Drugi powrót Polski do Europy
Byłby to zdecydowanie najgorszy pomysł. „Dwie Europy” – mówią bez zająknięcia, przekonani, że jedna z nich, leżąca w sercu kontynentu i niegdyś komunistyczna, jest skazana na narodowy konserwatyzm, historycznie reakcyjna i pod każdym względem inna od drugiej Europy, Zachodu i starych, rzekomo liberalnych demokracji.
Ludzie tak mocno wierzą, że tak jest i będzie zawsze, że problem wydaje się w Unii nierozwiązywalny. A jednak…
A jednak w niedzielę, w dniu pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce, sondaże i prognozy wyłoniły dwa niemal równie duże bloki. I nie da się przewidzieć, kto zwycięży 12 lipca: Andrzej Duda, ustępujący prezydent wspierany przez narodowych konserwatystów z PiS, czy Rafał Trzaskowski, młody prezydent Warszawy, Macron Europy Środkowej, poliglota i były poseł do Parlamentu Europejskiego.
Oto więc dwie Polski: jedna klerykalna, wiejska i dość wiekowa, druga miejska i oderwana od religii, ekologiczna, feministyczna i nieobawiająca się zmiany stylu życia. Blok konserwatywny też nie jest zjednoczony ideologicznie. Podobnie jak cała europejska prawica ma bardzo prawicową frakcję, centroprawicę, skrajną prawicę, eurosceptyczną i narodowo-liberalną Konfederację, której wyborcy w najbliższych dniach mogą zdecydować o wyniku wyborów.
Obraz ten nie przypomina stereotypu o „drugiej Europie”, jak nazywano ją już w czasach komunizmu. Polski nie da się zanurzyć w naftalinie, jest w ruchu, zmienia się. Jej nacjonalistyczna i wrażliwa społecznie prawica w zrozumiały sposób przejęła władzę od proeuropejskich centrystów, którzy poprowadzili kraj brutalnie do gospodarki rynkowej, a teraz wracają na pierwszy plan, z nowymi i młodymi postaciami, które nie miały innego doświadczenia z komunizmem niż brutalny powrót do kapitalizmu.
W Polsce dokonuje się zmiana polityczna i niezależnie od tego, jaki będzie wynik 12 lipca, należy zauważyć, że w PiS poważnie uderza autonomia jego centroprawicowych sojuszników, odczuwa skutki wejścia do Sejmu polskiej skrajnej prawicy, przegranej w wyborach do Senatu, a teraz wzrostu popularności Trzaskowskiego, który modernizuje PO, wielką partię liberalną, z której wyszedł i którą ciągnie w lewą stronę.
Ignoranci powinni więc przemyśleć ten podział na nowo – rzeczywiście są dwie Europy, ale jedna nazywa się Unia Europejska, a druga to Federacja Rosyjska. W Unii jest tylko jedna Europa, której szachownice polityczne coraz bardziej się do siebie zbliżają.
W końcu ta polska prawica – niezależnie od tego, czy wygra, czy przegra – będzie musiała znaleźć drogę między centrum a skrajnościami i na nowo się zdefiniować, zanim zostanie rozdarta. Czy to naprawdę jest takie polskie? Nie, to cecha europejska. Jej dylematy bardzo przypominają dylematy prawicy francuskiej, niemieckiej, hiszpańskiej i włoskiej. A ci nowi polscy liberałowie, którymi dowodzi dziś Rafał Trzaskowski, czy są tak specyficznie polscy?
Poza trudnym do wymówienia nazwiskiem swojego lidera – nie są wcale specyficznie polscy. Muszą zająć stanowisko między liberalizmem, ekologią i socjaldemokracją, tak jak musi to zrobić postcorbynowska brytyjska Partia Pracy, Emmanuel Macron, włoska lewica i chadecy, tak jak zjednoczona węgierska opozycja, która w październiku ubiegłego roku zwyciężyła w dziesięciu największych miastach, ale musi jeszcze znaleźć dla siebie inną etykietę niż „antyorbanowscy demokraci”.
Niezależnie od tego, czy mówimy o „prawicy” i „lewicy”, czy o partiach „porządku” i partiach „ruchu, zmiany”, należy na nowo zdefiniować wszystkie socjologiczne i ideologiczne granice europejskich rodzin kulturowych, w tym granice nowej skrajnej prawicy, które również się zmieniają. W niedzielę Polska wróciła do Europy po raz drugi.
Komentarze
Lewactwo, to stan umysłu. Dokładnie, brak umysłu
Zastanów się, czy jeżeli wszyscy mieliby takie same poglądy jak ty, to żylibyśmy w idealnym społeczeństwie? Odpowiedź brzmi: nie. Z dwóch powodów. Po pierwsze, to nikt nie ma racji we wszystkim. Po drugie, gdy jakaś ideologia przejmuje 100% władzy, to jest nieludzka i mordercza. Zatem wyjściem jest pluralizm i tolerancja
@seleuk(os)
Odnośnie dyskusji pod poprzednim wpisem:
Kruk napisala/uzyla slowo „musi”. Coby bylo gdyby napisala „chcial”. Zmienil by sens logiczny? Czy tylko moze emocionalny.
Trafiłeś w sedno sprawy. Europa “musi” rozmawiać z Chinami bo tak jej nakazuje interes własny. Słowo “musi” niekoniecznie oznacza pozycję słabszego w negocjacjach. W tym samym sensie Chiny “muszą” rozmawiać z UE i USA z Chinami.
Polscy liberałowie nie są wcale specyficznie polscy. Muszą zająć stanowisko między liberalizmem, ekologią i socjaldemokracją, tak jak musi to zrobić postcorbynowska brytyjska Partia Pracy, Emmanuel Macron, włoska lewica i chadecy…
Nie mieszkam w Polsce ale ocena pana Guetty wydaje mi się trafna. Idee polityczne mają dziś zasięg światowy i stoją ponad narodowymi partykularyzmami. Różna jest tylko siła oporu społeczeństw przed nowoczesnością.
W niedzielę Polska wróciła do Europy po raz drugi.
Może to zbytni optymizm ale rzeczywiście szybkość z jaką Rafał Trzaskowski osiągnął ponad 30% poparcia jest symptomatyczna. Konserwatyzm, żeby nie powiedzieć archaizm, części polskiego społeczeństwa przechodzi do historii chociaż ten proces nie jest oczywisty dopóki nie nastąpi przesilenie w postawach obywateli. Takie zmiany stają się widoczne widoczne ex-post.
@seleuk(os)
O boski,
Wciąż mi te językowe niuanse umykają. Chce, potrzebuje, musi. O ileż to prostsze w angielskim. Myślę nawet w duńskim trudno skal og behøver pomylić.
Ja tak naprawdę nie wiem, znaczy nie jestem pewien, co szanowna kruk miała na myśli, bo ja mogę tylko marzyć o tym, żeby jej w posługiwaniu się językiem polskim dorównać. Tyle wiem, że kto musi a kto nie zależy jedynie i wyłącznie od tego kto się bez kogo może obejść. Jak się obejść bez nie możesz to musisz, jak możesz to nie. Dlatego skoro kruk nie pisze „uważa za właściwe” ale „musi”, to nie znaczy to nic innego jak „niema innego wyjścia”. I istotnie nie ma. Tu nie o emocje, ale o fakty chodzi.
Bez obrazy, Ty, o boski, wciąż kota ogonem odwracasz „musi” manipulując, a w zrozumieniu negocjacji rożnimy się diametralnie.
Til trods for alt, jak zawsze z nieustajacym szacunkiem,
Calvin H.
Wykwit nowych partii politycznych, nowych twarzy w polityce. to nie jest fenomen, tylko normalny PROCES odpowiedzi na nowe wyzwania. które niesie rzeczywistość.
Stare elity się zużyły, nowe się tworzą , w odpowiedzi na nowe wyzwania i zmianę pokoleniową na świecie.
Zamiast zbawiania świata, trzeba zbawić własne kraje, borykające się z nowymi problemami, stworzonymi przez polityków poprzedniego rozdania.
Był Lepper, Tusk, Palikot, Petru, Kijowski……..
Nie wstrząsnęli fundamentami systemu- POPIS……
„Wy nie ścigacie naszych, w naszych”…..
Tak funkcjonuje wiekszość tzw. „demokracji zachodnich”.
kruk
30 czerwca 2020
17:15
Poza „trend setters” mało komu ślepe uwielbienie tego co nowe i modne na dobre wyszło. Za „balangę” zawsze ktoś w końcu płacić musi i ktoś po niej musi posprzątać – znaczy „nie ma innego wyjscia jak”, żeby boski tu wątpliwości nie miał.
Zanim się na głowę do basenu skoczy lepiej się upewnić, że wody w nim dosyć. Stara zasada everything in moderation. Szarże, takie jak pod Samosierra na ogół wielkiego pożytku szarżującym nie przynoszą.
„Kampania Roberta Biedronia była taka, jakiej wielu polityków lewicy z generacji 40-latków chciało od lat – bez czerwonego koloru, nowoczesna, europejska i fajna. I jej wynik też był fajny. Dla PO i PiS.” Pisze Rafał Chwedoruk w Polityka
To krótkie, ale jakże treściwe, podsumowanie dywagacji Tanaka na odwieczny temat pedryla z katolikiem zmagań.
Nie mam wątpliwości Polska inna by dzisiaj była gdyby własną do Socjalizmu drogę mogła wybrać i bardziej dla niej korzystnym będzie własną drogę w przyszłość wytyczyć drzwi od Europy zamknąwszy hałasów. Polska „przyjaznemu” zachodowi PRL-owskie czasy zawdzięcza. Niema co bezmyślnie ponownie się w jego objęcia rzucać jedynie dlatego że ramiona otwarte. Nie LGBT++ ale wykształcona, zrównoważona i zdrowo myśląca opozycja tu potrzebna. Jeśli taka jest i dostatecznie silna, to lepiej chyba być nie może. Bramy powitalne spokojnie można zlekceważyć, na konkrety uwagę zwracając.
Przynajmniej ja takiego jestem zdania.
Z poważaniem,
Calvin H.
Bernard Guetta, francuski trockista i lewak. W wyborach w 2019 z listy zorganizowanej wokół prezydenckiego ugrupowania LREM uzyskał mandat posła do Europarlamentu IX kadencji. Prezentuje francuską i niemiecką narrację w UE
@Calvin Hobbs
Zanim się na głowę do basenu skoczy lepiej się upewnić, że wody w nim dosyć.
Trudno mi zrozumieć do czego się to odnosi. Polska przystąpiła do UE 16 lat temu i większość polskich obywateli zdecydowanie to sobie chwali. Mam dziwne wrażenie, że przypisujesz mi zrównanie pojęcia nowoczesności z uznaniem praw mniejszości seksualnych, które jest tylko fragmentem ogólnej tendencji do tolerancji w społeczeństwach nowoczesnych. Rafał Trzaskowski jest w oczach jego zwolenników nowoczesny nie szczególnie dlatego, że wyraził przychylność LGBT, tylko dlatego że daje nadzieję na przywrócenie w Polsce państwa prawa i na lepsze stosunki z UE.
Co się tyczy “pedrylu bij katolika” na blogu L.A. to mam poważne wątpliwości czy @Tanaka chciał pomóc Trzaskowskiemu. Moim zdaniem trudno było bardziej mu zaszkodzić i tylko pocieszam się, że mało kto w Polsce czyta blog L.A.
Polska „przyjaznemu” zachodowi PRL-owskie czasy zawdzięcza.
Niewątpliwie. Jednak dąsanie się z tego powodu dzisiaj na dobre Polsce nie wyjdzie.
Nie LGBT++ ale wykształcona, zrównoważona i zdrowo myśląca opozycja tu potrzebna
Też tak uważam i tak – wydaje mi się – myślą ci, którzy poparli Trzaskowskiego. Powtórzę, że prawa LGBT to tylko fragment dużo większej całości.
Bramy powitalne spokojnie można zlekceważyć, na konkrety uwagę zwracając.
Pan Guetta tak, jak wiele ludzi w UE, wolałby w Polsce rząd przyjazny Unii i respektujący jej prawa. UE w żadnym wypadku Polska nie może lekceważyć.
kruk
30 czerwca 2020
21:46
Ależ drogi kruku,
To chyba proste. Jak się w blaski zapatrzysz to nie zauważysz co się w cieniu dzieje. EU ma swoje cienie – w przypadku Polski rozległe. Tak mi się coś wydaje, PiS-u sukcess w wyborach dowodzi raczej braku ogólnej eforii z istniejącego stanu rzeczy. Rozmiary emigracji zarobkowej takoż. Kiepski to z EU pożytek, który taniej siły roboczej innym krajom dostarcza, a z kraj w halę montażową zamienia. Niewiele można na tym zbudować. Porównaj proszę charakter uprzemysłowienia kraju z tym z lat 30-tych. Co te 16 lat z EU Polsce w tej mierze przyniosło? Jakie odpowiedniki Cegielskiego, COP-u, Gdyni? Dobre drogi przyniosło, ale kto i co po nich transportuje? Najwięcej na EU rolnicy skorzystali, ale i oni byli dyskryminowani w porównaniu chociażby z duńskimi.
Z wizyt w Polsce pamiętam 10 lat temu było w Polsce kilkanaście sieci sklepów oferujących pierwszorzędnej jakości polskie produkty żywnościowe. Ostatni z nich Piotr i Pawel znikł z rynku w zeszłym roku. Teraz Biedronka i Lidel panują. Czy to taki wielki sukces, żeby pod niebiosa go wynosić? Być może, ale nie moim zdaniem.
LGBT++ wrzaskliwe, in your face i nie mniej szkody powoduje niż kosciól katolicki. Można za miarę postępu exhibicjonizm mieć, ale o czym to tak własciwie świadczy? Patriotyźmie czy egocentryźmie?
Nie bardzo rozumiem skąd Ty szanowny kruku to „dąsanie się” wzięłaś. Ja jedynie powiadam bezkrytycznie podchodzić nie należy. They cheet you once shame on them. They cheet you twice shame on you!
Respektować cudze prawa owszem, jak najbardziej na cudzym terenie. Stawiać je ponad prawem krajowym na własnym, bardzo kiepski pomysł. Udział w EU na wzór Pomoc, Przyjaźń i Przyklad ZSRR jeszcze gorszy.
Na koniec, Ty szanowny kruku inaczej zupełnie niż ja lekce sobie ważenie rozumiesz. W moim pojęciu lekce sobie ważysz to do czego krytycznie nie podchodzisz za i przeciw ważąc. Z twojego tekstu wynikałoby lekce sobie ważysz gdy należytej czołobitności nie przejawiasz.
Chciałbym się mylić, ale moje doświadczenie życiowe mi mowi „ludzie z UE’ woleliby Polskę jako szeroko otwarty rynek dla swoich produktów i uległego dostawcę taniej siły roboczej do swoich zakładów produkcyjnych widzieć, raczej niż jako konkurenta i równorzędnego partnera. Nie wątpię Trzaskowski to w pelni rozumie, udział w porcesie brał. Duda nie brał. Czy tak naprawdę rozumie wątpliwe. Znowu moim skromnym zdaniem.
Z pełnym szacunkiem,
Calvin H.
@Calvin Hobbs
Tak mi się coś wydaje, PiS-u sukcess w wyborach dowodzi raczej braku ogólnej eforii z istniejącego stanu rzeczy. Rozmiary emigracji zarobkowej takoż.
Dane o poparciu dla UE w Polsce są jednoznaczne:
W marcu akceptacja obecności Polski w UE osiągnęła rekordowy od 2004 r. poziom 91 proc.; przeciwnych członkostwu jest obecnie tylko 5 proc. badanych. Pozytywne skutki integracji dla materialnych warunków bytu zauważa 78 proc. z nich, przeciwnego zdania jest 9 proc. – wynika z sondażu CBOS.
Widzę, że przyłączasz się do głosów ubolewających nad tym, że Polska konkuruje w UE tanią siłą roboczą. Tymczasem tania siła robocza to jest właśnie comparative advantage dla krajów, które z opóźnieniem wkraczają na ścieżkę rozwoju gospodarczego. Handel jest istotnym, dzisiaj chyba najważniejszym czynnkiem rozwoju. Na dłuższą metę skutkuje wzrostem płac i zmianą w comparative advantage. Tę drogę przebyły Korea Płd i Chiny i przebywa ją Polska. Przyznam, że trochę głupio mi pisać o rzeczy tak dobrze rozpoznanej, jak korzyści z handlu.
Jak chodzi o bezpośrednie inwestycje zagraniczne, to dzisiaj kraje – nie wyłaczając USA – konkurują ze sobą o ich przyciąganie i nie muszą one znaczyć podporządkowania obcemu kapitałowi. Z danych statystycznych wynika, że Polska nie jest bardziej uzależniona od direct foreign investments niż stare kraje UE.
https://data.worldbank.org/indicator/BX.KLT.DINV.CD.WD?end=2018&locations=EU&start=2018&view=bar
Co te 16 lat z EU Polsce w tej mierze przyniosło? Jakie odpowiedniki Cegielskiego, COP-u, Gdyni? Dobre drogi przyniosło, ale kto i co po nich transportuje?
78% społeczeństwa zadowolonego z poprawy warunków bytu daje część odpowiedzi na pytanie co nam przynależność do UE przyniosła. Analizy stanu przemysłu polskiego się nie podejmuję ale mogę stwierdzić, że dana przedsiębiorstwom możliwość nabywania za granicą nowoczesnych urządzeń i materiałów w ramach wolnego rynku podnosi kwalifikacje pracowników i jakość produkcji. Kontrast z czasami PRL jest uderzający.
Pewien obraz osiągnietego rozwoju daje struktura polskiego eksportu.
https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/import-i-eksport-polski-mapa-handlu-zagranicznego-dane-gus-2019/q6phd38
Porównywanie sytuacji Polski w RWG do sytuacji obecnej uważam za absurdalne a twierdzenie, że Polska pozostanie na zawsze dostawcą taniej siły roboczej za prorokowanie bez podstaw.
Z twojego tekstu wynikałoby lekce sobie ważysz gdy należytej czołobitności nie przejawiasz.
Nie widzę jak taką tezę można z mojego tekstu wyprowadzić. W przeciwieństwie do Ciebie uważam, że przynależność do UE jest zgodna z nasza racją stanu. Pierwszeństwo prawa unijnego nad prawem krajowym zostało dobrowolnie przyjęte przez kraje członkowskie, wobec czego nie może być interpretowane jako wyraz obcej dominacji. W Unii są kraje silniejsze i słabsze ale pozostanie poza Unią nie dodałoby Polsce siły ani stabilności.
@Calvin Hobbs
Moja odpowiedź na Twoje uwagi utknęła w moderacji.
kruk
1 lipca 2020
3:40
Przykro mi to czytać. Naprawdę szkoda. Chetnie bym przeczytał. Ja z reguly select, copy and paste zanim „opublikuj komentarz ” kliknę. Tobie szanowny kruku też radzę.
Z poważaniem,
Calvin H.
kruk, 30 CZERWCA 2020, 17:15
Tez uwazam, autor bloga jest optymista na wyrost. Moje prawie 10letnie sledzenie pl zycia politycznego, sklania mnie powiedziec, liberalnych politykow w Polsce nie ma, czy jeszcze partii bardziej. W klasycznym pojeciu slowa liberal. To slowo (pojecie) zostalo zawlaszczone. Na szczescie, sledzenie prasy polskiej porzucilem. Wydaje mnei zajecie typu beznadziejnego. Nie wykluczam pojawinia liberalow jednak. Wg mnie musi byc zlikwidowany monopol, uzurpowany monopol kosciola katolickiego na prawdy, moralnosc , etyke etc. Pojecia zawlaszczone. Wtedy ktowie, ktowie…
Ale moze trzeba byc na wyrost, dla zachety. Taki pedagogiczny trick. Co dalej probujesz wyjasnic Calvin.
Pzdr Seleuk
Calvin Hobbs, 30 CZERWCA 2020, 18:19
Co jest moje odwracanie kota ogonem nie zrozumialem. Jasniej tego powiedziec nie mozna. USA i Unia Europejska maja wspolne, wzajemne interesy. W swiecie. USA realisuje na swoj sposob. Europa rowniez, na swoj wlasny sposob. Polajanki amerykanskie sa nam zbedne, tylko nastroj psuja. Zaleznosc Europy od USA i USA od Europy sa dokladnie rowne. „Koniec historii” Calvin nie zaistnial. Choc komu tak moglo wydawac. Jakie w tym odwracanie kota ogonem jest?
Ja Calvin, w domu mieszkam co tu nazywaja torp (afsidesliggende gård, modsat beliggende i en by, falu rød med hvide knob). To jest marzenie, posiadanie takiego, na parodniowe czy na stale mieszkanie wiekszosci tu. Co wcale nie znaczy, wszystkim zalecalbym, czy uwazam powinni tak mieszkac. Wiele moze nie znosi muczenia krow czy ptaszkow trelemorele. Moje dzieci Niedobraczki, powiedzialy mnie wyraznie, ich takie miejsce pobytu nie interesuje. Nawet weekendowo. Przyjezdzaja tylko do mnie, wyraznie nudza okolicami. Z reguly popijamy, podjadamy, przy filosoficznych pogaduszkach i zwiekszonej ilosci wody w zmywarce do naczyn. Czy ja, z powodu tego mam Niedobraczki nieacceptowac, bo typ codziennego zycia mamy niepasujacy? Dlatego moje dzieci sa dorosle i ja tez dorosly (ale troszke mniej 🙂 )
Europa dorosla i USA tez dorosnac „powinna miec ochote”. Zwaz, nie uzylem „musi”. Macron, do kto chce moze jechac. Am presydenta pytac nie musi, o pozwolenie. Czy Putin spotkac „pod jego okiem” trumpowym
Pzdr Seleukos
I znowu wszystko jasne jak slonce jest. Co by ten blog oznaczal, bez tego jasnego rozumienia jak slonce?
Calvin chyba rozumie te jasnosc sloneczna. Jakby jeszcze ktos inny rozumial, niech da znac.
Potrzebne jest pewne zrozumiemie tego i owego. Albowiem, wszystkie nieporozumienia wynikaja z NADMIARU wiedzy. No bo z czego innego moga wynikac?
Napewno nie z nieporozumien jezykowych one wynikajo. My takowych na tym blogu nie posiadamy najmniejszych. Nawet nie musze dodawac ze co to to nie.
A ze nieporozumien z racji pewnych, nazwijmy to ‚roznic wyksztalceniowych’ nie zawsze uda sie uniknac, to inna sprawa
Wienc zyjmy w szczesliwosci pelnej
I Bogu Wszechmogoncemu niech bendom za to dzienki. Chyba nie popelnilem aszibki jakiej..
Przychodzi baba.. Ale do kogo ona przychodzi?
Przepomnialech.
Wśród najmłodszych wyborców (18-29 lat) reprezentanci POPiS zdobyli łącznie tylko 43,1%. Z kolei wśród najstarszej grupy wiekowej tj. powyżej 60 lat, duet Duda-Trzaskowski zgarnął 90%. Oznacza to wyjątkowo silną polaryzację wśród najstarszych osób, które wiedzę czerpią głównie z telewizji, nieustannie nakręcającej konflikt PO-PiS. Jak wiadomo konflikt między tymi partiami jest wyjątkowo zażarty. Widać to po tym ilu skorumpowanych polityków Platformy wsadził do więzienia PiS. Z kolei w latach 2007-2015 rząd PO nieustannie każdego dnia ścigał przekręty polityków PiS. 🙂
Mówiąc poważnie, wśród młodszych wyborców widać dużo większe zniechęcenie rządami POPiS, co może była małą iskierką nadziei na kolejne lata.
https://independenttrader.pl/najwazniejsze-wykresy-minionych-tygodni-czerwiec-2020.html
=============
Nowe pokolenie, nowe idee i liderzy…..
@Calvin Hobbs
EU ma swoje cienie – w przypadku Polski rozległe. Tak mi się coś wydaje, PiS-u sukcess w wyborach dowodzi raczej braku ogólnej eforii z istniejącego stanu rzeczy.
Jeżeli wierzyć sondażom Polacy wszelkich orietacji politycznych popierają UE.
W marcu akceptacja obecności Polski w UE osiągnęła rekordowy od 2004 r. poziom 91 proc.; przeciwnych członkostwu jest obecnie tylko 5 proc. badanych. Pozytywne skutki integracji dla materialnych warunków bytu zauważa 78 proc. z nich, przeciwnego zdania jest 9 proc. – wynika z sondażu CBOS. (2019r.)
Kiepski to z EU pożytek, który taniej siły roboczej innym krajom dostarcza, a z kraj w halę montażową zamienia. Niewiele można na tym zbudować.
Kraj gospodarczo zapóźniony, otwierający się na konkurencję zewnętrzną – co jest warunkiem nowoczesności w gospodarce – w taniej sile roboczej posiada comparative advantage. Wraz z rozwojem płace rosną i comparative advantage ewoluuje w kierunku przemysłów bardziej zaawansowanych. Co do tego zgadzają się ekonomiści wszystkich szkół i znajduje to potwierdzenie w rozwoju takich krajów, jak Korea Płd. czy Chiny.
… moje doświadczenie życiowe mi mowi „ludzie z UE’ woleliby Polskę jako szeroko otwarty rynek dla swoich produktów i uległego dostawcę taniej siły roboczej do swoich zakładów produkcyjnych widzieć, raczej niż jako konkurenta i równorzędnego partnera.
Nie życzenia tych czy innych w UE, tylko obiektywne warunki i prawidłowości rozwoju zadecydują o polskiej gospodarce. Zaważy też rozsądek władz krajowych. Widzę, że przyłączasz do głosów mających za złe rolę obcego kapitału w Polsce. Tymczasem direct foreign investments wg różnych miar są w Polsce mniejsze niż np. w Irlandii, kiedyś również zapóźnionej, i która przestała być montażownią i cieszy się renomą cudu gospodarczego. Obecnego stanu polskiej gospodarki nie można oceniać na podstawie drobnych spostrzeżeń o zniknięciu tej czy owej rodzimej firmy.
Respektować cudze prawa owszem, jak najbardziej na cudzym terenie. Stawiać je ponad prawem krajowym na własnym, bardzo kiepski pomysł.
