partii republikańskiej ma zamiar tego dnia oskarżyć Joe Bidena o ,,nadużycie władzy”.
Robi się kabaretowo. Głównie za sprawą kibiców obstawiających swoich faworytów. Klaką dla swojego konia , przy zohydzaniu konkurentów zoonozą z grupy wścieklizn, sprowadzają demokrację amerykańska do …stajni. (Nie, nie Augiasza…m u r y k a n c k i e j).
Jeśli tendencja bisowania nie wyhamuje, należy spodziewać się impeachmentu antycypującego. Zanim ktokolwiek zostania z łapanki wmanipulowany w marionetkowy etat w Białym Domu, zostanie złożony z urzędu.
Co nie byłoby jasnowidztwem ocierającym się o cud prekognicji zważywszy, że niemal wszyscy prezydenci USA byli komiwojażerami śmierci (czytaj; zbrodniarzami wojennymi), szowinistycznymi rasistami albo imperialnymi uzurpatorami władzy nad światem.
Czekam na koncept ,,zakazu sprzedawania whisky na kilka godzin przed pożarem”.
Roman:nie bierz tych potakiwaczy np.wd59 czy Orteq powaznie!Jakie bzdury pisze codziennie wd.59 sprawdz u Tanaki 12.01. 14.49.Od kilku lat radze mu by odwiedzil lekarza ; chyb tego nie zrobil!
A Orteq, no coz, wypisuje bezmyslnie wszystko co inni wymasla!On np. nie przyjmuje do wiadomosci , bo inni tego nie pisza , ze Trump nie prowadzi wojen=co robili wszscy jego poprzednicy!Zaraz obrzuci mnie plwocinami.
Naturalnie wg. piszacych tu potakiwaczy jestem zwolennikiem Trumpa i nawet katolikiem tzn. jest to bzdura!
Jednym z powodow dlaczego w Polityc jest ak duzo potakiwaczy jest to , ze niektorzy dziennikarze stosuja cenzure! Ale tego ci platni oglupiacze nie rozumia!
Orteq
15 stycznia 2021
8:14
„Wciaz nie umiem sie sklonic do przyznania czegokolwiek pozytywnego Trumpowi. Jest tam cos takowego?”
Zależy, z jakiego punktu widzenia. Wichura przewróciła słup na którym transformator zamontowany. Kalifornia się pali. Czy jest w tym coś pozytywnego?
Jest. Niezbity dowód infrastruktura zaniedbana. Świadomość zaniedbania powszechna. Business as usual kontynuować trudniej.
roman17 16 STYCZNIA 2021 1:28
Popieram w całości.
Ja z reguły nie czytam blogów, blagierów, fejsbooków i podobnych przekomarzań. Na blogi Polityki trafiłem miesiąc temu z uwagi na dramatyczne wydarzenia w Polsce (a siedzę sobie po drugiej stronie Bałtyku), stąd ograniczony dostęp do informacji. Zamiast smartfona mam telefon za 100 zl, który służy mi do telefonowania i przesyłania SMS. Nie chodzę ulicami wpatrzony w smartfonowy mózg elektronowy. Natomiast regularnie czytam Truthout, Counterpunch, Telesur, NicaNotes, Alliance for Global Justice, The New Yorker i setki podobnych opracowań przez znanych, niezależnych dziennikarzy, historyków i pracowników amerykańskich uniwersytetów.
O obecnym kryzysie demokracji sporo juz napisano. Tekst przytoczony powyzej jest tego czescia. Jednak jedna z lepszych pod tym wzgledem ksiazek ostatnich lat jest „Koniec Demokracji” Marka Migalskiego – wydana +-8 lat temu. Wyjasnia wiele przyczyn wydarzen obsewowanych w szerokim swicie i bedacych obiektem dyskusji. Jednym z elementow na ktory autor zwraca uwage jest stopien zaspokojenia subiektywnych potrzeb spoleczenstwa. Jesli tak, zastanawianie sie , czy szerokie obszary spoleczenstwa sa rzeczywiscie biedne czy tez nie lub czy ich potrzeby sa zaspokojeone ma mniejsze znaczenie niz subiektywne oczucie biedy lub braku zaspokojenia potrzeb.
O rozsypce USA i jej przyczynach mówi w wywiadzie Chris Hedges – https://www.youtube.com/watch?v=tPk9HSLagVg
Wspomina też przelotnie o Polsce, którą zalicza wraz z Węgrami to państw quasi-faszystowskich.
@Gospodarz
„Największym zmartwieniem nie jest to, że kilkuset kretynów zdołało przedostać się do Kapitolu,”
Gospodarzu, skąd Pan wie, że to byli kretyni? A jeżeli to byli wyłącznie nobliści? W US mają ich na pęczki!
No chyba, że Pan ma na myśli kongresmenów? Tyle że oni zawsze do tej pory byli w stanie dostać się do Kapitolu i nikt nie robił z tego problemu.
Cus mi przepadlo chyba , pewnie na wirazu moderacyjnym.
Albo i nie. Dla pewnosci jednak nie bede przedluzal nastepnego wysilku po proznicy. Ostatecznie, jaka placa taka praca
Tu sobie przypomnialem
Podobno prezydent Trump przez cztery lata harowki dla dobra ludzkosci nie pobieral do wlasnej kieszeni zadnego wynagrodzenia. I dopiero pod sam koniec tego niesamowitego wysilania sie dla dobra ogolu ludzkosci, odwazyl sie sprostac zasadzie ‘jako smrud taki trud’.
Wyniku nie trzeba bylo dlugo oczekiwac: wont z Bialej Chaty ! Na droge mu jednak wyfasowano kostur . Impiczmentem znany. Szczodrojebliwy jest ten hamerykanski ludek
Powyzsze wstukalem niejako tytulem odpowiedzi pewnej szanowanemu wielce @Calvinowi. To tak przy niedzieli. Dzien odpoczynku, wedle Pisma.
Wstukiwalem powyzsze, wypoczywajac. Co dodaje na wypadek jakby ktos na zaden wysilek czytania z jakims zrozumieniem nie potrafil sie zdobyc przy niedzieli
@maly fizyk,
Z cala pewnoscia, sa to proby wytlumacznei zjawisk zachodzacych wokol nas. Niemniej to przypisywanie rzeczy „bialym mezczynom”, ktorym swiat sie konczy jest naprawde smieszne. Ten artykul porusza istotne problemy, z tym, ze schodzi na manowce rzecz sprowadzajac do „bialych mezczyzn”. Podam podobny przyklad. Gdy Oscar Pistorius zastrzeli swoja sympatie, w mediach lokalnych jak i swiatowych nastapil wylew pseudonaukowych rozwazan nad powaznym problemem agresja „bialych mezczyzn” w stosunku do kobiet. Problem w kraju jest istotny ale statystycznie rzecz biorac nie „biali mezczyzni” wioda prym. W tym samym czasie, gdy pisano epistoly o Pistoriusie, w jednej z prowincji grupa mlodych mezczyzn, wcale nie bialych, zbiorowo zgwalcila moda kobiete, rozprula jej brzuch i zostawila w przydroznym rowie. Jezli kraj potrzebowal drastycznego przykladu przemocy wobec kobiet, jak i deliberacji na ten temat, ten reprezentowal krajowa ( niemal codzienna) rzeczywitosc. Przeszedl bez echa, nie bylo ani jednego analizujacego zjawisko artykulu, zas sam proces i jego wynik doczekal sie kilku linijek na dole strony kilku gazet. Calkiem mozliwe, ze „biali mezczyzni” staja przed wyzwaniami dnia dzisiejszego i radza sobie z nimi gorzej lub lepiej ale przed takowymi stoja rowniez „biale kobiety” jak i „nie-biali mezczyzni” oraz „nie -biale kobiety”. Dawnymi czasy przypisywanie specyficznych i niezmiennych cech jednej grupie bylo nazywane rasizmem.
“Aleksy Nawalny rozumial az za dobrze iz jego dalsze pozostawanie poza granicami Rosji zaowocuje szybko jego irrewalnoscia. Powrot na lono nieprzyjaznego mu kraju byl czysta konieczniscia zyciowa.”