Po pierwsze kraje członkowskie Unii przyjęły zasadę wyższości prawa unijnego nad krajowym dobrowolnie. Po drugie nie wiem jak można oczekiwać od UE sprawczości w sprawach wspólnych bez tej zasady. Do tej pory krytykowałeś UE właśnie za brak sprawczości.
W moim pojęciu lekce sobie ważysz to do czego krytycznie nie podchodzisz za i przeciw ważąc. Z twojego tekstu wynikałoby lekce sobie ważysz gdy należytej czołobitności nie przejawiasz.
Nie rozumiem jak mogłeś coś takiego z mojego tekstu wyczytać. Uważam, że przynależność do Unii jest zgodna z polską racją stanu, a samą Unię mam za zjawisko niezwykle korzystne dla pokoju i dobrobytu w Europie. Nie widzę co to ma wspólnego z czołobitnością.
https://fakty.interia.pl/swiat/news-62-proc-wegrow-zadowolonych-z-pracy-viktora-orbana-skorzysta,nId,4586285
===============
Rozjazd pomiędzy oczekiwaniami brukselskich polityków, a oczekiwaniami Węgrów, jest znaczący.
Komu i dlaczego Orban nie pasuje do rozgrywki?
Jezeli demokratycznie wybrano, to chyba powinno się te wybory szanować?
Te standardy nie obowiązują?
@seleuk(os)
Wg mnie musi byc zlikwidowany monopol, uzurpowany monopol kosciola katolickiego na prawdy, moralnosc , etyke etc. Pojecia zawlaszczone. Wtedy ktowie, ktowie…
Ten proces może właśnie zachodzić i dopełni się, kiedy baza wyborcza PiS wykruszy się w sposób naturalny. Nawet jeżeli wygra 12 lipca Duda, Kaczyńskiemu może nie udać się przekształcenie Polski w państwo narodowo-katolickie.
Kruk…..
Doktryna neoliberalna okazała się błędna.
Szkoła Chicagowska ekonomii, tragiczną pomyłką.
A to pod jej dyktando wchodziliśmy do UE i wyprzedawaliśmy wszystkie zasoby za 15% wartości.
Bilans, to 6 bilionów długów, i 5 milionów emigrantów.
Ten „sukces” propagandy nad zdrowym rozsadkiem i kalkulacją na podstawie prostego policzenia, to Pyrrusowe zwycięstwo.
czywiście, sa i plusy.
Jeszcze wiekszy odpływ młodych, niski przyrost naturalny, wizualna zmiana przestrzeni publicznej.
Miliardy wydane na stadiony, aquaparki, szkolenia, biurokrację, to inwestycje które się nigdy nie zwrócą.
Jest jeszcze arogancja urzedników ze starej UE.
Buta, z jaka traktują przedstawicieli nowych członków, dyktat zamiast negocjacji.
Saldo netto- dopłacamy do UE.
@Calvin, pozwole mnie zrekapitulowac
@Kruk, 1 LIPCA 2020,16:12 do Ciebie
Prawdopodobnie, duzo latwiej byloby Tobie zrozumiec, nawet zaaceptowac processy zachodzace w Europie, porownujac je do USA. Wszystkie punkty, ktore Kruk napisala do Ciebie. Nie dzisiejszego panstwa federacyjnego USA, tylko jak historycznie process ten przebiegal. Od Mayflower.
Europa zmierza rowniez do federacyjnej jednosci. Roznica polega, zasadnicza, w Europie nie ma, nie bylo, terenow „niczyich”. Uformowane historycznie panstwowosci, najczesciej wojnami, zmierzaja do federacji. Z takim obrazem, przeczytaj teraz pkty Kruk. O roznicach poziomow miedzy europejskimi „kaliforniami i oregonami”, nadrzednoscia praw federacyjnych (wspolnych) nad lokalnymi (stanowymi, krajowymi), etc, etc.
@Kruk,
trudno mnie na odleglosc i zredukowane zainteresowanie, okreslic czy zachodzi erosja politycznego monopolu KK na polska polityke. Jak dlugo ten process moze trwac. Nie mozna zapomniec, Europa w miejscu nie stoi i czeka na „spoznialski czy wagarowicz” kraj Polska.
Pzdr Seleukos
seleuk|os|
1 lipca 2020
6:12
O boski,
Wybacz, te same argumenty powtarzasz. Wszystko to prawda, w dodatku oczywista. Tyle, że a priori warunki extremalne wykluczasz. Powiadasz nigdy w obronie swoich wartości nie strzelałeś. Znaczy nigdy życia nie ryzykowałeś w obronie i argumentujesz z góry taka konieczność wykluczając. Jak długo Europa na potencjale militarnym USA polega, jak długo na „amerykańską lokomotywę ekonomiczną” liczy, tak długo to nie są równego z równym relacje, ale relacje jemioły z debem.
DT okazał się być wyjątkowo nieudolnym politykiem. Buffon i ignorant z niego på alle led og kanter wyłazi. Lider z niego taki z przysłowiowej koziej trąba. Zasadniczy wątek podchwycił i tak opportunity gruntownie spartolił, że lepiej nie można. MAGA w MMGA (Make Me Great Again) obrócił na L’état, c’est moi zasadzie. Reakcje inne być nie mogą, niż te jakich jesteśmy świadkami. Pause klown odwraca uwagę od tego co się na zapleczu dzieje, każdy myśli następny numer podobny do poprzednich będzie. Mało kto pytanie sobie zadaje co tak samo dalej być nie może i dlaczego. Merkel o tym mówiła. Ona to dostrzega. USA żeby przetrwać na wewnętrznych problemach musi się skupić (znaczy niema innego wyjścia). To jedyna droga do MAGA. Power vaccum nieuchronne, a natura próżni nie toleruje. Tak Ty sobie, o boski, z tej perspektywy rozważyć spróbuj to co piszę. W historii biegły będąc wiesz, że tylko to utrzymać można co obronić jest się w stanie.
Takie na EU tematy dywagacje.
Odnośnie Witaj Polsko w Europie to moja lepsza połowa w kampanię wyborczą w Polsce zaangażowana. Trzaskowskiego wspomaga, czynnie i aktywnie. Osobiście powodzenia mu życzę więc się nie sprzeciwiam. Jednowładztwo bardzo kiepski pomysł. Checks i balances niezbędne.
A Chiny następną zarazę w pipe line już mają. Wiedzą już na sucho im ujdzie.
„As swine flu sweeps the planet, Margaret Chan, head of the World Health Organisation, tells how she is leading the battle against it – and the personal price she is paying.”
Kommer vi til at glemmer gris på gaflen?
Jak zawsze z należnym szcunkiem,
Calvin H._
Calvin Hobbs, 1 LIPCA 2020, 18:39
Mysle obaj znamy argumenty wzajemne i nie tylko wzajemne. Twoje Calvin, tez oczywiste a powtarzasz 🙂 Ja je rozumiem i acceptuje. Roznica polega na wadze, jaka Ty nadajesz wlasnym. Ja tez moim argumentom, bez watpliwosci. W moim pojeciu, atrakcyjnym byc mozna, bez militarnego potencialu. Sam process rozszerzania jest dowod. Amerykanska lokomotywa ekonomiczna, bez Europy, bedzie tylko dwukolka.
Dzis przewodnictwo EU objeli Niemcy (Rada Ministrow). Przewodnictwo EU, jest rodzaj BOARD, strategiczne kierunki (projekty) na najblizsza przyszlosc. Program oglosil Heiko Maas, min spraw zagr Niemiec. Oczywiscie program Budget, Fundusz Odbudowy i Brexit sa odziedziczone, do zakonczenia, ktore tez prawdopodobnie nastapi w czasie niemieckiego przewodnictwa. Poniewaz wiem Calvin, obaj poslugujemy skandynawskim, pozwole zacytowac tylko. Jezeli kto bedzie chcial inny, przetlumacze.
– En bestående seger över coronapandemin och ekonomisk återhämtning
– Ett starkare och innovativare EU (digitalisering och teknologi)
– Ett rättvist EU (stärka den sociala dimensionen på EU-samarbetet, jämställdhet, involvera unga)
– Ett hållbart EU (klimat- och miljöåtgärder, hållbart jordbruk och fiske, konsumentskydd)
– Ett säkert EU och gemensamma värderingar (stärka grundläggande fri- och rättigheter, rättsstatlighet, nya asylregler)
– Ett starkt EU i världen (regelbaserad global ordning)
Czesc tych pkt jest w kolizji z amerykanskimi, czesc jak zwykle zostanie do nastepnego przewodnictwa. Ale… Nie zmienia to jednak fakt, taki program jest Make Europa Great Again 🙂 Duza czesc zrealisowana bedzie, czy zapoczatkowana. Mamy odstapic? Bedzie Europa lepsza wtedy? Bardziej atrakcyjna i dla kogo? Byc moze dojdzie rowniez do zmian traktatowych. Maas tylko wspomnial, bez szczegolow.
Pozatym Calvin, poza polityka. Nie mam zamiaru z Toba klocic 🙂 A o nowy wybuch u Chinczykow starejnowej „swinskiej grypy” niech Chinczycy martwia. W Europie calej (prawdopodobnie calej, mam nadzieje) jest przygotowanie i rutyny. Cos mnie wydaje, ta potega chinska, na powtarzalnych epidemiach opiera 😀
pzdr Seleukos
hej @Seleukos,
a moze bardziej optymalny program Make Europa Even Greater (?). Przewodnictwo niemieckie w Unii Europejskiej (UE) przypadlo na czas bardzo trudny. Jeszcze pozostalosci po Brexit juz nie mowiac o panepidemii Covid-19, ktora zaskoczyla
caly swiat .
I tak na nablizsze polrocze czeka UE walka z konsekwncjami epidemii wirusa, czyli zdrowiem i ekonomia poszczegolnych panstw czlonkowskich. W centrum uwagi bedzie sytuacja gospodarcza i ekonomiczna i wypracowanie w najblizszym czasie
(jeszcze tego lata) wspolnego budzetu. I najbardziej newralgicznym i nielatwym
bedzie opracowanie przez komisje pakietu odnowy.
Juz wczesniej po objeciu przewodnictwa UE komisji przez pania Ursule von der Leyen (CDU) byly zaakcetowane przez nia dwa zadania UE a mianowicie klimat
i cyfryzacja (digitalizacja). Mialo to byc wedlug projektu niemieckiego i jak bedzie
to wygladalo, to zobaczymy.
Migracje i przyjecia uchodzcow w krajach unijnych bylo i bedzie punktem bardzo
zapalnym a roznice w polityce migracyjnej a zwlaszcza „wymuszone” kwoty przyjmowania uchodzcow przez kraje czlonkowskie – zreszta przez wiele panstw
do dzisiaj niespelnione -beda dzielily UE na grupy, w ktorych beda powstawaly konflikty. Nie sadze, by szefowa tej komisji ds uchodzcow pani Ylva Johansson
(Socjaldemokracja, Szwecja) miala wiele do powiedzenia, bowiem retoryka
politykow szwedzkich i ich „otwarte serca” na migrantow dawno ulegly inflacji.
W Niemczech scheda po pani kanclerz Angeli Merkel, popularnej wsrod liberalnych politykow i zurnalistow a z drugiej strony znienawidxzona przez
przeciwnikow politycznych w kraju. Winna nawet jest, jak twierdza, ze w Polsce i na Wegrzech demontowany jest system prawny tych panstw czy tez, ze ilosc dwutleneku wegla w przyrodzie nie zmniejsza sie.
Kto przejmie wladze po Angeli Merkel (2005-2020), „Mutti” dla polowy spoleczenstwa niemieckiego? Wymienia sie czterech kandydatow:
Markus Söder – szef rzadu regionalnego Bawarii (CSU)
Norbert Röttgen – przew. komisji zagr., w Bundestagu (CDU)
Friedrich Merz – CDU, konserwatywny spolecznie, ekonomicznie liberal
Armin Laschet – CDU, szef regionu Nordheim-Westfalen
Nastepne wybory w Bunderepublik jesienia 2021 r.
Dzieki Ci, o ozzy, za te informatywne wstawki.
Cale szczescie ze jezyk polski jakos sie u ciebie zachowal. Co jest przeciez rarytasem na tej stronie przybled nie krajowych.
Jam jedna z tych przybled
Jedynie @wiesiek59 jest ostoja polskosci na tym blogu.
@wiesku59! Czy sprostasz temu wyzwaniu?
PS. Podejrzewam, ze @wiesiek59 bedzie probowal sprostac. No i NSS niech bedom za to dzienki. Oraz za wszystko inne niech one bendom, te dzienki. Jakie to szczescie ze inni uczestnicy blogowi biora na siebie obowiazek wstawek merytorycznych. Potezne szczescie!
Rafal Trzaskowski poliglota jest. On wlada, dosyc podobno swobodnie, piecioma jezykami obcymi:
angielskim, francuskim, hiszpańskim, włoskim i rosyjskim.
To jest sporo jezykow obcych. Jesli ta jego szeroka obcojezycznosc oznacza rowniez ogolna oglade, seleukos nawet moze miec pod gorke za niedlugo. A co wtedy stanie sie z blogiem?
Drze w gumiakach swych
„Oto więc dwie Polski: jedna klerykalna, wiejska i dość wiekowa, druga miejska i oderwana od religii, ekologiczna, feministyczna i nieobawiająca się zmiany stylu życia. ”
To bardzo uproszczona wizja i nieprawdziwa ponieważ wśród kandydatów nie było (poza R.Biedroniem ?) ani jednego, który by się wyraźnie określił jako osoba świecka, i widział Polskę niezależną od instytucji religijnych. Wspomniany przez Gospodarza R.Trzaskowski jest katolikiem i jak twierdzi bardzo religijne wydawnictwo Fronda, wypowiada się bardzo pokrętnie w sprawach zasadniczych:
” Uważam, że to nie są takie uroczystości, które powinny być o rysie religijnym. Jeżeli mamy święta, śpiewamy kolędy i zaproszony jest ksiądz, to ja nie mam z tym żadnego problemu. Jestem katolikiem, ale uważam, że urząd powinien być neutralny światopoglądowo i nie powinniśmy się obnosić z tym, kto jakiego jest wyznania” – perorował warszawski prezydent.
Przekonywał też, że religia w szkole ,,nie sprawdziła się”, ale on ,,nie będzie wojował, żeby ją ze szkół wyprowadzić”.
Dla „Frondy” wypowiedzi kandydata są bluźnierstwem, dla mnie przykładem politykierstwa w najszerszym tego słowa znaczeniu.
Jeszcze jedna uwaga – na tle wyraźnie zaangażowanych religijnie polityków : A.Dudy, S.Hołowni, K. Bosaka którzy wiarę czynią przewodnia ideą narodu („ład państwowy w oparciu o normy wynikające z chrześcijaństwa”), być może Trzaskowski jawi się jako „oderwany od religii”. Ale zufajmy Frondzie – to wilk w owczej skórze.
bardzo stonowane emocje w przeciwieństwie do żywiołowych opinii Pana B.Guetta:
„Skazana na porażkę kampania Związku Radzieckiego z lat 80. XX wieku mająca na celu uratowanie komunistycznego rządu w Kabulu była często porównywana do wcześniejszej wojny USA w Wietnamie. Podczas gdy Moskwa popierała lewicowe, rewolucyjne elementy na całym świecie, Waszyngton przeciwstawił się niewielkim siłom nieregularnym, w tym w Afganistanie, w ramach wielu teatrów zastępczych, które obejmowały Zimną Wojnę.
Wsparcie CIA dla afgańskich mudżahedinów pomogło wygrać z Moskwą, gdzie sam rząd radziecki wkrótce upadłby. Ale zwycięscy, luźno powiązani powstańcy wkrótce poszli na wojnę ze sobą, dając początek potężnym islamistycznym bojownikom Al-Kaidy i lokalnemu sojusznikowi Talibom, którzy zdominują wojnę domową w latach 90. przeciwko uznanemu na arenie międzynarodowej rządowi popartemu przez różne podmioty regionalne, w tym Rosję.”
https://www.newsweek.com/russia-money-taliban-fight-us-foothold-afghanistan-1514769?utm_source=pushnami&utm_medium=Push_Notifications&utm_campaign=automatic
kruk
1 lipca 2020
16:12
Wiem, trudno dostrzec cienie tego co się za niezwykle pozytywne uważa. Gdybym w Polsce wyrósł nie inaczej niż Ty bym myślał, więc rozumiem. Wszelako w Polsce nie wyrosłemi inczej na te sprawy patrzę.
Są kłamstwa, kłamstewka i sondaże. Wynik każdego sondażu od tego zależy jak pytania zredagowane i kto w nim udział bierze. Jak znaczna część tego z EU zadowolenia z otwarcia rynku pracy za granicą się bierze? Jak znaczna część polepszenia bytu z tego samego żródła pochodzi? W rok po powstąpieniu Polski do EU milion obywateli za granicą już było, wkrótce potem dwa, a nieco poźniej 2,5 miliona. To tylko ci, którzy wyemigrowali, a ilu pracowało za granicą czasowo. Tak pomogło EU Polsce problem bezrobocia rozwiązać.
Jak członkowstwo EU pozwala na wymarzony domek zarobić to kto ma być niezadowolony? Tyle, że ten domek to tylko ułamek wartości jaką jego mieszkańcy innym, znacznie bardziej dostatnim i rozwinietym, krajom EU przysporzyli. W procesie obierania ziemniaków wiadomo komu ziemniaki, a komu obierki.
„Wraz z rozwojem płace rosną i comparative advantage ewoluuje w kierunku przemysłów bardziej zaawansowanych. Co do tego zgadzają się ekonomiści wszystkich szkół i znajduje to potwierdzenie w rozwoju takich krajów, jak Korea Płd. czy Chiny.”
Przecież te dwa kraje swój rozwój transferowi technologi zawdzięczają (w przypadku Chin wymuszonemu), który w Polsce był i jest wyłącznie „out” a nie „in”. Polskie władze nie potrafiły nawet tego co miały wykorzystać, a co dopiero technologie z zagranicy ściągnąć. EU członkowstwo absolutnie nic w tym względzie nie zmieniło.
Co obcego kapitału sie tyczy, to jak długo 20% własnego nie przekracza naogół można nim sterować i wtedy jest współpraca. Jeśli to własny na poziomie 20% obcego, to obcy kapitał rozwojem steruje i wtedy jest wyzysk. W Polsce to szczególnie niekorzystny to przybrało obrót ponieważ w zadłużonym po uszy kraju całą nadzieję pokładano w obcym kapitale wysprzedając za bezcen wszystko co tylko nabywcę znależć mogło – proces odwrotny do tego co w latach 20-tych i 30-tych miejsce miało. Utkwiła mi w pamięci karykatura zamieszczona bodajże w NIE: złodziej umyka z workiem, na którym pisze Polska, na plecach, a Wałesą, któremu portki do kostek opadły bezradnie się temu przygląda. Dlatego też do dziś nie powstały w Polsce odpowiedniki Cegielskiego, COP czy Gdyni, o których piszę.
Prawa EU rynek wewnętrzny przed dumpingiem powinny chronić i jednolite opodatkowanie multinational koncernów we wszystkich krajack członkowskich zapweniać, a pod tym względem EU przepisy równie spójne co sito szczelne. Spójność przepisów prawa poszczegolnych państw wymogi wspólnego, wewnetrznego ryneku zbytu powinny kształtować, a nie biurokraci z Brukseli. Srebrna łyżka to srebrna łyżka. Stempel EU w tym przypadku minimalną zawartośc Ag ma gwarantować, a nie stanowić o tym jaki ma mieć kształt i formę żeby się do jedzenia nadawał.
Jeśli EU nie potrafi Rosji do bojkotu polskich produktów zniechęcić, to nic mu moim zdaniem do tego jak trybunały w Polsce mają działać.
Wreszcie:
„Obecnego stanu polskiej gospodarki nie można oceniać na podstawie drobnych spostrzeżeń o zniknięciu tej czy owej rodzimej firmy.”
piosenkę „Jak Ty nic nie rozumiesz, jak Ty nie wiesz .., na pamięć mi przywodzi. Na Boga, kruku, pomyśl co Ty piszesz! Ja mam Ci przypominać jak powstały Ćmielów i Chodzież, Hefra, Bolesławiec, Krosno, E. Wedel, Fuks, Gerlach, Cegielski, PZL, Azoty i t.d.? Jaki los je spotkał na dokładnie tej samej zasadzie?. Mam tu o polskim grafen i Skorpion pontyfikować czy uświadamiać, że zniknięcie Piotr i Pawel przypieczętowało wyparcie z rynku całej branży? Polska wódka też kiedyś wyłączność miała, a dziś każdy namiastki produkuje. Nie przychodzi Ci na myśl jakie to ma dla polskiej gospodarki konsekwencje?
Nawet gdy idea w gruncie rzeczy słuszna, niedobrze jest w zbytni entuzjazm popadać. Gorliwi neofici padają ofiarą kaplanów, którzy każdą ideę wypaczyć potrafią i każda idea wypaczniu ulegnie jeśli bezkrytycznie modły sie do niej wznosi.
Z poważanim,
Calvin H.
Ozzy, 1 LIPCA 2020, 22:09
Dziekuje za uzupelnienia. Napisalem MEGA do @Calvin 🙂 Byc moze Twoj MEEG jest blizszy programowi (programom). Dalej krotko, jednozdaniowo (prawie).
Niemcy zawsze (przypadkiem???) przewodniczyli EU w „trudnych” czasach. Z powodzeniem. Nie mam nic przeciw. Prawdopodobnie, te trudne czasy, to zbior niezrealisowanych a potrzenbych natychmiast rozwiazan. Tylko przepychanych do przodu. Niemcy rozwiaza. Nie mam nic przeciw.
Pandemia przyslonila problemy klimatyczne, ale nie zlikwidowala. Raczej poglebila. Pustynnienie Europy pld i wschodniej postepuje i pogodowe extrema. Wyschniecie Wisly, za katastrofe dla Baltyku nie uwazam, przeciwnie.
Z cyfrysacja bedzie jak zawsze. Czesc pobiegnie do przodu, w 5G, czesc dalej na kopiowych olowkach pojedzie. Pamietam z Gr taki obrazek. Tamtejsza ubezpieczalnia. W poczekalni, kolejka ludzi (kolo 100 osob), „bez kolejki”, jeszce nie zrobili kolejkowego wynalazku. Dookola panie urzedniczki, przy zakurzonych niewlaczonych monitorach. Stoly zastawione gorami teczek z papierami, dookola monitorow. Wiekszosc ark niespieta. Jedna z pan przchodzac zawadza o jedna z gor. Lawina zaczyna sypac, gorska lawina. Pozostale panie, ratuja co moga. Zbieraja wszystko z podlogi, jak leci, znow na stoly ustawiaja pietrowo. I znow gorska cisza, tylko na gorze wentylator cicho bzyka. Do nastepnej lawiny 😀 Cyfrysacja.
Ylva Johansson miala prog przedstawic luty/marzec, pozniej marzec, pozniej na poczatku maja, teraz cicho dalej (o programie). Nie wiem jak jej udalo kwiecien ominac. Wypadl jej z kalendarza? Co do „otwartych serc” zawsze watpliwosci mialem. Taka retoryka tylko, dla maluczkich. Nie mialem nigdy, nie mam watpliwosci, co do polityki „otwartego ark kalkulacyjnego Excel”.
Kto bedzie nastepca „Mutti” sama „Mutti” nie wie. Namaszczona przez „Mutti” Annegret Kramp-Karrenbauer zdazyla juz posypac siebie. Zanim jeszcze co do czego doszlo. Na wlasne zyczenie posypala.
Pzdr przy kaffce Seleuk
seleuk|os|
1 lipca 2020
19:41
O boski,
Być może być ja zbytni czarnowidz, ale czy Ty aby przypadkiem wishful thinking nie dajesz się uwodzić? W Boga nie wierzysz, ale w utrzymanie tego o co się rozszeżyło bez militarnego potencjału wierzysz? Co z Ciebie za agnostyk z tak żarliwą wiarą? To tylko Ty jedyny rozszeżał i rozszeżał będzies a innym chętka nie przyjdzie? Common!
En bestående seger över coronapandemin och ekonomisk återhämtning?
Really? Lasting victory? Znaczy erradications? I dalej w tym samym tonie? To przecież bardziej wyznanie wiary niż cokolwiek innego.
Taki program jak ten za Fürera bardzo trudno by było w jakimś stopniu zrealizować. No ale dopóki realia w postaci budżetu w oczy nie zajrzą można wodzy fantazji puścić.
Ozzy bez porówniania bardziej w swojej ocenie realistyczny. Ja to podobnie jak on widzę.
Tak więc wagę Twojej argumentacji uznając przy swoim wciąż nieprzekonany obstaję.
Pełen nieustającego uznania,
Calvin H.
kruk
1 lipca 2020
16:12
Szanowny kruku,
Zapomniałem dodać, że ekonomiści wszystkich szkół zgodni również co do błogosławieństw globalizacji byli, oraz wyjaśnić iż czołobitność rozumiem jako świadome odstepowanie od obrony własnych interesów.
Pozdrawiam,
Calvin H.
Calvin Hobbs, 2 LIPCA 2020, 5:29
Nie jest moim zadaniem, przekonywac kogokolwiek do czegokolwiek. Nawet Ciebie (choc chcialbym) 🙂 Raczej jestem advokat diabla. Sprawia mnie przyjemnosc, takie intelektualne cwiczenie, szukac „dziur w serze”. Agnostyk jestem, OPTYMISTA. Szklanka jest z woda, nawet jak w 1/3 wypelniona. Dwa lyki. Inni moga powiedziec, pusta jest. OK. Faktem jest, zawiera 50ml wody, typ. Ale gasowanej (carbonated).
Ty do Kruk, wczesniej
„Spójność przepisów prawa poszczegolnych państw wymogi wspólnego, wewnetrznego ryneku zbytu powinny kształtować, a nie biurokraci z Brukseli. „
To znaczy kto, konkretnie Calvin? Jak nie w Bruxeli. Kto? Panstwa czlonkowskie, nie chcialy do tej pory oddac komp podatkowych do EU. I co im kto zrobi? Sa dobre argumenty za wspolnym opodatkowania regulami. Sa rownie dobre, zeby tego nie robic. Znow nowy konflikt, jak na sile wprowadzac? Mozna obejrzec, jak ciezko idzie wprowadzic opodatkowanie plast smieci. Opodatkowac multinarodowe koncerny bedzie latwiej? Bo do tego sprowadza, wspolne reg podatkowe. Przy wspolnych zasadach socialnych (zaden dumping). Kto, konkretnie, jaka org ma tym zajac? Jak nie biurokraci z Bruxeli. Jakas nowa istnieje?
Jest na granicy intelektualnego oszustwa mowic o przeroscie biurokracji EU. Na lokalne uzytki uzywany argument. Biurokracja ta, zarzadza programami (budget EU). Tych ludzi jest troche ponad 30000 (trzydziesci tysiecy). Biurokracja EU. Niektorzy mowia, dobrze nagradzana (zarzut taki). Wystarczy podzielic budget EU przez ilosc biurokratow EU (dobrze nagradzanych). Nastepnie zrobic dokladnie to samo cwiczenie na lokalnych (narodowych budgetach) i lokalnych biurokratach. Na regionalnych (wojewodzkich, stanowych etc). Takie cwiczenia Calvin.
Dlaczego nie powstaly Cegielskie czy COPy nowe w Polsce? Dosc proste. Jedna z glownych przyczyn jest zapasc nauki polskiej po 68 roku, katastrofa. To jest trwale dziedzictwo Marzec68. Bedzie dlugo jeszcze. Druga jeszcze prostsza, nakladaja wzajemnie. Czlowiek ma tylko jedno zycie. Wyjechac (bo EU???, bo Erasmus???, bo Socrates???, bo…) jest latwiej i porzadne wlasne zycie stworzyc, jak budowac cegielskie na miejscu. Elity Calvin intelektualne w Polsce, do dzis, sa elitami kompradorskimi. Czlowiek ma tylko jedno zycie. Najlepszym przykladem sa aktualne wybory presydenckie.
„Jednorozcow” w Pl byc nie moze. Jedyna korporacja funkcionujaca w Polsce, KatKosciol praktycznie zabrania. Ma monopol ktory chce zachowac. Na razie z powodzeniem. To jest wewnetrzny wybor mieszkancow Polski. Dlaczego Calvin, EU tym ma zajmowac?
Dalej przy kaffce, pzdr Seleuk
Do tych polskich COPow jeszcze. Przyklad. Poznanski Solaris…
Seleuk pzdr, ide robic sniadanko…
nie do uwierzenia, @Calvin H. wiedząc że omijam jego komentarze przyznaje że był czytelnikiem polskiego tygodnika któremu transformacja nie podobała się. I demaskował (ten tygodnik) klawiaturą swoich dziennikarzy wszystkie znane i mniej znane przekręty, nie oszczędzając byłych partyjnych kolegów.
Z ciekawości wystukałam i oto co mamy:
http://tygodniknie.pl/lepszy-biedron-w-garsci/
jak czytać, to do oporu. Znajduję wyznanie jeszcze jednego przewodniczącego gminy: „Jedna z glownych przyczyn jest zapasc nauki polskiej po 68 roku, katastrofa. To jest trwale dziedzictwo Marzec68. Bedzie dlugo jeszcze. ”
Bez żadnego wstydu czy zażenowania pisze o nadzwyczajnych talentach które opuściły kraj z różnych powodów, może nawet ideowych, pozostawiając pustkę nie do wypełnienia. Tak się składa że obaj obecni na blogu przewodniczący, zaprzeczają teorii inteligencji i fenomenalnych zdolności – być może te wyjątki potwierdzają regułę. Powiem uczciwie – tak głupich i zadufanych w sobie facetów spotkałam w życiu niewielu. Podobne egzemplarze kandydują właśnie na prezydenta RP.
@Seleukos
bez watpienia Twoja konkluzja w sprawie wyborow prezydenckich w RP nie potrzebuje
zadnych aneksow. Dwie Polski. Dudy i Trzaskowskiego. Ze wskazaniem na tego pierwszego, bowiem jego bastionem jest Kk.
Juz sam ” fenomen Prezesa” jest unikatem na skale unijna.
No, coz takie dzieje diermo-kracji.
W Taplarach, gdzie zab bylo mnostwo, powiadano
Wariat na swobodzie
zagraza przyrodzie.
Markowski- socjolog, bardzo ładnie swego czasu spuentował.
Istnieje Polska i Wolska…..
W dużej mierze, pokrywa sie to z granicami dawnych zaborów.
Interesujący jest ten rodzaj plemiennego myślenia.
Wyjazd 16 000 Żydów z Polski, to niepowetowana strata dla jej rozwoju.
Wyjazd po 1980 roku 3-5 milionów Polaków, stratą nie jest….
Goje się nie liczą?
Przynajmniej w rachunkach co poniektórych….
@zabka k
Dzieki za zwrocenie uwagi na Biedronia w garsci. Bo bym przegapil, jak zwykle, „NIE” i tego bywszego polityka
Nie zeby Bierdon cos odwrocil w polityce polskiej. Na to nie ma ani on ani jego poplecznicy nie maja najmniejszych szans. Czas bowiem, swoim zwyczajem, maszeruje w jednym kierunku jaki zna: zawsze do przodu. Nawet PiSowcy juz to zauwazyli..
Biedron wiec bedzie w tych wyborach TLEM. Tak ja to widze. Co jest widzeniem niezupelnie spodziewanym.
Bo on przeminal ZA WCZESNIE. Podejrzewam, ze nie tylko ja tak to widze
wiesiek59, 8:35
” Wyjazd 16 000 Żydów z Polski, to niepowetowana strata dla jej rozwoju. Wyjazd po 1980 roku 3-5 milionów Polaków, stratą nie jest… Goje się nie liczą? Przynajmniej w rachunkach co poniektórych…”
@wiesku59,
Tu nie o gojow, czy nie-gojow, tak naprawde, chodzi. Tu chodzi o ZMIANE HISTORYCZNA.
W Marcu68 COS SIE STALO w historii powojennej: z PRL pogoniono Zydow. Tylko z PRL! Fakt historyczny. Nawet z Rosji ich nie pogoniono, tak OFICJALNIE. Choc my wolimy o tym dzisiaj juz nie pamietac.
Czy ty potrafic uwidziec znamiennosc TEGO wydarzenia? W 23 lata po HOLOKAUSCIE?
Jesli czegos nie potrafisz uwidziec, zapytaj ozzy’ego. On dosyc czujny w tej sprawie jest
Jakky ktos przegapil:
Biedron nie przeminal. On tylko przykucnal. Bo jego czas musi nadejsc. Nawet w katolskiej Polszy
Gdy ja nie widze seleuk|os|a robiacego sniadanko, jestem niespelniony
„Do tych polskich COPow jeszcze. Przyklad. Poznanski Solaris… Seleuk pzdr, ide robic sniadanko…”
Co za talent
Przewodniczacy gminny
do
Infantile of Green Gables
😀 😀 😀
Wyjazd 16tys byl malenka czastka katastrofy Marzec68. WJAZD, WJAZD wielokrotnosci 16tys pozniej, byl przyczyna, na uczelnie i do gospodarki. Wjazd. Zarzadzony przez Wieska (nie, nie nie ten Wiesiek) po turbulencjach moczarowcy/natolinczycy rodzinnych. Wnosze Infantylna, prawdopodobnie „produktem” jestes uczelni, temu WJAZDOWI poddanej i processom. Kursu logiki „nadwislanskiej” i tzw „zdrowego rozsadku”. Absolwentka kursow, ktore miejsce na liscie rankingowej uczelni?
Czy Infantylna, nie znalazlas przystani w USA z tego powodu? Co Calvin (chyba) zauwazyl dawniej. WJAZDU (najazdu)? Ten najazd, do dzis jest z powodzeniem realisowany, co z cala slusznoscia zauwazyl Wiesiek (tak tak, tym razem ten Wiesiek). Wyjazdami 😀 Analogowy zegarek zepsuty dwa razy na dobe daje prawidlowa odpowiedz (wiesio design). Czy Infantylna nie mozesz byc zepsuty digitalny zegarek (raz na dobe prawidlowe wskazanie, infantile design)? Gdzie ty kurs logiki bralas? Odp nie wymagam czy oczekuje. 😀
@orteq
nie musi mnie pytac, ma swoj rozum
Jak widze, sam odpowiadasz @ wieskowi, ktory
uzyl nieokreslonego kwantyfikatora „poniektorzy”, przeto nie widze niczego
zdroznego.
@seleukos
przeciez masz, wypisz wymaluj, zalatuje u Twoich poniektorych interlokutorow slynnym
WUML- em ( cfr Wiki). Po rosyjsku to
„wypuskniki krasnowo ugolka”
Pozdrawiam
@Ozzy
Historia tego najazdu, po Marzec68, jest mnie znana z pracy spolki(???) profprof Hibner/Lesnodorski. Chyba nieopublikowana, nie wiem. Praca miala tytul „Sila przeciw rozumowi”. Czytalem maszynopis. Bardzo dobrze udokumentowana, wzorowo. Czytalem z ciekawoscia, przypadkiem. Przypadkiem, bo prof Piotr Hibner (nie u umlaut) byl/jest przyrodni brat mojej pierwszej malzonki (Polki).
Tylko tyle, inaczej jest mnie historia ta dosc obojetna 🙂 Co mnie do „patagonskiej” nauki?
pzdr Seleukos
Aha. Prace czytalem w Uppsala. W czasie wizyty Piotr Hibner na Uniwersytecie Uppsala. pzdr S
Orteq
2 LIPCA 2020
Nie jest problemem, ilu wyjechało.
Problemem było, ilu ZOSTAŁO…..
Akurat tylu, by zrobić za amerykańskie pieniądze „Karnawał Solidarności”, przejąć gospodarkę, umościć się powtórnie w kręgach władzy.
Podziwiać należy umiejętność windowania się na najwyższe stanowiska państwowe, w wielu krajach świata.
Zarówno Anglosaskiego, Francuskiego, czy Rosyjskiego.
Odnotowuję fakt, po prostu.
Talenty należy podziwiać……
Premier Boris Johnson i minister spraw zagranicznych Dominic Raab oświadczyli w środę, że Wielka Brytania uważa wejście w życie ustawy za wyraźne i poważne naruszenie przez Chiny wspólnej chińsko-brytyjskiej deklaracji z 1984 r. o warunkach przekazania Hongkongu pod zwierzchnictwo Pekinu. W związku z tym rozszerzą prawa posiadaczy brytyjskich paszportów zamorskich do osiedlania się w Wielkiej Brytanii.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/chiny-groza-wielkiej-brytanii-odwetem-za-ulatwienia-dla-hongkonczykow/7nve85b?utm_source=wiadomosci.onet.pl_viasg_wiadomosci&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2
============
Szykuje się wielki exodus?
Też „wypędzeni”?
Kolejne przejecie wykształconych ludzi, i ich kapitałów…..
Hongkong był CHIŃSKI, nie brytyjski.
Ciekawe, co na to Europa.
Przyłączy się do nagonki?
Krymska autonomia była be, autonomia Hongkongu- cacy?
A chodzi jedynie o wprowadzenie przepisów funkcjonujących od dawna w większości krajów Zachodu.
Chiny wprowadzają analogiczne.
🙂 politico. eu dzis 🙂
„China slams UK ‘interference,’ pledges retaliation over Hong Kong citizenship offer”
„French, Greeks the rudest drivers, while Swedes most likely to speed”
i kupa innych ciekawostek, ale POLITYCZNYCH. Z wyraznymi brakami niedojdysmu politycznego. Niestety, taka wada 🙂 Ach, jak to niektorym brakuje logiki „nadwislanskiej”. Rekompensuja blogowaniem.
pzdr Seleukos
seleukos
Mam nadzieje. ze nie odebrales mego postu z 10:22 do siebie, bowiem byl skierowany do Twoich rozmawiaczy z masami.
Pozdr.
@ seleukos
Lesnodorski, chyba mu Boguslaw na imie bylo. Ktorys z moich krewnych byl jego studentem
in illo tempore.
Ozzy, absolutnie nie. „przygode” moja z wypusknikam opisalem wlasnie na blogu LA. Obsmialem jak kawka, kaffka popijajac. Chyba mysle Ozzy, mam dzis cudowny dzien. Zadzwonila do mnie niejaka Sara wlasnie. Z firmy budowlanej, co moj nowy bänk kuchenny rzezbi. Tak cudownej pogaduchy telefonicznej dawno nie mialem. Chyba wybiore spotkac Sara w realu… Niedaleko… I niedaleko Ozzy pada gruszka od sliwki 🙂
pzdr Seleuk, deszcz wlasnie lac przestal, ale chmury dalej grozne sumulostratus, z slonca przeblyskami jednakoz
Czy wierzy pani w to, że możliwe jest odnowienie związku między Stanami Zjednoczonymi a Europą? A może wychodzenie Amerykanów z Europy to trwały proces?
To prawda, że Amerykanie tracili zainteresowanie Europą jeszcze za prezydentury Obamy, a nawet Busha. Częściowo jest to kwestia pokoleniowa. Biden może być ostatnim prezydentem, który będzie miał w pamięci doświadczenie zimnej wojny w roli aktywnego polityka. Gdy prezydentem zostanie osoba, która nie będzie pamiętać zimnej wojny, ludzie zaczną pytać o to, na czym polega związek między Stanami Zjednoczonymi a Europą. Ale nawet Trump odkrył, że potrzebuje Europy do rozgrywki z Chinami…
https://kulturaliberalna.pl/2020/06/30/applebaum-trump-ledwo-kojarzy-kim-jest-andrzej-duda/
============
Europa była i jest traktowana INSTRUMENTALNIE……
Czy będzie tak dalej, oto jest pytanie.
Edward Luttwak: Joe Biden to mój przyjaciel i zawsze głosowałem na demokratów. Ale teraz nie mogę tego zrobić.
Dlaczego?
Bo jego partia zmienia się w dyktaturę jakobinów. I tak też będzie wyglądać przyszła administracja Bidena. W Ameryce od dekad trwa rewolucja kulturowa, która od czasu do czasu ucina sobie drzemkę. Teraz znowu się przebudziła i słyszymy jej ryk.
https://kulturaliberalna.pl/2020/06/30/trump-walczy-z-rewolucja-wariatow/
=============
Dogmatyk, ale niektóre tezy są sensowne, zdroworozsądkowe…..
Energii z OZE nie da się w tej chwili wytwarzać „na zapas”. Do magazynowania energii na dużą skalę nie posiadamy odpowiednich technologii. Co więcej, jeśli nawet „jakoś, kiedyś” problem ten zostanie rozwiązany, jak wróżą technologiczni optymiści (rozwijane są technologie STES), dodatkowe nakłady energetyczne, związane z konstruowaniem i konserwowaniem infrastruktury buforującej, mogą sprowadzić współczynnik EROEI dla OZE do poziomu poniżej 7:1. Mówiąc w skrócie, byłoby za mało energii na odtwarzanie cywilizacji jaką znamy. Warto również podkreślić, że EROEI nie mierzy kosztów finansowych. Ceny ogniw fotowoltaicznych mogą maleć, ale ich wydajność energetyczna wcale od tego nie wzrośnie.
https://kulturaliberalna.pl/2020/07/02/elektryczne-auta-napedzane-spalonym-lasem-czesc-druga/
=============
Coś dla fanatyków OZE…..
seleuk|os|
2 lipca 2020
5:55
O boski,
Man skal ikke sætte sit lys under en skæppe, o det skal Du heller ikke. Czyli nie należy umniejszać swoich zasług I inni Cię w tym chętnie wyręczą). Żeby przekonać od unaocznienia zaistniałych sytuacji/problemów trzeba zacząć, w czym Ty, o boski, bardziej niż inni sprawny jesteś.
Zapominać wszelako nie należy zapominać iż optymizm jak la donna zwodnym jest i jak el motor run off łatwo może.
EU biurokracja, jak każda z resztą szczegółami się napędza i na tychże enforcement swoją władzę bazuje i w tym przyszłość swoją widzi.
Wszystko to co piszesz, o boski, do kwestii ROI się sprowadza. Dobrze wynagradzana, znaczy podatków nie płaci, ale nie na ROI ale CEO zasadzie. Chyba nie powiadasz, że premiera należy oceniać z sołtysem go porównując, że organizacja która o niezbędnym nie potrafi przekonać sprawnie takim organizmem jak EU zarządza.
„Panstwa czlonkowskie, nie chcialy do tej pory oddac komp podatkowych do EU. I co im kto zrobi?”
Skoro tak, to czym innym są te tylko co ogłoszone ambitne plany jak marzeniami ściętej głowy?
Na tym z powodu braku czasu kończyć muszę. Krótkofalówka chrypi, że „open w/o delay” korespondencja z VA nadeszła. Na dół musże jechać żeby odebrać.
Przy porannym oatmeal,
wciąż z nieustającym szacunkiem,
Calvin H.
@Calvin Hobbs
Co obcego kapitału sie tyczy, to jak długo 20% własnego nie przekracza naogół można nim sterować i wtedy jest współpraca.
Nie znałam tej złotej reguły i mam co do niej wątpliwości. Takie tezy wymagają udokumentowania. Znalazłam dane o udziałe obcego kapitału w 2018r.
Według Eurostatu w Polsce zagranica miała w końcu ubiegłego roku niespełna 23 proc. tych aktywów. Średnia dla 25 unijnych krajów, dla których dostępne są porównywalne dane na koniec 2017 r., to 26,4 proc. Więcej zagranicy gości u siebie 14 państw. Największy udział zagranicy ma Irlandia – jest to prawie 45 proc.
Dziwi mnie, że ocenę transformacji w Polsce opierasz na komentarzach pisma, którego misją nie jest obiektywna analiza danych. Transformacja jest oceniana bardzo różnie z odmiennych punktów widzenia. Miała bardzo bolesne skutki społeczne ale też dała podwaliny do późniejszego długofalowego wzrostu. Wybacz, ale twierdzenie, że Polska została okradziona wskutek transformacji jest godne @Wieśka59. W 1989r. Polska była bankrutem z przestarzałym aparatem produkcyjnym. Przez kolejne lata uzyskała i utrzymała równowagę makroekonomiczną z mocnym eksportem. Wzrost gospodarczy uległ przyspieszeniu po wstąpieniu Polski do UE.
Co do poszczególnych przedsiębiortstw nie podejmuję się polemiki uważając taką rzecz za niepoważną kiedy nie dysponuje się danymi dla całości gospodarki.
Na temat przepisów biurokracji UE podzielam zdanie @seleuk(os).
Zapomniałem dodać, że ekonomiści wszystkich szkół zgodni również co do błogosławieństw globalizacji byli, oraz wyjaśnić iż czołobitność rozumiem jako świadome odstepowanie od obrony własnych interesów.
Biadolenie na globalizację stało się dzisiaj mantrą. Jakoś umyka biadającym fakt, że globalizacja wyciągnęła z biedy setki milionów ludzi. Bez handlu międzynarodowego, przepływu kapitału i transferu technologii rozwój wielu krajów byłby niemożliwy. W ubiegłym wieku najszybciej rozwijały się kraje, które postawiły na handel i rozwijały gałęzie eskportowe, natomiast kraje stosujące protekcjonizm wpadły w latach 80. w kryzys zadłużenia. Ciemne strony globalizacji to przede wszystkim skutki szybkiego wzrostu gospodarczego, które zagrażają życiu na ziemi. Ratunkiem jednak nie jest totalny odwrót od dotychczasowych procesów tylko ich korekta zgodna z nowymi priorytetami.
Jak chodzi o “świadome odstępowanie od własnych interesów” mam zupełnie odmienne zdanie o interesach Polski, co czyni ten zarzut absurdalnym.
Siedmiu urzędników wykonuje teraz pracę, którą przedtem wykonywał
tylko jeden. I teraz zaczyna działać czynnik 2, ponieważ tych siedmiu stwarza
sobie nawzajem tyle pracy, że wszyscy są całkowicie zajęci, zaś A
w rzeczywistości pracuje więcej niż kiedykolwiek. Wpływający dokument
trafia kolejno do każdego z nich. Urzędnik E decyduje, że ta sprawa należy do
F, ten przedstawia projekt C, który gruntownie go przerabia, zanim naradzi
się z D, ten zaś prosi G, aby się tym zajął. Jednakże G właśnie idzie na urlop
i przekazuje akta H, który redaguje notatkę. Podpisana przez D notatka
wraca do C, który swój projekt odpowiednio zmienia i kładzie nową wersję
przed obliczem A.
Cóż robi A?
http://czteryasy.com.pl/download/prawo_parkinsona.pdf
=============
Brukselscy urzednicy, poza produkcją bubli prawnych, zajmują się rozszerzaniem swoich kompetencji, PONAD ramy prawne ustalone wcześniej.
Ot, przypadłość KAŻDEJ biurokracji……
kruk
2 LIPCA 2020
Pani sądy są stekiem propagandowych bzdur, serwowanych z powodzeniem bezmyślnemu motłochowi.
Było by sobie warto poczytać Perkinsa, Slązaka, Styglitza, Tittelbruna, Kieżuna.
Ale, to za dużo stron……
Taka refleksja…..
Scalanie Chin składających się z 1000- 4 000 plemion, trwało 3-4 000 lat.
Najczęściej, drogą krwawych podbojów.
Scalanie Europy składającej się z kilkudziesięciu w sumie plemion, trwało zaledwie 1200 lat.
Daleka droga przed nami……
Ameryk nie scalono, WYBITO po prostu wiekszość tubylców.
Afryka jest in statu nascendi- nadal.
Procesy formowania się narodów, są strasznie długotrwałe, z punktu widzenia ludzkiej egzystencji.
P.S. Takie informacje o polskich przedsiębiorstwach:
Paweł Szymański, President and Chief Executive Officer of Krosno Glass SA, acquired the company from Coast2Coast Capital. The transaction was finalized at the beginning of February through a management buyout (MBO).
O Bolesławcu: Polish Pottery Pride is owned and operated by Basia and Mike Vnuk. Basia was born in Lublin, Poland and came to the United States many years ago. Basia can take care of all
your Polish pottery needs in both English and Polish.
Ćmielów jest spółką akcyjną z polskim zarządem.
O Cegielskim: Z dniem 26 marca 2010 r. 100 % udziałów w H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych Sp. z o.o. przejęła Agencja Rozwoju Przemysłu. ARP jest spółką skarbu państwa.
Dalsze poszukiwania właścicieli polskich marek pozostawiam zainteresowanym.
@Calvin
„…że organizacja która o niezbędnym nie potrafi przekonać sprawnie takim organizmem jak EU zarządza.”
EU biurokracja jest jednym z najsprawniejszych organismow przekonywania. Tak Calvin. Zdecydowana wiekszosc ludzi zyjacych w Europie jest przekonana o potrzebie EU. Tak Calvin. Ja sam wielokrotnie podawalem statystyki. To ze krytycy blogowi istnieja? A co maja robic? Probuja, probuja 🙂 Jakis czas temu pisalem krotko o tym jak mnie namawiano na investowanie (emerytalnych oszczednosci). Co o tych ludziach myslalem wtedy, jak zakonczylem nagabywanie, zabieranie mnie mojego czasu. Co robia teraz ci ludzie? Prawdopodobnie bloguja 🙂 Wtedy jeszcze bylo zajecie niedorozwiniete. Teraz jest rozwiniete, ale niedorozwinieci tym zajmuja. Zawodowo. Nawet dostali nazwe „influencer”. Niektorzy o modzie, kosmetykach, niektorzy w polityce probuja.
O modzie i kosmetykach jest calkiem OK. Nie dlatego, ze temat niewazny, tylko dlatego Calvin, kazdy moze wyprobowac, przetestowac, zaaceptowac lub nie. Polityczni influencers sa oszustami. Nigdy sami polityki nie prowadzili w praktycznym wymiarze. Nigdy czytelnicy nie maja szansy. To sa tylko z palca ssane bajki. Podpierane innymi bajkami. Moglbym taksamo odpowiedziec, jak tym co mnie investowac „uczyli” / probowali. Dlaczego sam prezesem, CEO, dyrektorem, ministerm etc, etc nie jestes? Dlaczego sam pieniedzy nie zarabiasz, utrzymania twojego, w zajeciu na ktorym podobno znasz? Dlaczego influencer jestes, jak taka wiedze posiadasz? Zbierasz grosze na innych klikaniu. Nie kazdy influencer jest Kardashian Calvin. A ona w szminkach pracuje. Takie odwrotne pytanie.
Wiekszosc Europejczykow jest za EU. Wpis wyzej, masz Wiesiek (ten Wiesiek ten). Linkuje art, druga czesc, w pierwszej sa merytoryczne kommentarze do autora.
Ja sam jestem bardzo elektryczny. Z wygody. Napisalem Tobie, mam elektryczny motor na WooHoo2. Z wygody Calvin. Mialem Volvo Penta, stary z S-drev. Moglem zamienic na Yanmar. Rownie niewygodny. Waga, paliwo w baniakach, smrod przy tankowaniu, mycie pokladu, jechac na bensynowa stacje albo do marina co ma pompe. Ja leniwy jestem Calvin. Wygodny. To samo z moim domem, to samo z auto etc, etc. Moim akumulatorem energii, sa szwedzkie zapory wodne duze, na polnocy. Male lokalne, niedaleko mnie. Jak ja produkuje moja energie el, do yachtu, domu, auto, trawnikowego robota i odkurzacza domowego robota, to ja magasynuje energie w zbiornikach wody. Deszczowke 🙂 Nie potrzeba jej przepuszczac przez turbiny na polnocy, sa zamkniete 🙂 Nie potrzeba jej przesylac, tankowcami, na poludnie do mnie. 🙂 Tez turbiny zamkniete. A deszcz pada, pada, czasem leje. A wtedy dziatwa, zazyc kapieli moze, w taki dobrze wypelniony zbiornik. Ale tylko na poludniu niestety Calvin.
Pisalem kiedys Calvin, linki dalem do bezweglowej metody prod stali wys jakosci. Tzw redukcji wodorem. Wymaga ok 3X tyle energii el co weglowa. Ale coto pomoze? Influencer wie swoje.
A co ma zrobic taki influencer? Zostanie min energetyki? Tak, moze w Polsce albo Rosji. W Szw Danii, Norwegii nie. I dobrze Calvin.