To pewnie z podobnego powodu Trump nie wyjedzie dalej niz na Floryde. Co dodaje tytulem ilustracji niezwyklego podobienstwa istniejacego pomiedzy Stanami Zjednoczonymi i Rosja
wd59: za bzdury ktore wypisales nie przepraszasz: ludzie z chlewa tego nie robia!
.https://wolnemedia.net/z-psem-pawlowa-nie-pogadasz/
Andrzej Kumor i „Z psem Pawłowa nie pogadasz“ jest bardziej przenikliwy, niż Tomasz Karoń w Polityce, któremu wyrażenie „amerykański imperializm“. nie przejdzie przez gardło\pióro.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/2098973,1,zagubieni-traperzy-koniec-swiata-bialych-mezczyzn.read?src=mt
@maly fizyk,
„Patrzac na przyklady osobnikow, ktorzy szturmowali Capitol to mozna znalezc przedstawicieli chyba kazdej grupy spolecznej. W tym szamanow, rasistow, nazistow, prawnikow, dyrektorow, przedsiebiorcow itd. Wiec trudno mi uwierzyc, ze podpora Trumpa jest spauperyzowana Middle Class.”
Uzywam cytatu z Pana wypowiedzi, gdyz pokazuje on, jesli rzeczywiscie tak rzecz sie miala, ze ludzie okreslani jako „biali mezczyzni, ktorym swiat sie konczy” reprezntuja rozne warstwy spoleczne, niekoniecznie w zyciu przegrane. Pomijam, ze byly tam rowniez kobiety. Inaczej mowiac, nie bylo jednolitej grupy, ktora mozna jednoznacznie opisac. Co ich laczylo to poparcie dla Trumpa i wola protestu. Tu wychodzi cale kiepskie uproszczenie artykulu.
Orteq
18 stycznia 2021
2:15
Zwolenników? Znaczy takich co jego wolą od Clintonians? Od Obama, the squad, Dems establishment? A dlaczego jego wolą? Jest kto inny, kto by zawodowym politykiem powyższej kategori nie był? Jest?
На безрыбье и жопа- соловей!
@Calvinie
Od razu zapodam, ze nie ma o co sie klocic jesli o JAKOSC contemporary Dems chodzi. Sa podobnej polotnosci jak Fryzura, tyle ze swoje nieloctwo praktykuja po drugiej stronie plota. Byleby nie z Kargulem w mur trykac.
Dodam jednakze pewne uscislenie: nie ma i byc nie moze mojego zachwytu nad Donaldem. Co to to nie
@maly fizyk,
Oczywiscie, kilkadziesiat milionow wyborcow popierajacych Trumpa nie jest jednolita grupa, nawet jesli ograniczyc sie tylko i wylacznie do „bialych mezczyzn”. To jest wlasnie slabosc czy nawet przewrotnosc glownej tezy artykulu. Kiedys ktos celnie powiedzial o zbieraniu „malych prawd” by stworzyc duze klamstwo. Mam brzydkie przeczucie, ze artykul posluguje sie „malymi prawdami” by wykazac rzecz watpliwa. Zastanawiam sie, jaka teze wysunalby autor, gdyby identyfikowal sie z celami i pogladami demonstrujacych. Sadzac po tonie wielu publikacji popierajacych szturm na budynki panstwowe w innych krajach, zniknelyby pogardliwe i ponizajace okreslenia, zastapione lirycznymi opisami bohaterow i motywow ich dzialania.
@Orteq,
„A w ogole to moze okresl sie zwyczajnie: jestem za albo przeciw. O popieraniu lub nie trumpizmu mowa .”
Stosuje Pan naganna metode red. Szostkiewicza.
Tus sie mocno oszkapil, drogi @Marianie W.O.
Nie ma zgody, i nie bedzie, na te analogie z red. Sz. juz chocby z tej przyczyny zem ja nie ze szkoly “Tygodnika Powszechnego”. Bo to tam uczono go tych technik na ktore sie powolujesz.