Moim ulubionym historykiem jest Fernand Braudel. Dlugie trwanie. Processy zachodzace w setki lat. Bardzo interdysciplinarna historia. Zadne daty. Tylko tabelki i statystyki. Zaden infuencer historyczny.
pzdr Seleukos
Przerabiam ostatnio H.H.Kirsta- filmowo.
Fabryka oficerów, 08/15….
Jak niewielu potrafi oprzeć się SYSTEMOWI.
Odmóżdżanie społeczeństw trwa w najlepsze….
Zielone Rewolucje, Ocipienie klimatyczne, i tym podobne bzdury, łykane są przez plebs jak codzienna strawa.
Jest gradacja rozwoju cywilizacji.
oparta na koszcie energetycznym.
Bez systematycznego wzrostu zużycia/dostępności, cZeka nas regres.
I o chcą nam zaserwować Nowi Prorocy.
„nam…” 😀
dobranoc, Seleuk
@Calvin
Uprzejmie przypominam Ci Calvinie, zebys nie zapomnial iz masz korespondencje w skrzynce ostatniej.
Na wyzyny ta korespondencja sie wspina. I wspina. A wyzyny maja tylko tyle n.p.m. (m=mozliwosci) ile maja..
„EU biurokracja jest jednym z najsprawniejszych organismow przekonywania. Tak Calvin. ”
Musimy te wskazowke zawiesic sobie nad poduszka. Tuz pod MB Swietochowska. Albo nawet nad Niom
kruk
2 lipca 2020
17:05
Szanowny kruku,
Oznajmiasz:
„”Jak chodzi o “świadome odstępowanie od własnych interesów” mam zupełnie odmienne zdanie o interesach Polski, co czyni ten zarzut absurdalnym.””
Wybacz, ale czy to ma być argument? Rozumiem czujesz się urażona, ale czym?
Tym jak ja „czołobitnośc” rozumiem?
W każdym razie przepraszam i naprawdę głęboko żałuję, iż napisałem coś czym się dotknieta poczułąś. Wierz mi proszę, to nie było moim zamiarem.
Z poważaniem,
Calvin H.
Dzisiejszy dziennik szwedzki „Dagens Nyheter” ( 3.07, ss.6-7) zamieszcza rozmowe
wywiad z rosyjskim ambasadorem Wiktorem Tatarincewem ( ur. 1954, amb, od
2014), wczesniej jako dyplomata w Sztokholmie 1980-1986).
„Szwecja musi polepszyc stosunki z Rosji (…) Troche samokrytyki nie zaszkodziloby Szwedom”. Mniej wiecej w takim tonie ambasador Tatarincew mowi
o obecnej polityce Szwecji wobec Rosji. Jest sfrustrowany niechecia rzadu szwedzkiego do dialogu z Moskwa. Jednoczesnie uwaza, ze Rosja jest pokazywana
w szewdzkich mediach jednstronnie.
Pare jeszcze wypowiedzi ambasadora, ktory w rozmowie z dziennikarzem Dagens Nyheter okraszal swoje wypowiedzi wyrazanymi gestykulacjami.
” Wy, Szwedzi nie mozecie sobie wmawiac, ze zyjecie w normalnych warunkach zanim nie polepszycie relacji z Rosja”.
Swoja role opisuje jako obronca Rosji i prezydenta RF Wladimira Putina. Oczywiscie mowi o ostatnim referendum , w ktorym 78% „powiedzialo tak” dla zmian w koinstytucji RF i przedluzenie kadencji prezydenta Putina do 2036 roku.
„Szwedzi powinni troche czesciej przygladac sie w lustrze. Czy rzeczywiscie jestescie tacy doskonali?”.
I tyle wystarczy z rozmowy z ambasadorem RF w Sztokholmie Wiktorem Tatarincewem.
@Orteq – do grona zidiociałych ( w tym jednego lubieżnego) starców cię nie zaliczam. Ponieważ wierzę że jesteś w stanie zachować proporcje porównując Holokaust i wyjazd z Polski, który ja nazwę wyborem. Wyborem, powiązanym z wielkimi nadziejami które w większości nie spełniły się – to były upadki w wysokiego konia, ponieważ zaprzeczały nadzwyczajnej nadzwyczajności o której pisze obleśny amator kawy. Wiesz że nie wszyscy wyjechali i że przyczyny podjęcia decyzji były różne – jeśli polityczne, to mające związek z zerwaniem stosunków dyplomatycznych PRL-u z Izraelem po wojnie sześciodniowej. Tu artykuł, według mnie obiektywny, dodam, że w tym czasie zupełnie nie interesowałam się polityką, a z racji wieku czymś zupełnie innym.
https://forumzydowpolskichonline.org/2020/03/02/jak-pozbyto-sie-zydow-w-1968-roku/
jest bardzo wiele informacji na temat wyjazdu Żydów z Polski powojennej. Wystarczy wpisać temat i dowiadujesz się między innymi:
„według dokumentu MSW z 1969 roku, opublikowanego we fragmentach przez Krzysztofa Lesiakowskiego (K. Lesiakowski, „Emigracja osób pochodzenia żydowskiego z Polski w latach 1968-1969″, w: „Dzieje Najnowsze”, nr 2/1993), w okresie od stycznia 1968 r. do sierpnia 1969 r. wyjechało z Polski 11 tys. 185 osób, w tym 9570 osób dorosłych. Wśród nich było m.in.: 525 osób piastujących kierownicze stanowiska w ministerstwach; 200 osób z prasy i instytucji wydawniczych; 217 pracowników naukowych; 61 osób z Komitetu „Polskie Radio i Telewizja”; 176 osób z resortu spraw wewnętrznych (b. MBP) – z tego 12 osób to byli dyrektorzy departamentów, szefowie WUBP; 28 osób z sądownictwa, prokuratury i więziennictwa; 55 osób z MON i LWP; 998 rencistów, w tym 204 osoby pobierające renty z tytułu „szczególnych zasług dla PRL””.
Do których zaliczali się rodzice naszych UCZESTNIKÓW? – nie wiem. Ale uznaję zasadę, że każdy człowiek sam odpowiada za swoje poczynania i sam zapracowuje sobie na ludzki szacunek. Stąd wypowiedzi na blogu, w tym twoje obciążają piszącego i po stronie „winien ” pojawiają się coraz to większe liczby.
Jak pisalem wczesniej prawdopodobnie, teraz aktualnie, bez prawdopodobnie, Charles Michel poczul zlozyc nowe kompromisy. Teraz zwane kompromis(ki). Rabaty zostaja (na budgecie). Wielkosc Funduszu bez zmian, ale wieksza czesc pozyczka teraz, nie zapomoga.
Hans Dalhgren: „We are absolutely in favor of doing something big together, but our way of doing that is to provide loans, not by providing grants… That is our view and we have not changed anything on that. „
Podejrzewam silnie. Jak juz wszyscy przeczytaja i spotkaja w polowie miesiaca, czas bedzie. Ustalic nowe spotkanie termin i czas bedzie na nowe tzw kompromis(eczki). Wtedy moze cos z tego bedzie. Ach ta Czworeczka Oszczedna…
przy kaffce, pzdr (oblesny :smile:) Seleukos
@kruk
2 lipca 2020
17:47
Szanowny kruku,
Coś o losach Krosno:
1.) Jak się sprawy się mają w chwii obecnej:
Dun & Bradstreet raportuje:
KROŚNIEŃSKIE HUTY SZKŁA KROSNO S A [ W UPADŁOŚCI ] has 2,000 employees at this location and generates $87,827 in sales (USD).
Annual Revenue 2019
$87,827 USD
1 USD = 3.8826 PLN
Innymi słowy $44/employee annually, $3,66/employee monthly!
„Jestem dumny z tego, co do tej pory osiągnęliśmy. Pierwsze rezultaty strategii, jak relaunch marki, przebudowa oferty i reorganizacja sprzedaży zostały bardzo przychylnie przyjęte przez naszych partnerów i klientów. Przed nami rok transformacji w obszarze produkcji i kolejne inwestycje w logistykę oraz markę KROSNO. Bardzo się cieszę, że będę nadal osobiście nimi kierować” –kwituje Paweł Szymański.”
Czyli: (wy)kupione lutym 2919 przez Pawła Szymańskiego Krosno plajtuje.
Przy obecnej sytuacji w handlu światowym i zadłuzeniu hipotecznym sięgajacym trzystu milionow, dni huty w obecnym kształcie sa policzone.
Prasa krajowa informuje (maj 2020):
„”Epidemia koronawirusa bardzo mocno wpłynęła na funkcjonowanie największego zakładu pracy z terenu Krosna. Huta Krosno Glass w związku z „wygaszeniem” gospodarek na całym świecie musiała podjąć decyzje o ograniczeniu produkcji. Sprzedaż towarów była bowiem niemożliwa.””
Paweł Szymański, prezes zarządu Krosno Glass rozmawiał o tym z prezydentem Andrzejem Dudą i przedstawicielami rządu (20.04). „Podczas wideokonferencji omówione zostały sposoby wsparcia dla przedsiębiorców w odbudowie łańcucha dostaw i eksportu w czasie kryzysu, ale przedsiębiorcy podkreślali głównie, że dla eksporterów najważniejsze dziś jest utrzymanie płynności finansowej, aby przetrwać kryzys epidemiczny i móc wznowić produkcję najszybciej jak to będzie możliwe” – brzmi oficjalny komunikat huty.
2.) Bliższe szczegóły podanej przez Ciebie informacji:
Prezes Krosno Glass SA, Paweł Szymański przejął wszystkie akcje krośnieńskiej huty od funduszu Coast2Coast. Transakcja została sfinalizowana na początku lutego. Paweł Szymański zarządzał spółką od ponad dwóch lat. Zamierza kontynuować strategię jej rozwoju na lata 2018-2023.
Transakcja została zrealizowana w drodze wykupu menedżerskiego (MBO). Oznacza to, że kupującym udziały w firmie jest jeden lub kilku jej dotychczasowych menedżerów, którzy w tym celu mogą korzystać z finansowania dostarczonego przez partnerów lub kredyt bankowy.
„Prezes Krosno Glass SA, przejął wszystkie akcje krośnieńskiej huty od funduszu Coast2Coast. Transakcja została sfinalizowana na początku lutego. Paweł Szymański zarządzał spółką od ponad dwóch lat. Zamierza kontynuować strategię jej rozwoju na lata 2018-2023.
Właścicielem 100% akcji Krosno Glass została zarejestrowana w Polsce spółka należąca do Pawła Szymańskiego. Prezes krośnieńskiej huty sfinansował wykup w części ze środków własnych oraz finansowania dłużnego (w postaci emisji obligacji) pozyskanego od funduszu współzarządzanego przez CVI Dom Maklerski i Noble Funds TFI. Wartość transakcji nie została ujawniona.
Spółką nadal zarządzać będzie jej dotychczasowy prezes oraz Robert Zaklika, wiceprezes ds. operacyjnych. – „W ciągu ostatnich dwóch lat Krosno Glass przeszło wielką przemianę. Po reorganizacji i pierwszych inwestycjach, dziś jest stabilną firmą, która systematycznie zwiększa przychody i rentowność, przekraczając średnią w branży” – powiedział prezes.
3.)Tło historyczne i uzasadnienie tego co uprzednio pisałem:
Przypominam, Krosno było jednym z pierwszych (w pierwszej piątce) sprywatyzownych przedsiębiorstw. Zostało wystawione na sprzedaż w styczniu 1991 Na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych i sprzedane za około 5,7 miliona ówczesnych polskich złotych (suma odpowiadająca 570 złotym denominowanym). Co więcej kasa państwa otrzymała mniej niż połowę tej żałosnej sumy bowiem 10% wziął francuski pośrednik, a połowa akcji została nabyta za uprzednio wyemitowane obligacje rządowe uprawniające do 20 % zniżki.
Źródło: The International Bank for Reconstruction
and Development / The World Bank
1818 H. Street, N.W., Washington, D.C. 20433
Powyższe powinno uzasadnić mój pogląd iż Krosno sprzedano za grosze.
Jeśli sobie życzysz szanowny kruku, polecę swojemu finance manger żeby zamówił kopię raportu o tym jak polską gospodarkę prywatyzowano i link Ci podam. Z góry uprzedzam lektura silnych nerwów wymaga.
Jeśli chcesz wiedzieć, skąd ja to wszystko wiem to Ci tajemnicę zdradzę – nosiłem się wówczas z zamiarem założenia filii w Polsce. Po kilku latach, w wyniku gruntownej analizy warunków, od zamiaru odstąpiłem dochodząc do wniosku iż czasu szkoda marnować na walki z watażkami na tych Dzikich Polach.
Z poważaniem
Calvin H.
@Ozzy
Jeszcze nie zdazylem przeleciec, zaczalem dzien troszke pozno od Politico. Ale pyszne „Szwedzi powinni troche czesciej przygladac sie w lustrze. Czy rzeczywiscie jestescie tacy doskonali?” Tak jestesmy 🙂 Zapomnial dodac ambasador, Szwedki tez przegladaja w lustrze, przy goleniu.
dziekuje, pzdr i letem czytac calosc, Seleuk
cóż, mogę jedynie napisać że wersja @wieśka59 jest bardzo wiarygodna, ale jak już kiedyś przypomniałam „kto mieczem wojuje od miecza ginie”.
Tak stało się w przypadku wojowników którzy odwrócili się przeciwko swoim mocodawcom i tu nadzwyczajny Z.Brzeziński pomylił się w swoich rachubach, tak jest obecnie kiedy Kościół Katolicki w Polsce nie wykazuje należytej wdzięczności za nadzwyczajne wywyższenie go. A nawet więcej – szczuje.
Aha, link do Politico art
https://www.politico.eu/article/charles-michel-budget-deal-recovery-fund/
ozzy
3 lipca 2020
6:49
To jak myslisz co on powie , a Putin przedsięweżmie, w sytuacji gdy EU samo będzie musiało się bronić. Znaczy bez naszego udziału.
Calvin H.
@Calvin Hobbs
obecnosc Amerykanow w sojuszu atlantyckim jest ” to be or not be’ dla istnienia jego. Over.
seleuk|os|
2 lipca 2020
19:41
O boski,
I had a hell of a day today.
Trzy godziny w Landrover spędziłem, kilka razy motorsaw i winch używając bo drzewa pozwalane przez burzę, zanim do ranch w dolinie gdzie korespondencja czekała dotarłem. Otwieram pierszą z kopert (tą otwórz bez zwłoki) i co ona zawiera? Od DT list – do was veterani się zwracam zewrzyjcie za mną seregi i t.d,
Mało mnie szlag nie trafił. Mój przyjaciel ranczer też taki dostał, ale on nie musiał trzy godziny po wertepach jechać, żeby go przeczytać. Pytam go, nie mogłeś mi przez krótkofalówkę powiedzieć? A on bestia na to: Nie bo Twoją minę chciałem zobaczyć jak przeczytasz! Zato ten drugi z VA list w lepszy wprawił mnie nastrój. Clean bil of health. No limitations in recreational activities. Mogę z żoną na Alaskę żeglować. Ty, o boski, potrafisz docenić co to znaczy.
Do cabin poźnym wieczorem wróciłem po lunczyku z płynnymi przyległościami. Przyjaciel rancher sie upierał żebym łoszadku wziął, ale jego żona nie pozwoliła łatwiej powiada z konia spaść niż z landrovera wypaść i dopilnowała żebym tog een på øjet, zanim do cabin spowrotem wyruszę.
Kruk własnie zdążyłem odpowiedzieć i teraz spać już pora. Jutro na Twoje o, oboski, o EU aministracji peany m.m odpowiem.
Jak zawsze z nieustającym szcunkiem,
Calvin H.
Przeczytalem ten wywiad co Ozzy zapodal. Szkoda, ze tylko dla prenumerantow, szkodza, ze po szwedzku. Tyle smaczkow, to byscie co zdanie, CO ZDANIE w zadnym wywiadzie/art nie przeczytali. 😀
Jego exelenencija ambasador, zapomnial dodac od kiedy niechec, do zapraszania go (siedzi tylko w amb), wziela. Wymienil Krym i sankcje (znow nielegalne!!!), ale to czesciowa prawda, znaczy oszustwo. Bo wyobrazcie sobie… Wyobrazcie!!!
Jak ja z Grecji wrocilem, troszke pozniej WooHoo2 zabralem. Aco, nie moglem? Ale mieszkalem, na bezwodnym terenie. To WooHoo2 w Slite postawilem. To taki zapyzialy port rybacki/wapienny na Gotlandii. Srodek Baltyku. To moglem dojechac i juz na srodku morza bylem. Tydzien, dwa zeglarstwa bezkrzakowego. A ten port w Slite, to chcieli Rosjanie. Cos na ksztalt jak Trumpet Grenlandie zapragnal. Znaczy exterytorialnie, zeby NordStream budowac. No to ja pytam kazdy z Was. Pytam. To gdzie jabym WooHoo2 postawil wtedy? Gdzie mialbym fteiwefte szwedac? Mialbym ruski zostac?
Tak po konsultacji ze mna, rzad szw postanowil, NIE. I tak zostalo. Niechec i braki w exterytorialnosci. Grenlandzki syndrom preface(k).
Inne smaczki amb tez nadawal, ale beda niezrozumiale, dla nietutejszych. Dzieki Ozzy 🙂
pzdr Towarzystwo i letem przekomarzac z lokalsami, Seleuk
@ Calvin H.
jednym z prezydentow USA, ktorego podziwiam wazna role w polityce swiatowej byl bez watpienia 33. Prezydent Harry S. Truman.
Pytanie: skad to „S” po Harrym? Sa rozne interpretacje.
Calvin Hobbs, 3 LIPCA 2020, 7:53
Potrafie Calvin i zazdroszcze. Moja i Elena tylko na klubowej werandzie siedza i nadaja „Zebys daleko nie plywal”. Zazdroszcze.
pzdr Seleuk
Calvin Hobbs – 7:21
„ozzy, 3 lipca 2020, 6:49 – To jak myslisz co on powie , a Putin przedsięweżmie, w sytuacji gdy EU samo będzie musiało się bronić. Znaczy bez naszego udziału. Calvin H.”
Podchwytliwe pytania zadajesz, aa?
Ten ‚nasz udzial’ kluczowy jest i ja sie z tym zgadzam. Nie jestem tylko pewien po ‚ktorej stronie peronu’ Trump akurat dzisiaj stoi.
Choc, tak naprawde, czy to wazne? Trump, po jakiej stronie on akurat dzisiaj stoi, nie ma wielkiego znaczenia. Zadecyduje o tym ‚globalny interes strategiczny’.
Trump o tym dobrze wie. Ale on lubi pieprzyc. Wiec pieprzy. O czym ty, zdaje sie, dobrze wiesz
Ten seleukos..
On nie tylko @Calvina
od dluzszego czasu juz nagina
Bendom jajca!
Chyba ze go ostrzezem jakos
@Orteq
Prez. Trump stoi przede wszystkim po stronie wlasnego kraju. Reszta ma sie roznie w polityce administracji amerykanskiej.
co jakiś czas przypominam skąd bogactwo. I cały „Zachód”
„10 milionów kongijczyków zostało zabitych, a miliony bardziej zniewolonych i okaleczonych podczas brutalnego panowania króla Leopolda II. Teraz król Filip jest pierwszym członkiem rodziny królewskiej, który przyznał się do okrucieństw.”
https://allthatsinteresting.com/king-philippe-congo
Nie wszyscy zalapuja, ze Trump to medialna, wylacznie, zjawa. Podbudowana OFICJALNA WYBIERALNA PELNIONA FUNKCJA SWIATOWA. Ale tylko PODBUDOWANA ta funkcja!
W praktyce, funkcja ta – prezydenta USA – nie oznacza tak wiele jak propagandysci trumpowi by sugerowali. Wiec nie przesadzajmy az do momentu gdy on nas nowym czyms zaskoczy.
Bo ze zaskoczy, to mamy jak w Banku of America. Albowiem on po to zostal wybrany!
i jeszcze trochę historii która jest wstydliwa:
„Kiedy tylko Czarny człowiek dostanie na swoją osobę mosiężną literę… niech weźmie orła na guzik, muszkiet na ramieniu i kule w kieszeni, na ziemi nie ma mocy, która mogłaby zaprzeczyć, że zasłużył sobie na prawo do obywatelstwa ”.
Frederick Douglass
Ale i tym problemem zdołano sobie poradzić:
https://allthatsinteresting.com/red-summer-of-1919
Wirtualne zagrożenie dla Europy, ale realne skutki finansowe.
Duzi Chłopcy dostaną kupę szmalu na nowe zabawki, ćwiczenia, poligony, ostre strzelania.
Co takiego ma Szwecja, że opłacałoby sie ją napaść?
Co takiego ma Rosja, że wojna w jakiejś postaci byłaby opłacalna?
Jak udowodniło to kilka ostatnich, okupacja jakiegoś kraju jest kosztowna.
Przynosi zyski jedynie nielicznym.
A rachunki płaci podatnik…..
żabka konająca
3 LIPCA 2020
Wszystko to już było wielokrotnie poruszane.
Ale nie ruszy kryptorasistów.
Tkwią w schemacie, że cywilizacja europejska jest uprawniona do dominacji, pouczania, narzucania swoich wzorców innym.
Tyle że utrzymanie tej dominacji w perspektywie kilku dziesięcioleci, jest niemożliwe.
Więc jak to kiedyś śpiewano na biwakach:
„Jedzmy ryż, a bedziemy mieć bardziej skośne oczy”…….
ozzy – 8:23
„Prez. Trump stoi przede wszystkim po stronie wlasnego kraju. Reszta ma sie roznie w polityce administracji amerykanskiej.”
Uwierzylbym w to bez problemu jakbym jakies mozgi tam widzial. Podczas gdy, jak dotychczas, tylko jedno tam widac: ogromne bezmozgowie prezydenckie. Ktore dozwolone jest na ukazanie go swiatu. On, ten Prezio, nawet wyslowic sie nie umie! Biden to champion w porownaniu
Tego ani jak nie panimaju. Chyba ze to na tym polega obecna POlityka. Z duzej litery P pisana. POparta dla pewnosci capital O
@ozzy
Czy ty zdajesz sobie z tego sprawe z faktu, ze w obecnej sytuacji mozesz sie okazac JEDYNYM wyznawca amerykanskiej demokracji w SWIECIE?
Wkroczyles na podmokle tereny, @ozzy. Czy to napewno tereny twoje?
Jest to również najbardziej prawdopodobny powód, dla którego Trump nie rozpoczął żadnych większych wojen: USA nie wygrały prawdziwej wojny od dziesięcioleci, a zamiast tego były biczowane w każdym rozpoczętym konflikcie. Amerykanie nie znoszą przegrywania wojen i dlatego Trump nie rozpoczął żadnych wojen: polityczną samobójstwem byłoby rozpoczęcie prawdziwej wojny przeciwko, powiedzmy, KRLD lub Iranowi. Chociaż więc jestem wdzięczny, że Trump nie rozpoczął żadnych wojen, nie jestem naiwny do tego stopnia, że sądzę, że zrobił to z czystych i szlachetnych pobudek. Daj Trumpowi łatwe zwycięstwo, a zrobi dokładnie to, co wszyscy Prezydenci USA zrobili w przeszłości: zaatakuje, pobije małego faceta, a następnie zostanie uznany za „bohatera wojennego prezydenta” przez większość Amerykanów.
https://www.unz.com/tsaker/does-the-next-presidential-election-even-matter/
==========
Ile wojen rozpoczęli ostatnio Chińczycy, czy Rosjanie?
te skosne oczy..
Czys ty az taki stary? To byly lata 50-te!
@wiesku59.. Chyba wympsnelo ci siem
Orteq
3 LIPCA 2020
Mam niezłą pamięć…..
https://kresy.pl/wydarzenia/regiony/europa-zachodnia/pomnik-rzymskiego-na-celowniku-aktywistow-walczacych-z-rasizmem/
==========
To jakaś epidemia?
Być może, mamy jedyny poprawny politycznie obraz- CZARNĄ MADONNĘ…..
Jedno jest pewne: panujący na świecie system monetarny nie opiera się na szerzeniu sprawiedliwości i ogólnego dobrobytu. Aby nadal istnieć, musi tłumić głosy krytyki, ukrywać i zaciemniać zasady swego funkcjonowania, a w razie potrzeby, jak widzimy to w Libii, Iraku czy Iranie, reagować z brutalną siłą na jakiekolwiek próby niesubordynacji. Jego interesy sprzeczne są z interesami zarówno ludzkości, jak i państw. Aby je utrzymać, potrzebuje aparatu przemocy i propagandy oraz organizacji, które nimi sterują.
https://pecuniaolet.wordpress.com/2020/06/29/wyobrazic-sobie-niewyobrazalne-cz-9a/
@Orteq
wole jednak te amer. demokracje, gdyby postawiono przede mna alternatywe polska.
Sapienti sat!
Kiedy dawne idealy siegaja bruku, juz czas zrewidowac Biblie i usunac prymat Adama nad Ewa.
Absurd pogania absurd, kiedy rozum drzemie.
Also sprach unz-ere Kampf
ozzy
3 LIPCA 2020
Przecież czytałeś na pewno Pareto.
KAŻDY system polityczny się wynaturza….
Pierwszym objawem jest dekadencja elit- Epstein- na przykład.
I nadmierna koncentracja bogactwa wśród nielicznych.
I wówczas motłoch wychodzi na ulice….
Prawdziwi władcy pozostają w cieniu, finansując po cichu zamieszki.
@kruk
ChZPiP znam dość dobrze , bo urodziłem się i dorastałem w powiecie chodzieskim i chodziłem do liceum w Chodzieży. Dawniej były one największym pracodawcą w powiecie – zatrudniały ok. 3000 pracowników, eksportowały swe wyroby do ponad 30-tu krajów świata. Składały się z trzech zakładów – w najmłodszym zakładzie nr 3 produkcja ruszyła w 1965 roku. Zakłady nr 1 i nr 2 powstały jeszcze w XIX wieku. Oprócz nich funkcjonował Zakład Badawczo – Rozwojowy i Zakład Produkcji Maszyn Ceramicznych. Zakład nr 2 zamknięto w 1991 roku, w większości wyburzono i teraz jest tam Lidl. Zakład nr 1 w 2000 roku przejęła spółka z Wejherowa ale nie widzę, aby w tym obiekcie coś się działo. Najnowszy Zakład nr 3 w 2013 połączył się z Ćmielowem . Zatrudniał ok. 20% co dawniej wszystkie zakłady razem ale jak ostatnio czytałem też został zamknięty.
Dobrze znam też przeszłość i teraźniejszość HCP bo sam kiedyś tam pracowałem w najnowszej ich fabryce i mam sporo przyjaciół i znajomych, którzy wczesniej nawet i 50 lat w „Ceglorzu” przepracowali a niektórzy pracują jeszcze nadal.
FPS jest jedyną jego fabryką, która jeszcze produkuje to, co produkowała dawniej lecz obecnie rocznie mniej, niż to, co dawniej produkowała miesięcznie. Niedawno zamknięto Fabryką Silników Agregatowych i Trakcyjnych wykupioną przed kilkunastu laty przez „katarskiego inwestora” za 80% ceny najnowszej obrabiarki jaką sobie sprawili jeszcze jako zakład HCP.
Formalnie istnieje Fabryka Silników Okrętowych ( dawne W-2 ) ale od kilku lat już ich nie produkuje ( częściowo nie ma dla kogo, skoro nasze stocznie pozamykano ) bo jeśli są klienci, to już nie ma kim tej roboty wykonać – nie nadają się do tego ludzie „z ulicy”. Odlewnię przejął Volkswagen, fabryki obrabiarek , narzędziownię i produkcję specjalną zwyczajnie zamknięto. A kiedyś HCP dawał pracę ponad 20 tys. ludzi. O innych poznańskich przedsiębiorstwach mógłbym długo pisać.
W końcu przepracowałem ponad 40 lat w polskich przedsiębiorstwach przemysłowych – tych „z czołówki”
Częściowa odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi: zbyt długo rządzące elity pozwoliły, aby rzekome obowiązki światowego przywództwa miały pierwszeństwo przed dbaniem o zbiorowe dobro narodu amerykańskiego. Był to świadomy wybór dokonany przez przywódców obu partii politycznych. Żyjemy teraz z konsekwencjami tego wyboru, a upór rasistowski oferuje tylko jeden przykład tego, co spowodowało zaniedbanie. Warto jednak podkreślić: zaniedbanie nie było działaniem Trumpa; był jedynie jego ironicznym beneficjentem. Jesteśmy jej ofiarami.
Wstępna odpowiedź na drugie pytanie musi zaczynać się od tego przyznania: era dominacji USA już minęła. Tak więc Amerykanie nie mogą dłużej pozwolić sobie na fikcję swojej niezbędności, pielęgnowanej w elitarnych kręgach. W rzeczywistości słońce zaszło nad amerykańskim imperium. Podporządkowanie dobrobytu narodu amerykańskiego rzekomym imperatywom światowego przywództwa – umożliwiając w ten sposób rasizmowi, nierównościom i innym problemom narastanie w domu – stało się nie do przyjęcia.
https://spectator.us/end-american-empire-dominion/
==============
A Polska jak zwykle, stawia na niewłaściwego konia…
Będzie KOSZTOWAŁO…..i bolało…..
@Calvin Hobbs
Wybacz, ale czy to ma być argument? Rozumiem czujesz się urażona, ale czym? Tym jak ja „czołobitnośc” rozumiem?
Nie mogę się czuć urażona Twoim rozumieniem czołobitności. Odniosłam natomiast wrażenie, że mnie czołobitność przypisujesz dlatego, że przynależność do UE uważam za korzystną dla Polski.
Dziękuję za informacją na temat Krosna. Że pada ono ofiarą obecnego kryzysu trudno się dziwić biorąc pod uwagę jakie dobra produkuje. Wielka szkoda ale tylko jedna z wielu jakie przynosi kryzys. Mam trzy wazony Krosna i wiedząc, że produkcja upada, będę szukać tego, co jeszcze z Krosna pozostało w tutejszych sklepach.
Co do prywatyzacji polskiej gospodarki nie wątpię, że zdarzały się przekręty i nadużycia. Jednak sprowadzenie całego procesu do rozkradania majątku państwowego jest, moim zdaniem, nieuprawnionym uproszczeniem. Późniejsza dynamika polskiej gospodarki temu zaprzecza.
Dwa spojrzenia na prywatyzację majątku w Polsce:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Spoleczenstwo-i-prywatyzacja-po-1989r-2058385.html
https://forsal.pl/artykuly/1087335,prywatyzacja-w-polsce-fakty-i-mity.html
Przed wybuchem koronawirusa wiele grup etnicznych i opozycji zorganizowało ogólnokrajowe protesty przeciwko nowej ustawie o obywatelstwie, która pozwala prześladowanym mniejszościom niemuzułmańskim stać się obywatelami Indii. Co więcej, ponieważ w sierpniu 2019 r. Indie cofnęły pół-autonomiczny status Kaszmiru, sporne terytorium zostało zablokowane. Sprawa graniczna wygodnie odwraca uwagę obywateli. Indie uważają również, że jest to strategiczna okazja, aby skłonić Chiny do uznania obecnego statusu granicy, biorąc pod uwagę, że znajduje się ona pod ogromną presją międzynarodową. Indie nie widzą w Chinach warunków do rozpoczęcia wojny.
https://www.fairobserver.com/region/asia_pacific/ming-wait-st-india-china-border-conflict-asia-world-news-headlines-46827/
==========
Indie to ponoć DEMOKRACJA…..
Tyle że nie da się demokratycznie rządzić wieloplemiennym i wielokulturowym, religijnym konglomeratem- pokojowo i demokratycznie.
wiesiek59
3 LIPCA 2020
13:31
Pytanie psychiatry: jest znane, ze w katastrofie kolejowej wiekszosc ginie w pierwszym wagonie, Pan wybiera sie koleja. Jakie wnioski?
Pacjent: odczepic pierwszy wagon.
O zasadzie Pareto 80/20 – dla tych co nie znaja jej
do powyzszego
————————-
https://www.thebalancecareers.com/pareto-s-principle-the-80-20-rule-2275148
kruk
3 LIPCA 2020
Pan Godusławski przedstawia wizję propagandową.
Pan Slązak, w „Czarnej księdze prywatyzacji” rzeczywistą.
Zakładając że emigracja jest dobra, popełniasz kolejny błąd.
Wykształcenie do poziomu szkoły średniej, kosztuje jakieś 150 000 zł.
Pomnóż to przez minimum 2,5 miliona Polaków.
Tyle straciliśmy teoretycznie.
Makroekonomia nie jest trudna na poziomie wyliczeń sum zysków i strat.
Tyle że trzeba znać podstawy rachunkowości.
Sama utrata zasobów ludzkich w formie ich wykształcenia, kosztowała nas 150 miliardów zł.
Dodaj składki na ZUS, wpływy podatkowe, siłę nabywczą populacji.
Obecne zadłużenie Państwa wynosi 6 bilionów zł.
1, 5 biliona $.
Jest sukces?
Gierek kończył z zadłużeniem 24 miliardów $…..
I własnym przemysłem, zaspokajającym WIĘKSZOSĆ potrzeb społeczeństwa.
ozzy 3 lipca 2020 16:25
Dlatego dawniej , pierwszym za lokomotywą był wagon pocztowy – z przesyłkami a nie z pasażerami.
ozzy
3 LIPCA 2020
Zbliżamy się do punktu nieprzewidzianego przez Pareto.
80% globalnego bogactwa, będzie należeć do 5% populacji Ziemi.
Do 1%-60%.
Ludzkość to wytrzyma?
Przypomina mi się jakaś nowelka o woźnicy, który chciał oduczyć konia jeść.
Przy trzech słomkach dziennie, koń zdechł……
Niestety, w przeciwieństwie do koni, ludzie nie są tak cierpliwi.
Buntują się, rabują, zabijają, obalają.
Folwark Zwierząt nie da się ….
Chyba że opanują go SWINIE……
Jak zwykle polecam inną tezę:
Żelazne prawo oligarchii jest teorią polityczną, opracowana przez niemiecki socjolog Robert Michels w jego 1911 książce, partiach politycznych . Twierdzi ona, że regułę przez elitarny lub oligarchii , jest nieuniknione jako „prawa żelaza” w każdej organizacji demokratycznych ramach „pierwszej potrzeby taktycznych i technicznych” organizacji.
Teoria Michels stwierdza, że wszystkie złożone organizacje, niezależnie od tego, w jaki sposób są one demokratyczne, gdy zaczął w końcu przekształcić oligarchii. Michels zauważył, że ponieważ nie ma wystarczająco duża i złożona organizacja może funkcjonować wyłącznie jako bezpośrednia demokracja, władza w organizacji zawsze będą delegowane do osób należących do tej grupy, wybrany lub w inny sposób.
https://pl.qwe.wiki/wiki/Iron_law_of_oligarchy
Jesteśmy w europejskim świecie, na tym właśnie etapie.
wiesiek59 3 lipca 2020 16:41
Gdy Gierek kupował licencję Berlieta to francuscy związkowcy mieli do niego pretensję, że pozbawia francuskich robotników pracy bo licencja miała być spłacana dostawami autobusów. Gierek odpowiedział im, że w I-szej kolejności jest przywódcą państwa polskiego i jego obywateli a dopiero potem działaczem ruchu robotniczego.
Właśnie brak możliwości spłat kredytu dostawami wyrobów gotowych, znacznie niższy niż planowano eksport do „strefy dolarowej” ( nie wiem, czy było przeoczenie, czy celowe działanie tych, co udostępniali nam licencje ) . Pamiętam, że już pod koniec lat 70-tych uruchamialiśmy w wielu zakładach produkcję detali i zespołów, które wcześniej było importowane ale proces ten utrudniały strajki Solidarności a w konsekwencji bojkot naszej gospodarki i utrudnienie kontaktów z Zachodem po wprowadzeniu stanu wojennego.
W polskim dyskursie naukowym Robert Michels dość stereotypowo uchodzi
jedynie za jednego z kontynuatorów myśli Vilfreda Pareto i Gaetano Moski będąc
jednoznacznie kojarzony jako „ten od żelaznego prawa oligarchii”. Mniej znany jest
fakt, że w Stanach Zjednoczonych uchodzi on nie tylko za prekursora socjologii polityki,
ale doceniono jego wkład w rozwój socjologii organizacji. Przez amerykańskich
uczonych Michels jest uważany za odkrywcę zjawiska przemieszczenia celów
organizacyjnych (goals-displacement). Jego fl agowe dzieło Political Parties stało się
punktem wyjścia wielu badań nad tym zjawiskiem. Badacze patologii funkcjonowania
organizacji społecznych zidentyfi kowali obecność zjawiska przemieszczenia celów
nie tylko w partiach politycznych i związkach zawodowych, ale również w ruchach
społecznych, korporacjach biznesowych, organizacjach pozarządowych i grupach
wyznaniowych. Celem artykułu jest zwrócenie uwagi na aktualność i powszechność
problematyki przemieszczenia celów organizacyjnych oraz postawienie pytania, czy
zjawisko to nie dotyka również Unii Europejskiej.
Główne pojęcia: socjologia organizacji; zjawisko
http://www.studiasocjologiczne.pl/img_upl/studia_socjologiczne_2017_nr4_s.165_187.pdf
=========
Moim zdaniem, Europa zmierza właśnie w tym kierunku, pod dyktando eurokratów.
O ile im się nie sprzeciwimy……
Celem biurokratów jest od wieków WŁADZA.
Osobista, bez względu na konsekwencje dla społeczeństw przez nich zarządzanych.
A mianowany biurokrata, może wiele….
kruk
3 lipca 2020
16:09
” Prywatyzacja jest jak małżeństwo – czasem się udaje, a czasem nie. Nie ma co tego procesu demonizować, trzeba go dobrze zrozumieć, by w przyszłości nie powielać tych samych błędów – podkreśla Joanna Tyrowicz. ⒸⓅ”
In other words, let bygones be bygones, don’t mind victims and keep frolicking.
Am I missing something here?
Z poważaniem,
Calvin H.
Or
kaesjot
3 LIPCA 2020
Moim zdaniem, Gierka plany zostały zrujnowane przez szok naftowy, oraz podniesienie oprocentowania kredytów $ z 7% na 20%.
To rozwaliło biznesplan.
Poza tym, Zachód woli SPRZEDAWAĆ- choćby na kredyt, niż kupować konkurencyjne w stosunku do swoich wyroby.
Patrz- problemy polskich firm w eksporcie na zachód- obecnie.
Nic bardziej skomplikowanego technicznie, nie a łatwej drogi.
Zawsze znajdzie się sposób na uwalenie bądź ograniczenie konkurencyjności firm zagranicznych.
Grabie działają w jedną stronę……
Ile firm wysokich technologii przetrwało?
Przemysł elektroniczny, maszyn precyzyjnych, silników, maszyn górniczych, zestawów energetycznych, stoczniowy, padł.
Wraz z tysiącami kooperantów.
Zastąpiono to importem- na kredyt……
Zdolności produkcyjne i konstrukcyjne, rozwija się przez dziesięciolecia, by zbudować odpowiednią bazę produkcyjną i koncepcyjną.
Wymaga to doświadczenia.
Dziś, nie ma kto, ze względu na wysysanie najlepszych krajowych mózgów, tego dokonać.
Innowacje?
Przecież zagraniczny grant jest 100 krotnie bardziej dochodowy.
„Trzeba być idiotą, by pracować za mniej niż 6 000 miesięcznie”- powiedziała pewna pani.
I miała sporo racji.
Cóż to jest dla fachowca 1,5 tysiąca euro?
Bardzo się dziwię, że nikt tych proporcji nie dostrzega.
Dymają nas jak chcą.
Jeszcze takie skojarzenie……
Operacja „Most” finansowana przez Polskę za pomocą Bagsika i Gąsiorowskiego, wyssała z ZSRR ponad milion „Żydów”……
Rzeczywistych, czy też szukających lepszego życia na Zachodzie.
Czy czują się pokrzywdzeni?
Ne czytałem……..
80% z nich, miało wyższe wykształcenie.
Co najmniej, w połowie techniczne.
Stąd między innymi gwałtowny wzrost osiągów różnych izraelskich systemów uzbrojenia.
Panowie i panie, wcześniej sporo lat pracowali w tym temacie.
Czy transfer uzdolnień i kompetencji zdobytych w jednym kraju, powinien być opodatkowany?
Tak się zastanawiam…..
Piractwo tępiono swego czasu bezwzglednie.
Współczesne piractwo = to intelektualne= drenaż mózgów, jest dozwolone.
A grabież, dalej pozostaje grabieżą……
@kruk
3 lipca 2020
16:08
Założe się szanowny kruku, że nie prześledziłaś losu akcjii Krosno na giełdzie od stycznia 1991. Dośc żmudne to zajęcie, zwłaszcza dla kogoś kto w tym wprawy nie ma.
Otóz:
Do końca 1991 akcje Krosno spadły z o 46%, ale już w stycniu 1994 ich wartość wzrosła ponad 20 razy (2000%) zanim w ciągu miesiąca spadła o ok. 600% w wyniku „profit taking”. W ciągu następnych lat ten proces się powtarzał, up and down, aczkolwiek na tak drastycznie, z tendencją wzrostu wartości. W lipcu 2004 wartość akcji osiągneła maximum wzrastając o prawie 3000% w stosunku do 1991, żeby w maju 2009 spaśc prawie do zera ( z 13.15 zł do 11 groszy). Pod koniec pażdziernika 2009 Krosno upadło i jego acje zostały z giełdy wycofane. Syndyk sprzedał Krosno ( akcje szły po kursie poniżej 30 groszy).
W perspektywie:
W 2005 kapitalizacja Krosno, nabytego w 1991 za 5,7 mil. „starych złotych”, wynosiła 62,5 miliona „nowych” (po denominacji) złotych. Akcjonariuszom (ok. 38 milionów akcji) wypłacano dywidendę w wysokości 8,50 zł.
Ty, o szanowny kruku, znacznie bardziej ode mnie jestsś w języku polskim biegła, więc powiedz czy zbyt dosadnie się wyrażam rozkradaniem majątku państwowego cały ten proces nazywając.
Z poważaniem,
Calvin H.
Calvin Hobbs 30 czerwca 2020 23:59
Miałem odpisać wcześniej ale jakoś mi to uleciało ale” lepiej późno niż wcale”.
Całkowicie się zgadzam z Twoją oceną dokonać gospodarczych w Polsce w ostatnim 30-leciu.
Ja mam na tę sytuację takie swoje własne określenie.
Za PRL-u pewna grupa krytykowała ówczesne władze, że źle kierują państwem i jego gospodarką a oni to będą robić lepiej. Zgoda – można i trzeba było to „robić lepiej” ale to było NASZE, WŁASNE gospodarstwo. Tymczasem jak po 1989 roku dorwali się do władzy to ich „lepsze radzenie” polegało na tym, że NASZE sprzedali OBCYM za marne pieniądze pozostawiając nam rolę parobków, którym PAN da pracę jeśli będzie mu się to opłacało a jak nie to cię „wyrzuci na bruk”.
ozzy
3 lipca 2020
8:04
Względem S, ale nie tego jakie w Skadynawii mają.
Jesli dobrze pamiętam (a powinienem bo to był mój Commander in Chief) S, o którym mowa, dziadków po mieczu i po kądzieli ma upamietniać. Dlatego kropki po S się nie stawia, bo wtedy to pierwsza litera middle name by była.
Z poważaniem,
Calvin H.
Upanstwowione spoleczenstwo a zjawisko pluralizmu nigdy nie ida w parze.
Rzadzace rzeczywistosci prawa najbardziej daja o sobie znac w momentach przelomowych. Nawarstwiajace sie zjawiska i procesy w danym modelu ideologicznym, ktory jest przeciez normatywny, dochodza do punktu krytycznego. A stad kryzys spoleczny i gospodarczy.
Te mechanizmy juz nie sa ukryte wowczas. To z kolei, jak w przypadku kryzysow w PRL, umozliwialo nowym ekipom politycznym do rewizji starych koncepcji i metod Polska byla swego rodzaju laboratorium socjalizmu, objektem eksperymentow ustrojowych, w ktorym inzynieria spoleczna zawodzila i szukano drog naprawy.
Mowilo sie o „bledach politycznych” jakie mialy miejsca w walce politycznej o wladze. Zwolennicy i rywale, czyli podmioty polityczne roznych ukladow sil z ktorych formowala sie i konsolidowala wladza panstwowa.
@kruk, orteq, ozzy i oczywiście seleuk|os| oraz wszyscy inni zainiteresowani
W obliczu święta 4-go lipca warto przeczytać:
The New Yorker: https://apple.news/A8gMcLKecSv6EeT88y6-OgQ
Z poważaniem,
Calvin H.
@Calvin
masz racje „S” bez kropki ( . )
Harry S Truman
Tez mi zwerocil uwage moj tesc emerytowany akademik, specjalista od spraw
Europy wschodniej.
: )
@ Calvin
ciekawa historia Lady Liberty i obraz nam wspolczesnej Ameryki. Sadze, ze nie mozna go tylko kreslic w barwach black & white. Kiedy jeden z moich dalekich
kuzynow przybyl do USA w 1911 roku z Bialegostoku (woweczas czesc zaboru rosyjskiego) przybyl do Ellis Island (wyspa w Port of New York and New Jersey, z zatoce Hudson) do portu, miejsca przybycia wielu emigrantow do USA to tamtejszy urzednik zapisal jego imie o jedna litere wiecej. Pozniej to komentowal jego wnuk
w biografii, ze juz po przybyciu do Ameryki ,tej wymarzonej Arkadii , „moj dziadek
byl o jedna litere bogatszy”, W rezultacie cala rodzina znalazla sie pozniej w Nowym
Jorku.
Inni wyjechali w Polski, mniej wiecej w tym samym czasie. Znalezli sie w
New Bedford , Mass. Pozniej wielu ich potomkow wyjechalo do Kaliforni, Florydy ( tu piekne miasto o egzotyczne nazwie ” Saint Petersburg”.
The 4 th of July. Dzien Niepodleglosci Stanow Zjednoczonych.
————–
Kinky Friedman – „Resurrection” – with Willie Nelson
https://www.youtube.com/watch?v=5MeoyH_iob4
kaesjot
3 lipca 2020
18:18
Znam to jedynie z dyskusji jakie w domu rodziców żony prowadzono. Częste one i żarliwe były. Przysłuchiwałem się z musu celem zaskarbienia sobie przychylności teściów in spe, ale rozumiałem z tego tyle co nic. Pojęcie wyniosłem takie, prymitywne zapewne choć w jakiejś mierze słuszne, że to nowoczesna forma niewolnictwa była, a eksperymenty miały jedynie na celu modernizację obsługi Sowieckiego kompleksu zbrojeniowego. W końcu lat sześdziesiątych emigracja 1968 umocniła jedynie to wrażenie – głównie na podstawie tego, czego w Danii byłem świadkiem. Dopiero w latach 90-tych bardziej zniuansowany obraz miałem. Pisałem o tym do kruk. Ostatecznie, drzwi od świata hałasów zamknąwszy, straciłem zainteresowanie i zacząłem się swoim otium cieszyć, ale jak długo można? Czymkolwiekby się człowiek nie cieszył w końcu mu się to znudzi.
Z poważaniem,
Calvin H.
ozzy
3 lipca 2020
19:49
Przekonanie takie panuje iż wielu z emigrantów nie rozumiejąc pytania „what’s your name?” odpowiadało w języku ojczystym pytaniem „Co?”, a immigration officials zapisywali tak jak to słyszeli mówiąc „OK, next!”
Nie zdziwiłoby mnie zbytnio, gdyby to się prawdą okazało. Opowiadał mi znajomy Duńczyk, że kiedy Great Canyon odwiedził, a było to w 1974 chyba, Ranger witający wizytujących park zapytał go jakim językiem w Danii mówią.
Jeśli legendzie rodzinnej wierzyć moi przodkowie na północno-amerykański kontynent w XVIII wieku dotarli, ale nie jako WASP bo rodzina katolicka była ze Szkocji. Teraz się pewnie „okaże”, głównie tępieniem Indian się trudnili i natury dewastacją.
Z poważniem,
Calvin H.
https://www.youtube.com/watch?v=UM3R5XUBeSI
Piękny film, o psychologii władzy.
Chiński, ale w gatunku Szekspirowskich.
Końcowy motyw:
„Czy naprawdę MUSIMY walczyć przeciwko sobie”?
To przesłanie w kontekście walki o panowanie nad światem i jego zasobami, wydaje się ważne.
Może współpraca?
Coś nie pasuje?
BIAŁYM?
seleuk|os|
2 lipca 2020
19:41
O boski,
z Ciebie, o boski, szutnik pierwszej wody, a i influencer nie byle jaki:
„EU biurokracja jest jednym z najsprawniejszych organismow przekonywania.” .
„Zdecydowana wiekszosc ludzi zyjacych w Europie jest przekonana o potrzebie EU.” argumentujesz, co oczywiście jednoznacznym z o wyjątkowej EU biurokracji przydatności oraz EU administracji sprawności przekonaniem być musi! Det stå da klart. Ikke sand? czyli: to przecież oczywiste, nieprawdaż?
Rację Ci, o boski, przyznaję w tej mierze iż przynajmniej te 30 000 mortals +jedno dovinity jest zdania, że z potrzeby EU automatycznie nic innego niż tylko pożytek wszelki z EU biurokracji wynika. Co do pozostałych, oczywiscie z wyjątkiem tej, znikomej co prawda, większości w WB, mam jednak poważne wątpliwości czy tak myślą.
Tak więc to z EU zadowolenie na bok odłożywszy zastanowićby się należało jak wielu z EU zwolenników EU biurokrację za wzór niedoścignionej doskonałości uważa. Mnie się tak coś wygaje iż nie tylko w Skandynawii związki zawodowe od czci i wiary odsądzą każdego, kto ośmieli się publicznie głosić iż EU biurokacja bardziej wydajna. W przeciwnym wypadku pęd do likwidacji lokalnych i narodowych biurokracji byłby nie do powstrzymania, choć może i jest i jedynie ja tego nie dostrzegam.
Na dywagacje o influencers mnie, o boski, nie naciągniesz. Znak równości między „an influencer” i „a cheet” stawiam i tyle. Nie brać starego wróbla na plewy. Tak tym co opportunities identyfikuja jak i tym, którzy te inwestycje kontrolują za wyniki płacę – ROI zasada a nie od administrowanego procent. Gdzie to niemożliwe, sam się trudzę. Jak dotąd, chwalić Boga podskakując, nieźle na tym wychodzę.
W przeciwieństwie do Ciebie, o boski, ja bardziej praktyczny niż elektryczny jestem. Szwedzką”elektryczność” owszem znam i podziwiam pod nosem „Whatever you can do, I can do better!” nucąc. Przejedź się wzdłuż Snake river chociażby i wodne elektrownie policz. Zbiorniczków akumulatorów też nie brak. Takich po których jachtem się pływa, a dzieci z mini twin hull houseboats się kąpią i takich gdzie z brzegu ryby można łowić i canoe pływać. Nawet jeden z tych dużych po drodze z cabin do domu.
„Necessity” w dieselek wyposażona i generatorek. Battery owszem, z przetwornikiem, bo DC, jak zapewne wiesz, korozję oznacza. Elektyczne popychacze na moim akwenie niepraktyczne. Commercial fiszermen ich nie używają. Ładować akuulatorów niema gdzie, za to diesel oil i gas wszędzie mają.
Ze stalą zaś tak, że wytapia się ją używając do tego to co pod ręką. Zawsze tak było. U Vikingów ta zasada była i w Damaszku też ją stosowali. Słyszę pod na Kalveøen gigantyczna wytwórnia wodoru ma za powstać. Hollandia podobno za nią zgodziła się płacić. Może ten wodór do stali wytapiania, bo jeszcze bardziej gigantycznych rozmiarów elektrownie wiatrowe w DK planują. Może. Jedno wiem. Jak ten wodór spalać zaczną to pary wodnej narobią co niemiara, a ta jeszcze efektywniejsza od CO2 jeśli o cieplarniany efekt chodzi.
W opowieściach historycznych, moim zdaniem, o boski, bez verbalnej narracji ani rusz. Czy Ty na przykład chciałbyś się po sagach Excel tabelkami poruszać, albo po starożytnych polach nieprzemijajacej chwały? Jesli tak, to Tobie tą przyjemność zostawiam.