Jesli zas o popieranie lub nie trumpizmu chodzi. Sprawa ta – czyli dostrzeganie jakichs pozytywow w tym co soba reprezentuje NAJGORSZY prezydent w historii USA – zostala juz uznana za probierz wartosci czlowieka. Albo ktos widzi brak jakichkwiek wartosci ludzkich w tym czlowieku albo nie. Az takie to proste.
Najgorszy zas aspekt tej nowosci potrumpianej to podzielenie spoleczenstwa. Od tego uproszczenia: zly jak Trump , dobry jak nie Trump, dlugo ludzie nie beda umieli odstapic.
Jesli ktos zna recepte na wyzwolenie spod spadku potrumpianego – wystap
Orteq,
„….zostala juz uznana za probierz wartosci czlowieka. ”
Przez kogo i na jakich zasadach? Przepraszam ale jesli chcemy rozsadnie podchodzic do poruszanych tematow to nie nalezy siegac do takich stwierdzen. Tak, Trump moze byc uznawany przez wielu za najgorszego prezydenta (choc bedza i tacy, ktorzy niz zgodza sie z ta opinia) ale czy to oznacza, ze nie nalezy dostrzegac sensownych koncepcji . Prosze bardzo powtorze: dobra koncepcja byla wola ulozenia stosunkow z Rosja, dobrym posunieciem byla proba negocjacji z Korea Poludniowa, miala sens koncepcja inwestycji w starzejaca sie infrastrukture amerykanska, nalezalo poprzec pomysl powrotu przemyslu wytworczego do Stanow, sluszne bylo poruszenie sprawy NATO oraz wycofania wojsk amerykanskich z roznych konfliktow.itd., itp. To sa problemy warte dyskusji a nie czyjes osobiste sympatie i antypatie i, co gorsze, proby oceny dyskutujacego przez ich pryzmat. Powtorze, to co obecnie sie dzieje w przestrzeni medialnej wokol prezydentury i samego Trumpa jest podobne do linczu – tlum juz wie, ze delikwent jest winny i teraz szuka odpowiedniego drzewa. Czy wdarzenia chocby ostatnich 20 lat niczego nas nie nauczyly?
@maly fizyk,
Dziekuje za uznanie, choc nie bardzo rozumiem pojecie „tlumaczenie trumpizmu” w kontekscie naszej wymiany pogladow. Czy nie uwaza Pan, ze fakt pojawienia sie na scenie politycznej czlowieka bez politycznego bagazu i majacego tak duze poparcie spoleczne wymaga zastanowienia nad przyczynami. Tu nie chodzi o to czy sie Trumpa lubi czy tez nie, gdyz jest on symptomem procesow zachodzaych w spoleczenstwach. Jesli nie przeprowadzi sie uczciwego „rachunku sumienia”, jak w banku bedzie „powtorka z rozrywki” i zadne krzyki i zale nie pomoga. Polska miala kiedys Tyminskiego i nie za bardzo wyciagnieto z tego wnioski. Gdy Nigel Farage powiedzial, ze wyprowadzi WB z UE to potraktowano to jako kiepski zart – efekt znamy. Dzisiaj pohukiwaniem na Trumpa i jego zwolennikow probuje sie wszem i wobec wytlumaczyc, ze byl to „zly sen” i teraz, wybrawszy Bidena „zjawa zniknie” i bedzie dobrze. A jak jeszcze uwiklamy w procesy prawne bedzie super. Nie ma nic gorszego jak branie wlasnego chciejstwa za rzeczywistosc.
wd59:wiesz ty ze Tanaka , z tych samych powodowco co ja ,za duzo klamstw i zmyslania, zakazal u siebie wypisywanie twoich dyrdymalkow! Stajesz sie smieszny!
Marian.W.O.. to co piszesz czytam juz od conajmniej 60 lat! Jestes mlody i nie kapujsz ze jestes ofiara konsumowania dyrdymalek srodkow masowego przekazu.
Od lat piecdziesiatych twierdze,nie tylko ja , ze kapitalizm jest zlym systemem spol.-gospodarczym , ale lepszego nie wynaleziono! Nie czujesz , ze jak wiekszosc tu piszacych , nie macie swojego zdania :jestescie tylko potakiwiczami tego co inni , przewaznie prymitywni dziennikarze ,napisza?
Przyklad dla krytycznie myslacych.W czasie wprowadzania socjalizmu w Azji , a szczegolnie Indiach ,ludzie umierali masowo z glodu!A co dzis? Dla rozweselaenia. modlitwa Chruszczowa= ludu ,moj ludu , coz zem ci uczynil . jam ci sprowadzil pszenice z Kanady a tys mnie wylal z posady! W tym czasie ZSRR sprowadzal masowo, do 20 mil.t zboza z USA i Kanady!A obecnie? dla niezorientowanych : liczba ludnosc Indii w tym czasie sie podwoila!
@luap,
„Jestes mlody……”
Chcialbym byc mlody!!!!! Marzenia, marzenia.
@maly fizyk,
Mozna spojrzec na to inaczej. Jesli by nie bylo warunkow, manipulator nie mialby szans. Tak jak w Polsce. Mozna zwalczac PiS, ale jest elektorat, ktory jest gotow slucha tej partii. Eliminacja PiS niczego nie zmienia, ci ludzie znajda sobie inny PiS. To samo w USA kilkadziesiat milionow ludzi glosowalo w 2016 i w 2020 roku na Trumpa. Oni nie znikna, nawet jesli Trump zostanie usuniety ze sceny politycznej. Bez wlasciwej diagnozy nie ma mozliwosci naprawy. Zwalczanie manipulatora to zajmowanie sie symptomami. Moim zdaniem nalezy uwage skoncentrowac na kilkudziesieciu milionach a nie na jednej postaci.
Przed wyborami 2016 roku wraz z rosnaca popularnoscia Trumpa jeden z serwisow informacyjnych wyslal swoich reporterow w teren po USA by poznac od podszewki korzenie fenomenu. To byly ciekawe reportaze, dajace do myslenia i mogly sie stac poczatkiem diagnozy – to juz historia, ktorej nie zmienimy.
Marion:tak przypuszczalem:na rzeczowa , o ile to wogole mozliwe, odpowiedz, brak ci argumentow!Przynajmniej to!
Honorable Mr. Bernard Guetta
If you still think that this was fake coup, this video is for you.
Please reconsider and don’t spread fake news yourself.
Best Regards
R.S.
https://www.youtube.com/watch?v=v6uCSMnHO7w
@maly fizyk,
„Bo jak pisalem jakies warunki ZAWSZE beda, i jacys manipulatorzy beda je wykorzystywac. ”
Jakies zawsze beda – tak jak pogoda. Celem dzialan winno byc spoleczenstwo a nie pojedynczy ludzie. Spoleczenstwo swiadome calkiem dobrze radzi sobie z manipulatorami.
@maly fizyk,
Czy w podanych przypadkach ( wyrwanych z kontekstu) spolecznestwo sobie poradzilo czy nie moze byc tematem oddzielnej dyskusji, gdyz teraz to sa tylko i wylacznie Pana opinie wyrazajace osobiste preferencje.
Co Pan proponuje? Jak rozumiem walke z pojedynczymi osobnikami. Moze zle odbieram Pana przekaz.
@maly fizyk,
Nigdzie nie twierdze, ze mam racje. Przedstawiam moj punkt widzenia, ktory wraz z doswiadczeniami ulega zmianie. Nie bardzo wiem jak Pan jest w stanie zwalczac populistow i manipulatorow. Moze ujawni Pan metody, wielu zapewne z nich skorzysta. To wykracza poza fizyczne mozliwosci jednego czlowieka, chyba, ze tak jak Pan, ktos jest superoptymista . Zycze powodzenia w walce choc mam watpliwosci co do rezultatow.
@maly fizyk,
„W tym sensie wspieram lokalne inicjatywy przeciw populistom (demostracje, pieniadze itd).”
I jakie osiagnal Pan efekty? Na powaznie i bez osobistych przytykow pod moim adresem. Najpowazniejszym efektem zajmowania sie symtomami jest „cieple uczucie, ze cos sie zrobilo” . Chyba nie o to chodzi.