Ty przecież dobrze wiesz tabliczki równie w influencing przydatne jak słowo i bez porównania więcej naiwniaczków w nie uwierzy. Bondefangeren’s sønner har fanget halvtres bonder. De første fem ved hjælp af lasso og resten vef hjælp af incasso, a krzywe i tabliczki swietnie się do tego szczytnego celu nadają.
Jak zawsze z głebokim i nieustającym szacunkiem,
Calvin H.
@Calvin Hobbs
In other words, let bygones be bygones, don’t mind victims and keep frolicking.
Zupełnie odwrotnie zrozumiałam ten artykuł. Przecież podkreśla się w nim brak pełnego udokumentowania procesu prywatyzacji oraz konieczność jego przebadania.
Badacze z GRAPE i UW po zgromadzeniu danych zabierają się teraz za weryfikację, która droga do prywatyzacji okazała się najbardziej owocna. Badanie znów będzie również pionierskie.
Założe się szanowny kruku, że nie prześledziłaś losu akcjii Krosno na giełdzie od stycznia 1991. Dośc żmudne to zajęcie, zwłaszcza dla kogoś kto w tym wprawy nie ma.
Rzeczywiście – nie prześledziłam i nie mam w tym wprawy. Nie wykluczam, że w prywatyzacji Krosna mogły zajść jakieś oszustwa, tylko jak to ma wynikać prosto z faktu, że akcje Krosna ulegały dużym wahaniom? Zanim nadszedł kryzys wyroby Krosna były obecne na rynku globalnym, co świadczyłoby o sukcesie tego przedsiębiorstwa.
W 2005 kapitalizacja Krosno, nabytego w 1991 za 5,7 mil. „starych złotych”, wynosiła 62,5 miliona „nowych” (po denominacji) złotych. Akcjonariuszom (ok. 38 milionów akcji) wypłacano dywidendę w wysokości 8,50 zł.
W jaki sposób ten fakt wiąże się z rozkradaniem?
@Calvin Hobbs
Artykułu w “The New Yorker” przeczytać nie mogę, bo nie mam abonamentu.
Calvin Hobbs, na Twoj 4 lipca 2020, 0:54,
napisze krotko. Pytaniem. Nooo… w jaki sposob Ty uzasadnisz potrzebe istnienia USA jak federacja? Dlaczego stanowe administracje, nie mialyby byc panstwowymi? Czy centralna admin USA jest potrzebna? A Calvin, rzuc mysl choc raz na nasz Wiesio (tak, tak ten Wiesio) On jak linoskoczek, i jescze na szczudlach skacze miedzy linami, potrzebe federacyjnych rozwiazan uzasadnia. I „menrzuf stanuf” jak Vladimir Vladimirowitj wielkosc. O czym w NewYorker, jest napisane.
Ja Calvin federalista jestem, co tu w zdecydowanej mniejszosci sa. Tak ze wlasciwie, tylko w dwoch partjnych sporach (skandynawskich) brac udzial moge 🙂 , cos jak u Ciebie, a reszta jest w tym artykul z NewYorker co zalinkowales
3 lipca, 18:43
Czytajac calosc, pewne skojarzenie mnie przyszlo. Czysto nadwislanskie dzis, malo panstwowo tworcze, lub bardzo tfurcze. Jak kto wybiera. Jest amerykanski mit zalozycielski i jest nadwislanski. Te mity sa wlasciwie identyczne. Zmieniajac, pare nazw wlasnych, byloby to samo. Gdyby tak tych murzynow ukrainskimi chlopami zastapic. Dobrodziejstwo kaganka cywilizacji niesione wsrod murzynow co przyjechali szukajac tej cywilisacji i ukrainskiego murzynstwa, co nigdzie jezdzic nie musiala. Cywilisacja sama przyszla do nich, jak zwykle z zachodu. Te dwa mity zalozycielskie podobne, sa wydaje mnie przyczyna dzisiejszych problemow, praktycznych. Morze nawet burzenia pomnikow. Czy pomnik gen Lee, czy presydenta Davies, mozna by wyobrazic jako pomnik Chmielnicki czy Nalewajko przed Sejmem? A moze w Kijowie, powinni postawic pomnik zbiorowy, Lanckoronskim, Wisniowieckim, Zamoyskim? Jest takie dzielo, w sercu holubione kazdego prawego Nadwislaka, znasz zapewne, bo ku serc krzepieniu pisane, z nostalgia za… Ja z kolei, dzielo znam, ktore dawno z wiatrem przeminelo. A oba dziela grube, kraine szcesliwosci opisuja, Arkadie, ktorej powrot mitomani czekaja.
Ten Davies, to nawet gruba ksiazke napisal, jak to ukrainska czern szczesliwie byla do cywilisacji doprowadzana. Tylko nie chciala, tepaki 🙂 Gdzies pomylilem Calvin?
Te nieprzerobione zalozycielskie mity, dzis jak Biala Dama snuja po polityce. Nawet przodziana, jak ta nowoyorska. Z fakla, bo jescze LED-lampki nie bylo i Edisona.
Charakterystyczne jest, jedyne Wieskowe (tak, tak ten) pobratymcy, zastrzezen nie maja, do ten mit zalozycielski. Oni taki sam posiadaja (z wyjatek co pozniej). Nieprzerobiony. A tak zlozylo, tej Arkadii opis i tesknota za, jest jescze probie poddawana tych hiszpanskojezycznych. Trudno im niewatpliwie kit wcisnac o Cortazar czy Cervantes czy… Co z tego wyjdzie nie wiem, ale ten mit musi byc przepracowany. Co jest bolesny process. Jezeli o USA chodzi jestem optymista. Przepracujecie. Jezeli o Nadwislakow, nigdy.
W am micie jest co zaden inny nie posiada. Ten wyjatek. Co tyle razy, po blogach Polityka pisalem. „We hold these truths to be self-evident, that all men are created equal, that they are endowed by their Creator with certain unalienable Rights, that among these are Life, Liberty and the pursuit of Happiness. „ Zwaz Calvin, cztery wlasne nazwy, z wielkiej litery. Nie jedna. Zaden inny mit nie ma tak.
Ten iranski intelektualista, Sourosh, pisze „My life here has been a happy experience „. Zgodnie z tym co wyzej. Troche tylko mniej kleptokracji trzeba, co tez pisze, inaczej nazywajac.
Fourth of July , zycze Tobie Calvin gennakerowych wiatrow na Alaske i z powrotem, fteiwefte, Zawsze dobry sygnal z satelitow. Srebrny slad torowy od Ksiezyca. I niewiele martwej fali z Pacyfik. Kiedys szedlem z Zakhyntos w resztkach bora, zimna i mokra. Moze moje najlepsze zeglarstwo bylo, nie regatowe fteiwefte, lewantynski pirat. Zycze Tobie
https://www.youtube.com/watch?v=tEm1-vr3y2w
Pzdr Seleukos
kruk
4 lipca 2020
2:02
To pierwsze czyniono gdzieś tak od 1956, a bardziej intensywnie od 1980. Prywatyzacja była owocem przemyśleń i narad po obu stronach barykady z kraju, no i oczywiście za granicą, To nie była ad hoc idea.
To drugie. Usłowałem wyjaśnić jaki potencjał za nic sprzedano. Jako symbol „miałes chamie złóty róg …” przedstawić. Krosno świetnie ilustruje beznadziejnie głupią metodę odbudowy kraju, bo chyba niema w Polsce kogoś myślącego co by wyroby firmy znając nie zdawał sobie sprawy z tego jaki ona ma potencjał, a tak z wszystkim prawie było co więcej niż przeciętny potencjał miało. Ja to z analiz bankowych widziałem, kasejot na własne oczy. Przypadkowa zbieżność?
Piszesz Ty sama wyroby Krosnaw domu masz i cenisz W moim, jeśli coś ze szkła czy kryształu to prawie napewno z Krosna, chyba że wyjątkowo z Holmgaard (duńska wytwórnia artystystycznych wyrobów artykułow użytku domowego ze szkła.) Kilka Audi mogłaby żona kupić za to co na Krosno wydawała. Sporo zasobnych osób się przez nasz dom się przewijało. Jej Audi zwracało uwagę, ale nikt nie pytał gdzie kupione, a o Krosno każdy pytał gdzie. Nie przypuszczam, żeby w Polsce nie wiedziano jak Niemcy Volkswagena po WW II ratowali. Dlaczego bezmyślnie taki potencjał sprzedano? Dlaczego po tak śmiesznie niskich cenach?
Jesli byłaś w Polsce powiedz mi jak ty myslisz dlaczego, bo to ma dla mnie wartość i zrozumieć pomoże. Opinii influencers, jak i boski nazywa, proszę oszczędź, bo za nic mi one. Niczego poza tym co już 25 lat temu wiedziałem nie wnoszą.
Może roztrwonione zamiast rozkradzione powinienem pisać. Jedni świadomie czy nie świadomie trwonili, inni korzystając z tego kradli. Karykatura o której pisałem dużo lepiej sens tego odaje niż to co ja tu piszę.
Z poważaniem,
Calvin H.
kruk
4 lipca 2020
2:17
Znaczy jak na link kliknęlas nie mozesz? A próbowałaś „skroll”? Można też na coś w rodzaju znaku większości o 90 stupni przekręconego w gównym prawym rogu niebieskeigo pola w dolnej połowie ekranu kliknąć, wtey to pole powinno sie w dół zwinąć i czytać łatwiej. Sowjego login niestety przysłać Ci nie mogę. Warunki prenumeraty zabraniają.
Pozdrawiam,
Calvin H.
Krótko mówiąc: nie tylko Stany Zjednoczone muszą rezygnować ze ścisłych stosunków gospodarczych z Chinami ale Spalding chce też, aby zrobiły to kraje europejskie oraz kraje Zatoki Perskiej. Krótko mówiąc: rzecznicy amerykańskiej hegemonii chcą, aby działając na swoją niekorzyść, również inne kraje rezygnowały z rozwijania stosunków handlowych z Chinami. W przemówieniu wygłoszonych w czasie premiery swojej książki w Warszawie pod koniec 2019 roku stwierdził, że Polska chcąc być sojusznikiem USA również musi odcinać się od Chin. Krótko mówiąc: junta amerykańskich nacjonalistów chcę cały świat wprzęgnąć w wojnę ekonomiczną z Chinami, która leży w interesie wyłącznie Stanów Zjednoczonych, gdyż to Stany Zjednoczone mogą za sprawą Chin utracić pozycję światowego hegemona.
Chociaż patrząc na to, kto jest pracodawcą Roberta Spaldinga oraz jego podobnych ekspertów wpływowego neokonserwatywnego Hudson Institute, można się pokusić o pytanie: czy aby na pewno ta grupa wpływowych doradców kieruje się przede wszystkim interesem Stanów Zjednoczonych?
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/donald-trump-koronawirus-i-izrael
========
Osły zaprzęgnięte do rydwanu…..
„..Wszystko to już było wielokrotnie poruszane. Ale nie ruszy krypto-rasistów.”
@wiesiek59 przyznaję że tak, że dziesiątki razy temat pojawiał się na blogach . Liczę że poza nami jeszcze ktoś czyta, stąd tym nieznajomym czytelnikom dedykuję linki niepopularne i często odbiegające od obecnych trendów.
Dostrzegłam pewna zmianę w opiniach jednego z UCZESTNIKÓW a także towarzyszące temu niezrozumienie które kiedyś ujęto słowami: -„wypaczenia nie!” A tu mamy błąd w założeniu.
Ps. mam problem z internetem – długie przerwy. Korzystam z wyszukiwarki Google Chrome, czasem Internet Explorer (mają inne wiadomości) a ostatnio reklamuje się i zaprasza Microsoft Edge – czy to możliwe żeby prowadzono wojnę podjazdową? Nie znam się na tym, stąd teoria spiskowa. Doszło do tego że sprawdzam jedynie radarowa mapę pogody i wyłączam to ustrojstwo.
żabka konająca
4 LIPCA 2020
Korzystam z Opery, bądź Firefoxa.
Chrome po aktualizacjach automatycznych, służy do szpiegowania internauty.
Zainstaluj sobie którąś z powyższych i porównaj działanie.
dziękuję za radę – muszę chyba poprosić któreś z dzieci o pomoc. Dobranoc.
@Calvin Hobbs
Wishing you and your Family a very safe and happy
4th of July.
****
Johnny Cash – Ragged Old Flag
https://www.youtube.com/watch?v=XfzJ8UBr-c0
https://forsal.pl/swiat/chiny/artykuly/7763476,nowa-era-autorytaryzmu-czesc-mieszkancow-hongkongu-ucieka-za-granice-i-usuwa-konta-w-mediach-spolecznosciowych.html
==========
Czy mi się wydaje, czy nawoływanie do separatyzmu, secesji, jest karane wszędzie na świecie?
Im wolno więcej?
Bo?
Czy zatem Polska, Litwa i inni członkowie NATO uznali syryjskich Kurdów z YPG za terrorystów? Rp.pl nie udało się tego potwierdzić oficjalnie w żadnym źródle, nie tylko w Polsce. Rzeczniczka polskiego MSZ odpowiedziała mi dzisiaj, że ze względu na „niejawny charakter dokumentu, nie komentujemy publicznie ani jego treści, ani procesu uzgodnienia”.
https://www.rp.pl/Polityka/200709766-Wielki-konflikt-w-NATO-Polska-byla-zakladnikiem.html
===========
Politykę robi się, handlując.
Narodami….
Tyczy to również nas.
ozzy
4 lipca 2020
10:22
Thank you. Isolated, we will celebrate never the less!
Calvin H.
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson obiecal mieszkancom Hongkonga, ktorzy posiadaja paszport BNO (British National Iverseas) mozliowsc osiedlenia sie i pracy
w Wielkiej Brytanii na 5 lat a nastepnie ubiegania sie o przyznanie obywatelstwa Zjednoczonego Krolewstwa i pobytu stalego. Dzisiaj wlascicielami takiego paszportu jest 350 000 Hongkonczykow a premier Johnson mowil 2.9 mln paszportach.
„Nowe prawa o bezpieczenstwie sa w sprzecznosci z daleko idaca autonomia Hongkongu i zagrazaja wolnosciom i prawom, ktore byly chronione wspolnym porozumieniem pomiedzy Wielka Brytania a Chinami” – motywowal premier Johnson. We czwartek odpowiedzial ambasador Chin w Londynie Liu Xiaoming : ” Jest to sprzeczne z prawem miedzynarodowym. Jestemy calkowicie przeciwni temu i podejmiemy odpowiednie dzialania”.
Warto przypomkniec, ze paszport BNO jest pozostaloscia, kiedy Hongkong byl kolonia brytyjska i prawie 2.9 mln mozew uzyskac taki paszport. To z kolei Chiny odbieraja jako mieszanie sie W.Brytanii w sprawy wewnetrzne Chin.
Ambasado Chin w Londynie dodal tez, ze ” wszyscy Chinczycy, ktorzy mieszkaja w Hongkongu sa obywatelami Chin, niezalznie czy sa posiadaczami czy tez nie takiego dokumentu”.
Minister spraw zagranicznych W.Brytanii Dominic Raab oswiadczyl, ze rzad brytyjski nie bedzie mogl wiele zrobic, jezeli strona chinska zabroni wyjazdu posiadaczom paszportu BNO. ” Nie mozemy byc naiwni a wrecz przeciwnie realistami. Chiny to wazny aktor na arenie miedzyznarodowej i moga byc bardzo
czule na pogorszenie wlasnej reputacji. Oczywiscie nie powstrzymuje je przed
wprowadzeniem drastycznego prawa.
Wszystko na to wskazuje, ze jest to kolejny krok do likwidacji zasady-statusu
Hongkongu: „jedno panstwa, dwa systemy”.
errata:
BNO – British National Overseas
Autonomia Hongkongu będzie przypominać raczej o jednolitosci kraju.
W porównaniu z autonomią rezerwatów indiańskich, to znaczny postęp.
Porządki należy robić, zaczynając od siebie……
Nie sadzę, by ta ustawa różniła się czymś od hiszpańskiej, czy amerykańskiej.
Ale, hałas musi być….
@Calvin Hobbs
Dlaczego bezmyślnie taki potencjał sprzedano? Dlaczego po tak śmiesznie niskich cenach?
Może roztrwonione zamiast rozkradzione powinienem pisać.
Rozkradzione a roztrwonione to zasadnicza różnica. Wyjechałam z Polski pod koniec ’77r. i nie byłam świadkiem transformacji. Odpowiedź na pytanie dlaczego aktywa sprzedano tak tanio jest w pierwszym zalinkowanym przeze mnie artykule – popyt na te aktywa był niski a potrzeby finansowe państwa bardzo pilne. Od siebie mogę dodać przypuszczenie, że po 44 latach gospodarki nakazowej, funkcjonującej przy fikcyjnych cenach, nie znalazło się dużo ludzi kompetentnych w szacowaniu wartości przedsiębiorstw ani też w negocjacjach z prywatnymi inwestorami. Piszesz o analizach bankowych nie precyzując jakie banki ich dokonywały. Można też zapytać czy takie analizy gwarantowały znalezienie się chętnych do kupna po wysokiej cenie.
Poza wszystkim Polska była pierwszy krajem, który wprowadził gospodarkę rynkową po dekadach centralnego nią zarządzania, rząd Mazowieckiego nie miał żadnego punktu odniesienia w przeprowadzaniu prywatyzacji. Ratowanie Volskwagena, na które się powołujesz, odbywało się w innych warunkach, niż te panujące u nas w ’89r. Żaden kraj z obozu KLD nie wykazał, że można było zrobić to lepiej.
Opinii influencers, jak i boski nazywa, proszę oszczędź, bo za nic mi one.
Nie wiem kogo nazywasz influencers. Oceny transformacji są różne i często sprzeczne. Bezpośredniej wiedzy o wszystkich przypadkach prywatyzacji nikt z nas nie posiada a na podstawie osobistych doświadczeń i wrażeń sprawy nie rozstrzygniemy.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/158736/z-deszczu-pod-rynne-meandry-polskiej-prywatyzacji-tom-i
https://independenttrader.pl/powyborcze-refleksje-czyli-trader21-w-radiu-wnet.html
@Calvin Hobbs
Odnośnie artykułu w “The New Yorker”.
Żyję w kraju, gdzie miliony ludzi utrzymują się z transferów przekazywanych przez rodaków osiadłych w USA. Chociaż o miłości do Ameryki trudno tu mówić, to uznanie dla szans zatrudnienia, jakie daje ludziom amerykańska gospodarka, i amerykańskiej praworządności jest ogromne. Meksykanie mówią o sobie, że przekroczywszy granicę północną stają się z miejsca praworządni. Miałam lata temu sąsiadkę osiadłą z całą rodziną w Chicago i okazyjnie odwiedzającą swój wielki dom postawiony za zarobione tam pieniądze. Jakoś nie mogła zdecydować się na powrót. Nawet o amerykańskiej opiece zdrowotnej miała dobre zadanie.
Kilkanaście lat temu zrobiłyśmy sobie z córką wypad do Houston. Z lotniska do hotelu wiózł nas taksówką rozmowny paisano, który nie mógł się nachwalić ogromnych szans pracy i dorobienia się, jakie mu pobyt w Stanach dawał.
Mam osobiście wspaniałe wrażenia z Kaliforni i Nowego Jorku. Niestety zaciemnione przez to, co mogłam zobaczyć w okolicach Oakland dokąd przeniósł się mój syn parę lat temu. Stwierdziliśmy razem zgodnie, że mieszka w podobnych jak my warunkach, tj na porządnym, dyskretnie strzeżonym osiedlu otoczonym krajobrazem trzeciego świata. Kontrast ze środowiskiem, jakim się cieszy moja córka w Danii i nawet nasza rodzina w Polsce, jest niesamowity. Wysokie zarobki tego w pełni nie kompensują. Dlatego przychylam się do opinii z cytowanego artykułu:
inequality is so “deeply baked”—in education, property and the economy, job opportunities, gerrymandering of voting districts, policing and justice, and the media—that America is now a “toxic brew” of problems.</i
To, moim zdaniem, tłumaczy falę “black lives matter”. W szczególności finansowanie szkół z lokalnych budżetów, co przedstawiłeś kiedyś jako nie budzącą zastrzeżeń przyczynę niskiego poziomu tych, do których chodzą dzieci Afroamerykanów, ma właśnie fatalne skutki.
Kto jest bardziej pro-amerykański?
Nieprzypadkowo ubiegający się o reelekcję, prezydent Andrzej Duda zrobił wszystko, by jeszcze przed pierwszą turą wyborów koniecznie spotkać się z Donaldem Trumpem i zgodzić się na kolejne warte kilkanaście miliardów dolarów polskie zakupy sprzętu wojskowego, technologii elektrowni jądrowej, a nawet… szczepionki na koronawirusa, nawet jeszcze nie wynalezionej. Równolegle zaś kandydat pro-europejskiej Platformy Obywatelskiej, czyli polskiej części zdominowanej przez Niemcy Europejskiej Partii Ludowej Rafał Trzaskowski zapewnia, że nie jest bynajmniej mniej pro-amerykański od swego przeciwnika. Tyle tylko, że liczy do czasów, gdy w Białym Domu rządzili Demokraci, nie stawiający tak wygórowanych żądań finansowych europejskim (zwłaszcza niemieckim) partnerom. Jednocześnie jednak oczywiście jeśli chodzi o wypłacalność polskich podatników za amerykańskie żądania – Trzaskowski ręczy nie słabiej niż Duda.
https://chart.neon24.pl/post/156261,polska-poligon-ameryki
============
Takich mamy polityków.
Poza klęczeniem i „robieniem laski” niewiele potrafią.
Ale, odżywiają się dobrze….
W imieniu ekologów na całym świecie chciałbym oficjalnie przeprosić za strach związany z klimatem, jaki stworzyliśmy w ciągu ostatnich 30 lat . Zmieniają się zmiany klimatu. To po prostu nie koniec świata. To nawet nie jest nasz najpoważniejszy problem środowiskowy.
Mogę się wydawać dziwną osobą, która mówi to wszystko. Od 20 lat działam na rzecz klimatu, a od 30 jestem ekologiem.
Ale jako ekspert ds. Energii, poproszony przez Kongres o przedstawienie obiektywnych zeznań ekspertów, i zaproszony przez Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (IPCC) do pełnienia roli eksperta weryfikującego swoje następne sprawozdanie oceniające, czuję obowiązek przeprosić za to, jak bardzo my, ekolodzy wprowadziliśmy w błąd społeczeństwo .
Oto kilka faktów, które niewiele osób zna:
https://zbigniew1108.neon24.pl/post/156200,w-imieniu-ekologow-przepraszam-za-strach-klimatyczny
==============
Kolejny MIT ulega atrofii,
Czego się nie robi dla KASY….
Ten pan zarobił na emeryturę.
Sutą.
Wiec nie musi już kłamać…..
https://politykapolska.eu/2018/10/16/rzekome-ocieplenie-klimatu-to-po-prostu-nonsens-swiatowej-slawy-klimatolog-prof-richard-lindzen/
korzystam teraz z Internet Explorer (też pilnie tworzą pliki wiedzy o użytkownikach) i przeczytawszy tekst polecony wyżej (17:31), stwierdzam autorytatywnie że niczym się nie różni od komentarzy zamieszczanych na blogach. Zaangażowanie emocjonalne – to, do czego my mamy prawo jako amatorzy, stawia naukowca w podejrzanym świetle interesowności. Ale powiedział coś istotnego: głównym celem nonsensów wypisywanych przez naukowców oenzetowskiej IPCC jest obalenie „cywilizacji przemysłowej”.
Jestem za obaleniem.
niestety internet odlatuje również tamtej przeglądarki.
Źle to ujęłam „obalenie” – raczej przekształcenie, gdzie główną ideą jest ukrócenie konsumpcjonizmu sprowadzającego cel do …porządnego, dyskretnie strzeżonego osiedla…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konsumpcjonizm
Ps. kiedyś, dawno na innym blogu pewien dorobkiewicz zapytał zupełnie poważnie – „co złego jest w mieszczaństwie?”
teraz pozostaje mi jedynie lektura komentarzy @ wiesiek 59 – do czasu kiedy znowu zaczną grzebać w prywatności.
Od kilku dni świątecznie. Mimo zakazów i przepisów, fajerwerki w całej okolicy. Weterani wojenni i wszelka zwierzyna drżą ze strachu, policja nie interweniuje:
„Ostatnim segmentem społeczeństwa kapitalistycznego jest kategoria określana w literaturze socjologicznej mianem underclass – chodzi o ludzi biednych. Podklasa jest stosunkowo najmłodszym segmentem społeczeństwa. W underclass sytuuje się nieproporcjonalnie duży odsetek osób bezrobotnych i dyskryminowanych mniejszości etnicznych, samotnych matek, ludzi dotkniętych kalectwem i wszystkich innych żyjących w niedostatku, nie umiejących poradzić sobie ze złym losem. Wyznacznikiem ich odrębnego usytuowania w strukturze społecznej stała się wegetacja w dzielnicach miejskich ulegających ruinie, których mieszkańcy, oddzieleni barierą społecznej izolacji od przedstawicieli innych środowisk, funkcjonują w kręgu szczególnego systemu wartości…”
https://www.npr.org/2019/09/10/759512938/u-s-census-bureau-reports-poverty-rate-down-but-millions-still-poor
To są zeszłoroczne dane, sprzed epidemii.
@ kruk, ozzy, seleuk i wszyscy inni, którzy dziś pod moim adresem poisali
Raz jeszcze dziekuję za życzenia z okazji Independence Day. Jutro na wszystkie posty postaram się odpowiedzieć.
Calvin H.
@żabka konająca
kiedyś, dawno na innym blogu pewien dorobkiewicz zapytał zupełnie poważnie – „co złego jest w mieszczaństwie?”
Ja z kolei zapytam zupełnie poważnie co złego jest w porządnym domu na porządnym osiedlu? Osobiście wszystkim takiego życzę. A co do mieszczaństwa jestem ciekawa do jakiej klasy społecznej siebie zaliczasz.
@Calvin Hobbs
Oglądałam przez chwilę w CNN sztuczne ognie nad Waszyngtonem. US Navy Band grała finał Uwertury 1812r. Czajkowskiego z motywami marsylianki i “Boże Cara Chrani”. Mam pytanie – czy to jest w stałym repertuarze tej orkiestry czy też był to tegoroczny wybór?
Znalazłam odpowiedź w youtube. Fragmenty tej uwertury grają różne wojskowe orkiestry dęte włącznie z japońską, brazylijską i nowozelandzką. Co więcej – The piece becomes part of American folklore after a televised Boston Pops performance captures the national mood.
@kruk
4 lipca 2020
15:29
” rząd Mazowieckiego nie miał żadnego punktu odniesienia w przeprowadzaniu prywatyzacji.”
To się, niestety nie zgadza ze stanem faktycznym. Mniej lub bardziej udane usiłowania modernizowania ekonomii socjalistycznej w kierunku ekonomii rynkowej miały miejsce wcześniej. Jugosławia wprowadziła „self-management” jeszcze w latach 50-tych, Następne były Węgry w ostatnich latach 60-tych z inna, znacznie bardziej udaną, wersją. Potem Chiny w latach 80-tych.
Rząd Mazowieckiego miał do wyboru wiele modeli prywatyzacji (jesli mnie dziś pamięc nie myli pięć lub sześć) gruntownie przeanalizowanych tak pod względem pro jak i contra. Wybrał ten, który zapewniał najszybszy napływ walorów do kasy państwowej. Istnieje na ten temat bogata literatura,
Karykatura, o której pisłem nie była dziełem przypadku. Zamieszczona w NIE, którego właścicielem był był nie kto inny niż Jerzy Urban głowny propagandysta reżymu Jaruzelskiego. Jak mówiono, jeden z tych, którzy PRL-u w 1968 nie opuścili.
Nie wątpię miał do w,w literatury dostęp.
Opracowania którymi się posługiwałem ważąc decyzje inwestycji w Polsce na początku lat 90-tych pochodziły z Banku Światowego (detale w moim poprzednimm wpisie). W międzyczasie natknąłem się na link do „The Transition from Socialism in Eastern Europe: Domestic Restructuring and …”
Jeśli to interesuje, oto on:
https://www.google.com/books/edition/The_Transition_from_Socialism_in_Eastern/IZ1tSnLsER4C?hl=en&gbpv=1&printsec=frontcover
long, very long read. Publikacja World Bank. PDF
„Żaden kraj z obozu KLD nie wykazał, że można było zrobić to lepiej.”
Wybacz , czy nie wydaje Ci się, że argument tego typu jedynie emocjonalną wartośc ma?
„Bezpośredniej wiedzy o wszystkich przypadkach prywatyzacji nikt z nas nie posiada a na podstawie osobistych doświadczeń i wrażeń sprawy nie rozstrzygniemy.”
Znowu wybacz, ale to bardzo na wyrost. Po pierwsze nie trzeba „wszystkiego” wiedzieć, wystarczy dostatecznie dużo wiedzieć. Po drugie nie ferujemy tu wyroków, ale wyrażamy zdanie na podastwie znanych sobie faktów i własnych doswiadczeń.
Mojemu pokoleniu wpajano zasadę własnym doświadczeniem i rozsądkiem należy się przedewszystkim kierować, a sytuacje oceniać i decyzje podejmować na podstawie dostępnych danych.
Jak zawsze z poważaniem,
Calvin H.
@kruk
5 lipca 2020
3:46
Szanowny kruku,
To nie był ich tradycjonalny repertuar,
Pozdrawiam,
Czlvin H.
@
hej Calvin
zapomnialem Ci napisac, ze jden z moich krewnych w czasie II wojny swiatowej
sluzyl na okrecie USS Columbia (CL-56)
https://www.history.navy.mil/research/histories/ship-histories/danfs/c/columbia-vi.html
Kruk do Calvin, Calvin do Kruk, tzw wicek i wersek…
Byc moze wtrace niepotrzebnie. Rzecz bedzie o grze w kasynie. Raz z Moja, wycieczke krajoznawczoturystyczna urzadzilismy. Zapragnelismy z Toskania do Prowansji, wolnym kroczkiem przejechac i wybrzezem w lazurowych kolorkach. W malych hotelikach i jeszcze mniejszych knajpkach popasac. Szlo nam dobrze, az do MonteKarolo dojechalismy. I tam nieszcescie zdarzylo. Zauwazylem, w czasie lunczyku, sprzedawce aut, a na wystawie nowe Volvo stalo S90, za pol ceny. Bo tam w tych okolicach, to marka niepewna. To ja poszedlem do goscia i spytalem czyby na te cudo jaki rabat mnie dal. DAL. W czasie pogaduszek, wyszlo to bylo auto takiego co do kasyna przyjechal, a pieszo wyszedl (chyba). Srodki moje wyczerpalem. Autko pozyczone zostawilismy. Udalismy do kraju powrotnie, zadnej Prowansji tym razem. Moge powiedziec, z cala pewnoscia. Jestem z niewielu co nieszczescie w Kasynie spotkalo. Choc nigdy nie wstapilem. W Kasynie tylko wlasciciel jest wygrywajacy. Tak nieszczesliwie sklada.
Dawno, dawno temu Ozzy ofuknal mnie. Nie rozwijalem tematu, bo i poco. Ozzy ofuknal mnie, bo napisalem Mazowiecki premier i byly faszysta Piasecki (ten od PAX) kolezkowie byli. Z jednej poselskiej lawki. I jak juz transformacja zrobila, to Kasyna wlasciciel problem mial. Kogo na kierowniaka destynowac? Koniunktura (chwilowa) swiatowa, na Mazowiecki byla. To i on zostal premierem. Dzis postPiaseccy beda wspierac Duda/Trzaskowski. Obaj w tych kregach poparcia szukaja, w metnej wodzie ryb szukaja. Co niewatpliwie, bez wzgledu kto wygra, przesunie polityke w strone postPiaseckich. A jak tak wyjsc moglo? Dosc prosto. Wlasciciel Kasyna ustawil siebie na pozycji Arbitra. I wszyscy zadowoleni byli. Arbiter wysunal premiera, jak i wiele razy pozniej wysuwal (choc niechetnie). Arbiter, jest jedyny, co z cala pewnoscia wygral transformacje. Reszta jak popadlo.
Nigdy by do glowy mnie nie przyszlo, zeby negocjowac Volvo, w MonteKarolo, z pomoca krupierow Kasyna. Prawdopodobnie, wygralbym dwa Volvo i trzy Mercedesy, za jedno pociagniecie. Wedlug ksiazek i bankow. A teraz duzo rozprawia, kto na bosaczka, na transformacji wyszedl i dlaczego. Arbiter, bosy nie wyszedl 😀 Rzeczpospolita proboszczow dziala bez zarzutu i kasyno w MonteKarolo tez.
pzdr Seleuk, niepotrzebnie wtracajac
hej @seleukos
chce tylko dodac do powyzszego, ze Tadeusz Mazowiecki nie byl poslem
PAXu a od 1961-1972 reprezentowal kolo poselskie grupy „Znak” – PAX opuscil chyba
na poczatku 1956 (byl wczesniej we frondzie oponentow wodza Boleslawa).
Pisal przeciwko bp Kaczmarkowi to fakt. Pozniej zwiazal sie ze srodowiskiem „Po prostu” (byl tam wowczas Jerzy Urban).
Niegdys mialem mozliwosc rozmawiac z owczesnym szefem MPT (taxi)
w Warszawie,ktory byl przesluchiwany w sprawie smierci syna Boleslawa Piaseckiego Bohdana, ktory byl porwany w 1957 i odnaleziony zamordowany 1958.
Taksowkarz MPT, ktorego zidentyfikowano, wiozl Bohdana Piasecckiego w towarzystwie dwoch nieznanych mezczyzn. ( Patryk Pleskot:Zabić. Mordy polityczne w PRL, Kraków: Znak Horyzont – Społeczny Instytut Wydawniczy Znak 2016.)
Wspomnianu Urban (czesty rozmowca naszego Gospodarza – konferencje prasowe) pisal: „Niech obywatel czuje sie jak dziecko, a rzadzacy uosabia ojca. Ludzie ida bowiem za tymi, o ktorych sadza, ze nad nimi goruja”.
Pozdrawiam
ozzy
5 LIPCA 2020
Porównywanie Mazowieckiego z obecną klasą polityczną?
Sporej części tamtych ludzi, O COS chodziło.
Byli wychowani na ideałach.
Ci obecni, niestety, wyznaja moim zdaniem jeden.
TKM- teraz k…MY.
No, może poza niewielką enklawą lewicy.
Ikonowicz, Zandberg.
Ale, to margines.
Ten sam problematyczny skład- jakieś ideały poza powszechną chęcią załapania się na konfitury, ma prawica.
Poststyropian to czysty konsumpcjonizm- państwowych zasobów.
Trochę ich pomimo prywatyzacji, jeszcze zostało.
kruk
4 lipca 2020
16:41
Szanowny kruku,
tak się sklada, że znam zarówno Danię jak i Oakland. Przypuszczam córka nie mieszka na kopenhaskim Nørrebro czy Istegade lub w okolicach Halm market czy też jakimś innym równie niezbyt atrakcyjnym miejscu, a takie nawet i w Danii są i do czasu kiedy ja tam mieszkałem sporo ich przybyło. Niewątpliwie Dania jest nieporównywalnie bardziej od Oakland CA atrakcyjna, a zwłaszcza z perspektywy młodej rodziny z dziećmi. Wątpię jednak czy, sąsiadka o której piszesz wielki dom by w Meksyku wybudowa w Danii pracując – zarobione pieniążki na płacenie podatków by poszły, co więcej wracając na starość do Meksyku prawo do duńskiej folkepension by straciła. Każde miejsce na ziemi ma swoje blaski i cienie. Jest takie duńskie powiedzenie, że po drugiej stronie żywopłotu jest zawsze bardziej zielono czyli przekładając na polski wszędzie dobrze gdzie nas niema.
I tak docieramy do black lives matter. Autorka opisuje degrengoladę kraju, która dotknęła wszystkich jego mieszkańców BEZ WZGLĘDU NA KOLOR SKÓRY!, bez porównania bardziej biednych niż bogatych. Dotknęla górników z Apallachów, immigrantów z krajów Azji, Europy i Ameryki łacińskiej. Jednak wątpię czy ten paisano pobiegł rabować, podpalać i pomniki zwalać. Raczej jest tak, że wszelakiego typu środowiska wywrotowe, skrajne i pólkryminalne wspólną platformę znalazły. Ludzie teraz więcej pieniedzy mają niż kiedy pracowali, młodzi święcie przekonani, że im Covid nie zagraża popularna rozrywkę mają — nawet kopenhaska syrenka symbolem rasismu się stała. Black lives matter, ale nie all lives matter jest parolem. Nikt nie pyta czy więcej black lives czarni wzięli czy policja. Nie trudno się domyślić kto za tym wszystkim stoi sytuację wykorzystując, tym bardziej iż Dems na poczynaniach Putina w Afganistanie się koncentrują jak gdyby to coś nowego było, i jak gdybyśmy dokładnie tego samego wcześniej nie robili.
Z poważaniem,
Calvin H.
Mysle Ozzy, Ty i ja, jak Spolka Renowacja Scian Vecelli Tycjan jestesmy 🙂 On zostawil 10 kilometrow kvadratowych, sto ton farby i jescze w ramach zlotych wszystko. A jak on to zrobil? Tytanem pracy nie bedac? Tu blysk w oku domalowal jakiego boga starozytnego. Tu bogini, na cipke wlos prawoskretnie dodal. A o celulicie na pupce, pod prawym posladkiem niezapominajac. Tak on to zrobil, a inni, litrami farbke lali.
Red Guetta pisze, z Trzaskowskim Polska do Europy wraca. Poetka pisze wyszlam za maz, zaraz wracam.. Red Szostkiewicz pisze Katolicysm tak, wypu(uu)czenia nie.
Dobrze Ozzy, jaka ksiazka, tytulem, moje krotkie szkice czasem podeprzesz. Nie wiem jak Twoje zaangazowanie w nadwislackie sprawy. Moje zerowe. Duzo scian renowacje mozna zrobic. W kazdym wiejskim museum, trzy tycjany wisza. I Bogini na cipce, wlos prawidlowoskretny ma.
nihil est ab omni parte beatum pzdr Poeta i Seleukos
zaczynam czytać @ Calvina Hobbs. Uważniej.
@wiesiek59 – „wychowani na ideałach ”
Myślę że 2 lipca (10:54) byłeś bliżej prawdy.
A Grecy dalej glupkow szukaja… Polnocnoeuropejskich. Od czasu jak Varufakis, przewodniczacy nie zostal, grupy ministrow finansow strefy €uro. I co im kto zrobi?
https://www.politico.eu/article/greek-pm-unacceptable-for-eu-recovery-fund-to-include-strict-oversight/
natinati, Seleukos
@Seleuk(os)
zakonczyles Horacjuszem i dobrze. Sprawy nadwislanskie interesuja mnie
tantum quantum, Zupelnie nie emocjonalnie. W Kraju nie bylem juz 16 lat. Prawde mowiac niewielkie zainteresowanie. Ot, jakies tam dawne wspominki.
Moge byc tylko pewny wlasnej rzeczywistosci. A Tycjana Vecellio i jego nimfy i faunowie, to juz za wiele. A gdzie Tintoretto, Rubens. Rembrandt…juz nie mowie
o pervo Petera Paula Rubensa / ten za Michelangelo/ Lede z labedziem namalowal. Jakby powiedzieli Dunczycy: pornografiens blomstring.
Kiedys Tacyt powiedzial, ze najgorszymi tyranami sa ci, ktorzy z wygnania powracaja. Nie bede podawal przykladow.
W pewnej izbie pamieci w ZSSR byly takie eksponaty: odlamek granata, ktory partyzant Nikolajew nosil w glowie i deska z gwozdziem, ktora zabil Niemca.
Pewien dowodca odzialu namawial swoich zolnierzy, by dokonali jakiegos czynu bohaterskiego np. rzucili sie swoim cial na gniazdo karabinu maszynowego wroga.
Odpowiedzial mu pewien zolnierz o imieniu Monja: „Towarzyszu dowodco, gdyby tak wszyscy zolnierze rzucali sie na te karabiny wrogow, to ktoby wojowal?
Polska wraca do Europy. Szczesc Boze!
Pozdr,
pyta @kruk zadumana o przynależność klasową,
Co ta kobieta ma na myśli? Williama Warnera?, Geatano Mosca ? Pierre’a -Félix’a Bourdieu ? T. Umesao ?
Prawidłowa i przy okazji prawdziwa odpowiedź: do żadnej.
Ps. ten blogowicz miał nick Blackley, czy coś takiego. Oczywiście Prawdziwy w przeciwieństwie do fałszywego który go zniewolił i nick ukradł. Zniewolenie było bardzo skuteczne (miejmy nadzieje że dorobkiewicz żyje i cieszy się swoim dorobkiem, aha, wcześniej we wsi nazywano do idiotą. Nie wiadomo dlaczego, bo później kiedy już się dorobił na pocie z czoła ukraińskich a wcześniej rodzimych wyrobników to zaczęli mu się kłaniać – taka skomplikowana jest ludzka natura. Ale ten chlebodawca zapragnął więcej – ludzkiego uznania i w ten sposób zalogował się na blogach Polityki. Miał swoich wyznawców fakt, nawet jedna pani, panienka ta bardzo go ceniła, przepadł niestety za poglądy. Rusofobię – znaczy się.
znaku zabrakło kiedy tak zagłębiłam się we wspomnieniach . Tak być nie może i nie jest to dążenie do perfekcji człowieka zakompleksionego, ale uczciwość wobec pozostałych. Przynajmniej jednego który na to zasługuje: ” )”
„Rząd Jej Królewskiej Mości uznaje pana Guaido jako tymczasowego prezydenta konstytucyjnego Wenezueli i nie uznaje pana Maduro za tymczasowego prezydenta konstytucyjnego Wenezueli – wydał werdykt Sąd w Wielkiej Brytanii ”
https://www.o2.pl/informacje/miliard-dolarow-w-zlocie-wielka-brytania-nie-odda-fortuny-prezydentowi-wenezueli-6528881896356576a
W temacie złota to ja jestem kolejnym tymczasowym prezydentem wybranym i uznanym przez siebie, chyba że są lepsi kandydaci.
tu jest dopiero afera! Jedni maja kwity, inni ich kryją, z kolei inni odsłaniają prawdę. Wszystko w związku z wyborami również byłymi: „Przed zeszłorocznymi wyborami ogólnymi „The Times” poinformował, że rząd Johnsona wstrzymał raport z powodu „zawstydzających” powiązań ujawnionych przez rosyjskie tajne służby i darczyńców Partii Konserwatywnej.”
https://www.businessinsider.com/donald-trump-russia-report-putin-christopher-steele-uk-boris-johnson-2020-6
zawstydzające czyli jakie?
a jednak społeczeństwo informacyjne. Tu mamy wady jako przestrogę dla uczniów szkół podstawowych:
„Treści szkodliwe – rozpowszechnianie treści szkodliwych dla społeczeństwa. Niektóre informacje mogą być szkodliwe dla społeczeństwa jako całości np. treści rasistowskie, nacjonalistyczne, nawołujące do agresji, nietolerancji. Szkodliwe mogą okazać się również dla gospodarki (patenty, tajemnice firmy). Za treści niekorzystne można również uznać takie, które godzą w ogólnie przyjętą moralność np. treści pornograficzne lub promujące przemoc.”
Czy na takim poziomie funkcjonujemy? Od siebie dodałabym największe zagrożenie – możliwość manipulacji.
Zajrzalem na blog i zachwytlem. Zabko, Tys jedyna! Czy z zamorskiej odleglosci utrzmasz tempo np. @wieska?
Ze to wam sie chce, z podziwu debieje
@Calvin Hobbs
Nie dysponując twardymi danymi nie mam zamiaru odwodzić Cię od Twoich przekonań na temat prywatyzacji w Polsce. Zwrócę jednak uwagę na kilka spraw.
1. Jugosławiańskie self-management nie mogło być brane za wzór jako że gospodarka jugosławiańska waliła się w latach 80. Modna w poprzedniej dekadzie idea samorządu w przedsiębiorstwach – “autogestion” we Francji – upadła i do dzisiaj nie jest podnoszona choć ma podobno swoich diehards.
2. Chiny zaczęły prywatyzować swoje przedsiębiorstwa państwowe w tym samym czasie co Polska zatem raczej nie mogły być wzorem.
3. Piszesz, że “nie ferujemy wyroków”, tymczasem dyskusja zaczęła się właśnie od Twojego wyroku. Cały proces prywatyzacji podsumowałeś karykaturą z “Nie”.
Nie kwestionuję Twoich doświadczeń ale też pozostawiam sobie szansę na wyrobienie sądu sięgając do dostępnych analiz. Wbrew temu, co mi przypisujesz, nie poddaję się łatwo emocjom kiedy chodzi o ustalenie faktów. Oczywiście przyjemnie było czytać pochwały w prasie światowej dla transformacji i rozwoju gospodarczego Polski ale to nie zamyka mi oczu na możliwe ciemne strony tego, co się stało. Jeżeli na coś reaguję emocjonalnie to na kategoryczne sądy w sprawach trudnych do rozstrzygnięcia.
@seleuk(os)
Byc moze wtrace niepotrzebnie.
Bardzo dobrze, że się wtrąciłeś i bardzo jasno, a także ciekawie ubarwiając, podsumowałeś swoje poglądy. Czytałam na blogu red.Szostkiewicza, że Trzaskowski mruga do narodowców. Niebezpieczna ekwilibrystyka. Mimo to myślę, że niekoniecznie Traskowski zachowywałby się wobec Arbitra tak, jak Duda. Wbrew Twojemu pesymizmowi polskie społeczeństwo się zmienia.
Polska szybko odchodzi od wiary. Jeszcze szybciej od Kościoła – nagłówek Newsweeka z 28.02.2020 (dostepu do artykułu nie mam)
Jeżeli Trzaskowski jest dobrym politykiem, to może zrobić karierę dostosowując się do tych zmian. Teraz musi ugłaskiwać Arbitra ale nie jest przesądzone jak zachowywałby się wygrawszy wybory. Jego wygrana potwierdziłaby, że wystarczająca ilość ludzi ma dosyć kurateli Kościoła, a to dawałoby mu mocną wobec Kościoła pozycję. W końcu to ludzie zdecydują, czy politycy będą nadal musieli czy też nie zabiegać o poparcie Kościoła.
kruk
6 lipca 2020
2:45
Szanowny wielce kruku,
Widzę nie powinienem, bo ja w sprawie polskiej jak słoń w składzie z porcelaną. Pożytek z tego żaden. Żona zawsze upomina: o polskich sprawach z Polakami w dyskusje się nie wdawaj. Nie rozumiesz i wyczucia ci brakuje. A mnie od czasu do czasu poniesie i potem załuję.
Pozdeawiam,
Calvin H.
kruk
4 lipca 2020
16:41
Szanowny kruku,
Poniższy komentarz w moderacji utknąl diabli wiedzą dlaczego.
Próbuję jeszcze raz.
tak się sklada, że znam zarówno Danię jak i Oakland. Przypuszczam córka nie mieszka na kopenhaskim Nørrebro czy Istegade lub w okolicach Halm market czy też jakimś innym równie niezbyt atrakcyjnym miejscu, a takie nawet i w Danii są i do czasu kiedy ja tam mieszkałem sporo ich przybyło. Niewątpliwie Dania jest nieporównywalnie bardziej od Oakland CA atrakcyjna, a zwłaszcza z perspektywy młodej rodziny z dziećmi. Wątpię jednak czy, sąsiadka o której piszesz wielki dom by w Meksyku wybudowa w Danii pracując – zarobione pieniążki na płacenie podatków by poszły, co więcej wracając na starość do Meksyku prawo do duńskiej folkepension by straciła. Każde miejsce na ziemi ma swoje blaski i cienie. Jest takie duńskie powiedzenie, że po drugiej stronie żywopłotu jest zawsze bardziej zielono czyli przekładając na polski wszędzie dobrze gdzie nas niema.
I tak docieramy do black lives matter. Autorka opisuje degrengoladę kraju, która dotknęła wszystkich jego mieszkańców BEZ WZGLĘDU NA KOLOR SKÓRY!, bez porównania bardziej biednych niż bogatych. Dotknęla górników z Apallachów, immigrantów z krajów Azji, Europy i Ameryki łacińskiej. Jednak wątpię czy ten paisano pobiegł rabować, podpalać i pomniki zwalać. Raczej jest tak, że wszelakiego typu środowiska wywrotowe, skrajne i pólkryminalne wspólną platformę znalazły. Ludzie teraz więcej pieniedzy mają niż kiedy pracowali, młodzi święcie przekonani, że im Covid nie zagraża popularna rozrywkę mają — nawet kopenhaska syrenka symbolem rasismu się stała. Black lives matter, ale nie all lives matter jest parolem. Nikt nie pyta czy więcej black lives czarni wzięli czy policja. Nie trudno się domyślić kto za tym wszystkim stoi sytuację wykorzystując, tym bardziej iż Dems na poczynaniach Putina w Afganistanie się koncentrują jak gdyby to coś nowego było, i jak gdybyśmy dokładnie tego samego wcześniej nie robili.
Z poważaniem,
Calvin H.
kruk
4 lipca 2020
16:41
Szanowny kruku,
mój komentarz na moderację czeka. Znowu.
kruk
4 lipca 2020
16:41
Szanowny kruku,
tak się sklada, że znam zarówno Danię jak i Oakland. Przypuszczam córka nie mieszka na kopenhaskim Nørrebro czy Istegade lub w okolicach Halm market czy też jakimś innym równie niezbyt atrakcyjnym miejscu, a takie nawet i w Danii są i do czasu kiedy ja tam mieszkałem sporo ich przybyło. Niewątpliwie Dania jest nieporównywalnie bardziej od Oakland CA atrakcyjna, a zwłaszcza z perspektywy młodej rodziny z dziećmi. Wątpię jednak czy, sąsiadka o której piszesz wielki dom by w Meksyku wybudowa w Danii pracując – zarobione pieniążki na płacenie podatków by poszły, co więcej wracając na starość do Meksyku prawo do duńskiej folkepension by straciła. Każde miejsce na ziemi ma swoje blaski i cienie. Jest takie duńskie powiedzenie, że po drugiej stronie żywopłotu jest zawsze bardziej zielono czyli przekładając na polski wszędzie dobrze gdzie nas niema.
I tak docieramy do black lives matter. Autorka opisuje degrengoladę kraju, która dotknęła wszystkich jego mieszkańców BEZ WZGLĘDU NA KOLOR SKÓRY!, bez porównania bardziej biednych niż bogatych. Dotknęla górników z Apallachów, immigrantów z krajów Azji, Europy i Ameryki łacińskiej. Jednak wątpię czy ten paisano pobiegł rabować, podpalać i pomniki zwalać. Raczej jest tak, że wszelakiego typu środowiska wywrotowe, skrajne i pólkryminalne wspólną platformę znalazły. Ludzie teraz więcej pieniedzy mają niż kiedy pracowali, młodzi święcie przekonani, że im Covid nie zagraża popularna rozrywkę mają — nawet kopenhaska syrenka symbolem rasismu się stała. Black lives matter, ale nie all lives matter jest parolem. Nikt nie pyta czy więcej black lives czarni wzięli czy policja. Nie trudno się domyślić kto za tym wszystkim stoi sytuację wykorzystując, tym bardziej iż Dems na poczynaniach Putina w Afganistanie się koncentrują jak gdyby to coś nowego było, i jak gdybyśmy dokładnie tego samego wcześniej nie robili.
Z poważaniem,
Calvin H.
kruk
4 lipca 2020
16:41
i znowu.
Teraz mój robo wysyła a Pana Guetty do moderacji kieruje. Zobaczym komu isę wczesniej znudzi.
@ seleuk|os|
o boski,
musze z odpowiedzią poczekać, bo robo zawody z sewrogetta sobe urzadziłem. To jak nic do jutra potrwa zanim statystykę wiarogodną będę miał jaki to serwer i moderator.
Calvin H
@kruk
Szanowny kruku,
tak się sklada, że znam zarówno Danię jak i Oakland. Przypuszczam córka nie mieszka na kopenhaskim Nørrebro czy Istegade lub w okolicach Halm market czy też jakimś innym równie niezbyt atrakcyjnym miejscu, a takie nawet i w Danii są i do czasu kiedy ja tam mieszkałem sporo ich przybyło. Niewątpliwie Dania jest nieporównywalnie bardziej od Oakland CA atrakcyjna, a zwłaszcza z perspektywy młodej rodziny z dziećmi. Wątpię jednak czy, sąsiadka o której piszesz wielki dom by w Meksyku wybudowa w Danii pracując – zarobione pieniążki na płacenie podatków by poszły, co więcej wracając na starość do Meksyku prawo do duńskiej folkepension by straciła. Każde miejsce na ziemi ma swoje blaski i cienie. Jest takie duńskie powiedzenie, że po drugiej stronie żywopłotu jest zawsze bardziej zielono czyli przekładając na polski wszędzie dobrze gdzie nas niema.
I tak docieramy do które lives matter. Autorka opisuje degrengoladę kraju, która dotknęła wszystkich jego mieszkańcówbez waględu na zabarwienie, bez porównania bardziej biednych niż bogatych. Dotknęla górników z Apallachów, immigrantów z krajów Azji, Europy i Ameryki łacińskiej. Jednak wątpię czy ten paisano pobiegł rabować, podpalać i pomniki zwalać. Raczej jest tak, że wszelakiego typu środowiska extremalne wspólną platformę znalazły. Ludzie teraz więcej pieniedzy mają niż kiedy pracowali, młodzi święcie przekonani, że im Covid nie zagraża popularna rozrywkę mają — nawet kopenhaska syrenka niekoszerna. kcalB sevil rettam, aber nichi lla sevil rettam. Nikt nie pyta czy więcej czarnych z rąk policji czy braci w kolorze. Nie trudno się domyślić kto za tym wszystkim stoi sytuację wykorzystując, tym bardziej iż Dems na poczynaniach niecnych w Afganistanie się koncentrują jak gdyby to coś nowego było, i jak gdybyśmy dokładnie tego samego wcześniej sami nie czynili.
Z poważaniem,
Calvin H.
Szanowny kruku,
tak się sklada, że znam zarówno Danię jak i Oakland. Przypuszczam córka nie mieszka na kopenhaskim Nørrebro czy Istegade lub w okolicach Halm market czy też jakimś innym równie niezbyt atrakcyjnym miejscu, a takie nawet i w Danii są i do czasu kiedy ja tam mieszkałem sporo ich przybyło. Niewątpliwie Dania jest nieporównywalnie bardziej od Oakland CA atrakcyjna, a zwłaszcza z perspektywy młodej rodziny z dziećmi. Wątpię jednak czy, sąsiadka o której piszesz wielki dom by w Meksyku wybudowa w Danii pracując – zarobione pieniążki na płacenie podatków by poszły, co więcej wracając na starość do Meksyku prawo do duńskiej folkepension by straciła. Każde miejsce na ziemi ma swoje blaski i cienie. Jest takie duńskie powiedzenie, że po drugiej stronie żywopłotu jest zawsze bardziej zielono czyli przekładając na polski wszędzie dobrze gdzie nas niema.
Kruk, 6 lipiec 2020, 4:19
Wtracilem Kruk, bo deszcz lagodzi skutki silnego wiatru na otwartym morzu.
Wiekszosc ludzi, moze wszyscy, decysje podejmuja bez znajomosci „danych twardych”. Pozniej, jedynie uzasadniaja eventualnie, takie dane wyszukujac. Pierwotnie, decysje podejmuja czysto intuicyjnie. Te „twarde dane” niepotrzebne sa w zasadzie, w momencie. Kiedys lunczyk jadlem, w towarzystwie krajana, z uppsalanskiego narodu. Na proste pytanie, odpowiedz uzyskalismy, najprostsza, jedno slowo tylko. Bez zadnych „twardych danych”. Okazalo, w niedlugim pare lat czasie, sluszna decysje. Nie wiem ile on krajan, mial „twardych danych”. Cos pewnie mial. My, calkowicie intuicyjnie wtedy. Nigdy wiecej nie spotkalismy.
Nie majac twardych danych, ni prenumeraty, czytam dzis wchodzac na portal „3 mln Polek nie chodzi do ginekologa. Wstyd jest silniejszy” Potrzeba miec dane, dla pogladu?
Ominela mnie euforia, wodniacka. Za okazja Lolka Kajakarskiego i Bolka, eventualnie Motorowkowego, cudow na wzburzonych wodach swiatowej koniunktury. W Krainie Deszczowcow, deszcz lagodzi skutki silnych emocji otwartego morza, twardych danych.
A Calvin. Ty zony we wszystkim nie sluchaj. Wierz we wlasna intuicje 🙂
Pzdr, Seleuk
seleuk|os|
6 lipca 2020
6:28
O boski,
Ona lepszą ode mnie ma intuicję.
Z nieustającym szacunkiem,
Calvin H.
@seleuk(os)
Potrzeba miec dane, dla pogladu?
Całkiem możliwe, że wielu ludziom – może większości – są one niepotrzebne. Jakieś poglądy poza tym musimy mieć bez ewidencji twardych danych, kiedy takowej nie ma.
O ile dobrze Cię zrozumiałam piszesz o decyzji podjętej bez twardych danych, która okazała się słuszna. Jest to jednak inna sytuacja w porównaniu do próby oceny zjawisk zaistniałych, czyli spojrzenia post factum.
@Calvin Hobbs
A mnie od czasu do czasu poniesie i potem załuję.
Ależ nie musisz żałować. Cenię sobie możliwość poznania poglądów niezgodnych z moimi, kiedy są wypowiadane w dobrej wierze.
Adam Michnik
4. Juli 2020
„Man muss die Republik verteidigen”
Sollte die PiS die Präsidentschaftswahl gewinnen, drohe die Putinisierung Polens, sagt der Ex-Widerstandskämpfer Adam Michnik. Was haben die Liberalen falsch gemacht?
Interview: Matthias Krupa
https://www.zeit.de/politik/ausland/2020-07/adam-michnik-praesidentschaftswahlen-polen-demokratie-opposition-jaroslaw-kaczynski-pis
————————————-
Adam Michnik dla „Die Zeit”: Trzeba bronić republiki przed PiS-em
@ozzy
Michnik czuwa. Nad Wisla to czyniac. Natomiast nasze czuwanie to tylko o kant potrzaskac. Tak me thinks.
Jesli Trump nie potrafi udupic demokracji to w dzisiejszych czasach polskie kurduple moga naskoczyc
@seleul|os|
O boski,
The happy Fourth behind us, wszystkie fajerwerki jeszcze przed Covid z Chin importowane wykupione i wystrzelane przez te wynędzniałe 99%, o którym The Guardian z nieukrywaną satysfakcją donosi, że nie ma za co żywności kupić, komornego i rachunków za wodę i światło zapłacić. Stimulus money właściwie wydane. Co teraz? Burmistrz miasta West new york w stanie New Jersey (jeśli się nie przesłyszałem) w wywiadzie udzielonym PBS (Public Broadcasting System) oznajmia iż o tworzeniu miejsc pracy czas zapomnieć i płacą bez pracy je zastąpić – taką z której wyżyć nie można, ale która na podstawowych potrzeb pokrycie (znaczy opłat jakie miasto pobiera) wystarczy i „stymulować” będzie (nie moja to fantazja, ale dosłowne tłumaczenie). Twierdzi, że nie tylko jego to zdanie i miasta wymienia, których burmistrze rzekomo takiego samego są zdania. Public officials też tak myśleć zaczynają zapewnia.
Gdzie indziej Black lives matter i right wings militiamen za łby się wodzący utarczki przerywają by zgodnym chórem Ameryka the beautiful śpiewać. Znaczy consensus istnieje – Make America Beautiful Again (MABA).
Powyższy na duchu podniesony, do Ciebie o boski (żeby kruk nie urazić) następujące mam tu pytanie:
„A modern functioning market economy is not only difficult to achieve; it is also often not clear what is meant by „market economy”. Everybody agrees that a market economy should somehow lead to a greater availability of goods and services, but there is a disagreement as to how this is to be achieved. For some, the idea of a market economy implies job protection and a broad social welfare system. For others, the concept of the market economy implies a competitive environment and unbridled free enterprise. For a third group, the state would aid the market by identifying enterprises with the greatest potential for success and steering the targeted enterprises towards the most profitable activities. Adherents to each of these positions can point to an actual market economy that, at least superficially, embodies the principle they espouse; in first case, Sweden; in second case, the United States; and in the third case the Republic of Korea.”
Jak Ty sądzisz, w której z tych trzech grup Polska w wyniku prywatyzacji przez rząd Mazowieckiego przeprowadzanej się znalazła?
A teraz do planowania trasy przez straits wracam.
Jak zawsze z nieustającym szacunkiem,
Calvin H.
P.S.
żabka wyjawia : ” zaczynam czytać @ Calvina Hobbs. Uważniej.”
O Boże!
Znaczy ona czytać potrafi? Nie do wiary. A ze mną kiepsko, bo to nic innego nie znaczy niżto, że zaczynam na jej intelektualnym poziomie pisać. Biada mi.
C.H.
biada Calvinowi H. Zaledwie zaczął szczerze pisać swoje opinie (było ich ze dwie, trzy), to „boskie” towarzystwo ustawiło go do pionu. Więc zalękniony i wyparł się własnych myśli, po czym ukląkł i śliniąc się zaczął przepraszać i po rękach całować.
Tchórzliwy weteran.
@Orteq’u staramy się jak możemy żeby cię rozweselić. A tobie ciągle źle.
może jakieś hobby
https://www.pinterest.com/search/pins/?rs=srs&q=Ogr%C3%B3dek+Do+Schrupania&source_id=ers_4oM5O9Nq&utm_campaign=recommended_searches&e_t=8813b9b09ebc4f54a68d01005101c27f&utm_source=31&utm_medium=2031
@@ Kruk i Calvin
Twoje pytanie Kruk o ocene processow na podstawie faktow, ma dobra ilustracje w pytaniu Calvin, co jest marknads ekonomi i skutki jakie. Jaka ocena po faktach. Bo jezeli chodzi o wszystkie typy ekonomii (w Calvin pytanie trzy), to przed wszystkim musimy, czy powinnismy zgodzic, fakty, mniej wiecej znamy jednakowo. Roznica lezy, jak wartosciujemy cele jakie byly tych faktow przyczyna. Fakty twarde, jakby tu traca znaczenie.
Ja uwazam, co wiele razy pisalem (odpowiedz do Calvin) Skand, Szw w przedluzeniu, jest najbardziej kapitalistyczna gospodarka (gospodarkami) co znam. Najwiekszy udzial meritokracji mozliwy, w celu zaspokojenia wszystkich mieszkancow potrzeb, we wszystkich dziedzinach jak mozna. Oczywiscie, w tej odpowiedzi, zawarte jest to, co z moj pkt widzenia najistotniejsze. Socialne mozliwosci, czlonka spolecznosci. Te same fakty, dadza inna odpowiedz, jezeli system polityczny innych odpowiedzi szuka. Np amerykanski. Zwyciezca bierze wszystko, nie jest odpowiedz skandynawska (model nordycki). Bo inne cele spoleczne.
Na bezposrednie pytanie Calvin, gdzie lezy system polski? Nigdzie. Obija jak pijany, od sciany do sciany, od latarni do latarni. Podpiety do gospodarki niemieckiej, bo tak bylo najlatwiej. Realisuje model gospodarki folwarcznej, bo tak tradycja i dominacja Kosciola nakazuje. Zadnego wsparcia ze strony nauki. Granica jest blisko, w zwiazku z tym, tylko tzw pulapka sredniego dochodu. Gdyby dalej, bylby kompletny Bangladesz, pulapka nedznego dochodu. Nie mozna wyprodukowac z wysoka wartosc dodana rzeczy i wiac za to pieniazek, w warunkach folwarcznych. Bliskosc, latwosc granicy robi, ludzie pouciekaja. Kompradorskie elity dbaja tylko o siebie.
Mysle w Polsce jest nieprzepracowane pytanie. Dlaczego Panstwo miec? Co to jest spoleczenstwo? Jakie ramy dialogu spolecznego miec? Podobne. Przynaleznosc do EU, nie wziela z milosci do dem wartosci wsrod Polakow. Wziela z checi dobrania do konfitur. Bez jakiekolwiek zastanowienie skad konfitury pochodza. Wg art wstepnego, drugi powrot Polski do Europy bedzie. Tak moze Francus mysli. Nie wiem. Polak dowolnej opcji politycznej, mysli jakby tu lape do drugi sloik z konfiturami wsadzic. Te same fakty, daja rozna odpowiedz. Po przecedzeniu przez sitko Ockhama. On sitko uzywal jak golil tonsurke 🙂
Musze isc spac juz. Jutro od 9.00 ma wielogodzinne spotkanko z advokatami. Ten dunski koncern Calvin, mysli ze… Niech mysli… Moze ich glowa zaboli od faktow twardych 🙂
pzdr Seleuk
seleuk|os|
6 lipca 2020
22:28
O boski,
Dokładnie taka i moja opina. Ozzy „Man muss die Republik verteidigen” nadaje. Pytanie proponuje „Was haben die Liberalen falsch gemacht?” a ja myślach dodaję und Matthias Krupa hat falsch verstanden.
Powodzenia Ci jutro wszekiego życzę i sukcesów w z duńskim koncernem zmaganiach.
Jak zawsze z podziwem i nieustającym szacunkiem,
Calvin H.
@kruk
Szanowny kruku,
Tak Oakland CA jak i Dania mi znana. Mam nadzieję córka nie mieszka na Nørrebro czy Istegadei Halmmarket okolicach, ani też w podobnej okolicy gdzieindziej. Bez wątpliwości Oakland mniej od Danii atrakcyjny dla młodej rodziny z dziećmi. Twoja sąsiadka wielkiego domu by w Meksyku wybudowa w Danii pracując, raczej urząd podatkowy jej zarobionymi pieniążkami by się cieszył. Co gorsza, na starośc do Meksyku wracając prawo do duńskiej folkepension by straciła.
Każde miejsce na ziemi ma swoje blaski i cienie. Duńczycy powiadają, że po drugiej stronie żywopłotu zawsze bardziej zielono czyli wszędzie dobrze tam gdzie nas niema.
Degrengolada kraju, którą New Yorker opisuje, dotknęła wszystkich bez wazględu na ubarwienie, bez porównania bardziej biednych niż bogatych. Górników w Apallachach i populację „rust belt” zarówno jak immigrantów z krajów Azji, Europy i Ameryki łacińskiej. Ten paisano nie pomknął rabować, podpalać i pomniki zwalać, ale wszelakiego typu środowiska extremalne wspólną platformę znalazły. 2/3 bezrobotnych większy miesięczny dochód ma pracowali, młodzi przekonani, że im Covid nie zagraża popularna rozrywkę znaleźli — nawet kopenhaska syrenka niekoszerna. kcalB sevil rettam, aber nicht lla sevil rettam ( oba wspak czytaj). Nikt nie pyta czy więcej kolorowych z rąk braci w kolorze czy policji zginęło . Kto za tym wszystkim stoi pandemię wykorzystując? Domyśleć się nie trudno. Dems dymną zasłonę stawiają o poczynaniach niecnych w Afganistanie jak gdyby to coś nowego było, i jak gdybyśmy dokładnie tego samego wcześniej sami nie czynili.
Z poważaniem,
Calvin H.
@seleuk(os)
Na bezposrednie pytanie Calvin, gdzie lezy system polski? Nigdzie. Obija jak pijany, od sciany do sciany, od latarni do latarni.
Znalazłam taką oto ocenę w World Bank Report:
The key feature of the Polish socio-economic policy approach, over the period covered by the World Bank analysis (i.e. up to 2015), was a unique consistency of a broad direction taken by subsequent administrations. This allowed the reform process to develop without major breaks or U-turns, which ensured the overall stability of the socio-economic environment and provided stable investment prospects.
Zwracam Twoją uwagę na “unique consistency of broad direction” jako dokładnie przeciwstawne Twojemu “odbijaniu się od ściany do ściany”.
I dalej:
It is clear that human capital was one of the cornerstones of Poland’s success in recent years. Developments on the labor market, such as a rapid productivity growth, were facilitated by a well-educated labor force, which could respond and adjust to the changing conditions and requirements. In this regard, Poland’s advantage in comparison to many other low and middle-income countries has been the relatively high level of spending on public education and healthcare, not only since the start of the economic transformation in the 1990s, but also before that…
This, in turn, has lead to a rapid improvement of scores in language, mathematics, and science in the PISA study (Programme for International Student Assessment), in which Polish students recently outperformed those from many other OECD countries (OECD 2014). Importantly, the improvements in the education results have been found across the socio-economic spectrum, which further stresses the inclusive character of the changes that have taken place.
Zwróć uwagę na inclusiveness. Nie podejmuję się rozstrzygać który z dwóch obrazów Polski – Twoj czy Banku Światowego – jest bliższy prawdy. I proszę, nie posądzaj mnie wespół z @Calvinem Hobbsem o patriotyczne motywy. Szukałam opinii na temat polskiej gospodarki z czystej ciekawości, bez konkretnych oczekiwań, i trafiłam na raport WB.
https://freepolicybriefs.org/2018/03/12/polands-road-high-income-country-status-lessons-learnt-not-countries/
@@Calvin i Kruk
Na pytanie A.Michnik „-Gdzie byli liberalowie?” odpowiedzial M.Krol w „Bylismy glupi”. Nie ze wszystkimi konklusjami zgadzam. Zasadniczym przeslaniem tak. Uwazam rowniez, liberalow w polskiej polityce nie bylo nigdy i nie ma do dzis. To ze A.Michnik za liberala uwaza siebie, dajac odpowiedz jaka dal, nie znaczy ze byl liberalem. Kiedy podejmowal decysje. Zostal ograny (nie ekonomicznie). Jest politycznym celebryta, dlatego zapytany zostal (prawdopodobnie dlatego).
Opinia Banku Swiatowego jest mnie znana. Nigdzie w tej opinii, odpowiedzi nie ma, dlaczego coraz glebsza polarysacja spoleczenstwa? Jezeli jest tak dobrze, dlaczego tak zle? Zacheta BS nprzyklad do investowania, nie spotyka z odpowiedzia investorow zgranicznych. Hasla repolonisacji, rowniez napotykaja problem braku investorow krajowych. Dlaczego brak „jednorozcow”? Koniunktura (na importowanej dlugiem konsumpcji) objela tylko, byc moze polowe spoleczenstwa. Druga polowa? Dlaczego mialaby druga polowa, Make Poland Beautiful Again (MPBA), nie szukac do „putynismu”? Silny czlowiek (demagog) rozwiaze wszystkie problemy. Rozwiaze? „Miska ryzu”? 🙂 Przypusczam ze watpie, ale… Co bardziej detaljerad w „Poland’s Road to “High Income Country”” ( za Kruk)
Odpowiedz BS (opinia) nie jest zgodna z modelem nordyckim, ktory uwazam za najlepszy z mozliwych, dla zwyklego szaraka. To jest fakt „twardy” dla mnie, moj poglad, model dlaczego miec spoleczenstwo? Nprzyklad. Czy, co to jest spoleczenstwo? Jak dialog prowadzic? Opinia BS, nie wyjasnia faktu dlaczego 3miliony ludzi opuscilo tak wspaniala szalupe, MPBA. A pare innych szuka, planuje.
Dziekuje za zyczenia Calvin. Z dunskimi obszarnikami dam rade. Inaczej nigdy bym do bojki nie wszedl. Nie jestem glupi Calvin. Nie bede ksiazek pisac 🙂 Zamierzam, tylko nie wiem kiedy, moje jedyne, niespelnione z zyciem…
https://jesterchallenge.wordpress.com/
pzdr Seleuk
Przepraszam, co bardziej szczegolowo… powinno byc. S.
Szanowny kruku cytuje za Tobą:
„This allowed the reform process to develop without major breaks or U-turns, which ensured the overall stability of the socio-economic environment and provided stable investment prospects.”
Istotnie „dostarczył (tu w sensie spowodował) stabilne warunki do inwestycji”. I co z tego wynkło? Ano 19-to krotny wzrost inwestycji zagranicznych i 6-icio krotny wzrost długu zewnętrznego (External Debt).
Dale:j
„Developments on the labor market, such as a rapid productivity growth
(istotnie na przestrzeni 1990 2020 produkcyjnośc wzrosła trzy krotnie),
, were facilitated by a well-educated labor force, which could respond and adjust to the changing conditions and requirements ( istotnie kraj opuściło ponad 10% siły roboczej, głownie najlepiej wykwalifikowanej).”
Jeszcze dalej:
„Poland’s advantage in comparison to many other low and middle-income countries has been the relatively high level of spending on public education and healthcare (łóżek szpitalnych na 1000 osób w 1990 6,68, w 2020 6,62; łóżek ICU na 100 tys. osób w 1990 582, w 2020 482), not only since the start of the economic transformation in the 1990s, but also before that…”
Z uwagi na jednoczesnym 33 krotny wzrot GPD per capita PPP (adjusted by purchasing power parity) sprawia iż podane powyżej potwierdzają nie tyle „high level spending” ile „high in comparison”. W porównaniu do czego? Ano „spending level” w tych samych sektprach gospodarki wielu z kraji n oniższej liście:
Afghanistan, Albania, Algeria, American Samoa, Angola, Argentina, Armenia, Azerbaijan, Bangladesh, Belarus, Belize, Benin, Bhutan, Bolivia. Bosnia and Herzegovina, Botswana, Brazil, Bulgaria, Burkina, Faso, Burundi, Cabo, Verde, Cambodia, Cameroon, Central African Republic, Chad, China, Colombia, Comoros, Congo, Dem. Rep.Congo, Rep.Costa RicaCote d’Ivoire, Cuba, Djibouti, DominicaDominican Republic, Ecuador, Egypt, Arab Rep., El Salvador, Equatorial Guinea, Eritrea, Eswatini, Ethiopia, Fiji, Gabon, Gambia, The Georgia, Ghana, Grenada, Guatemala, Guinea, Guinea-Bissau, Guyana, Haiti, Honduras, India, Indonesia, Iran, Islamic Rep.Iraq, Jamaica, Jordan, Kazakhstan, Kenya, Kiribati, Korea, Dem. People’s Rep., Kosovo, Kyrgyz Republic, Lao PDR, Lebanon, Lesotho, Liberia, Libya, Madagascar, Malawi, Malaysia, Maldives, Mali, Marshall Islands, Mauritania, Mexico, Micronesia, Fed. Sts.Moldova, Mongolia, Montenegro, Morocco, Mozambique, Myanmar, Namibia, Nepal, Nicaragua, Niger, Nigeria North, Macedonia, Pakistan, Papua, New Guinea, Paraguay, Peru, Philippines, Russian Federation, Rwanda, Samoa, Sao Tome and Principe, Senegal, Serbia, Sierra Leone, Solomon Islands, Somalia, South Africa, South Sudan, Sri Lanka, St. Lucia, St. Vincent and the Grenadines, Sudan, Suriname, Syrian Arab Republic, Tajikistan, Tanzania, Thailand, Timor-Leste, Togo, Tonga, Tunisia, Turkey, Turkmenistan, Tuvalu, Uganda, Ukraine, Uzbekistan, Vanuatu, Venezuela, RBVietnam, West Bank and Gaza, Yemen, Rep.Zambia, Zimbabwe.
Raporty, drogi kruku pisane są w określonym celu. Ten akurat o perspektywach inwestycji w Polsce. To ocena z perspektywy ROI (Return On Investment) a nie przemian ustrojowych kraju.
Tak. Bez wątpienia. W wyniku przywatyzacji Polskastała się całkiem niezłym przedmiotem inwestycji i obiektem wyzysku dla zagranicznego kapitału.
W jakiej mierze to przeczy temu co boski pisze? Moim zdaniem w żadnej.
Z poważaniem,
Calvin H.
żabka konająca
6 lipca 2020
19:48
Słownictwo i argumentacja prasy PRL. Dziedzictwa można się wypierać, ale nie sposób ukryć.
ten pomylony starzec dąży do konfrontacji i znajduje coraz to bardziej operetkowe argumenty. Służąc w armii USA musiał się tych Trybun Ludu naczytać sporo i przesiąknąć językiem systemu skoro teraz, tak bez pudła, znajduje podobieństwo. Coś mi się wydaje że z tym wojowaniem dla idei to jedna wielka ściema.
Ja niczego się nie wypieram a nawet potwierdzam – jak większość tu piszących urodziłam się, wychowałam i żyłam w PRL-u. Co tu jest do ukrywania? Ale już potajemne czytanie przez @C. Hobbs prasy wydawanej w kraju wroga zakodowanie w pamięci języka, stylistyki, narzędzi interpretacyjnych – to wszystko nasuwa pewne podejrzenia. Brzydkie.
Ps. w sąsiedztwie mieszka kilku weteranów – pisałam kiedyś że to uboga dzielnica. W rozmowach ze mną żaden z nich nie zauważył ani podobieństwa ani dziedzictwa PRL-u , powiem więcej – w ogóle nie znają języka polskiego.
PRL dał ludziom godność, pracę, mieszkania, cel życia.
Dlaczego ma być obecnie powodem do wstydu?
Bez odsunięcia od władzy sanacyjno- ziemiańskich elit przedwojennych, żylibyśmy dalej w czworakach, a przynajmniej większość.
Obecna ekipa do czworaków zagania….
Przez ostatnie trzydzieści lat wszyscy byliśmy głęboko zanurzeni w „zglobalizowanym” świecie. Trzeba powiedzieć, że światowa globalizacja została stworzona przez amerykańskie elity finansowe w celu osiągania z tego projektu zysków. Proces „globalizowania” w Europie nastąpił po upadku socjalizmu w Europie Wschodniej i rozpadzie ZSRR. Elity finansowe i przemysłowe z Europy Zachodniej skopiowały pomysł amerykańskich elit finansowych i rozszerzyły proces „globalizowania” na poszerzoną Unię Europejską. Przypuszczam, że bez upadku socjalizmu i rozwiązania się ZSRR ani proces światowej, ani europejskiej globalizacji nie przebiegałby tak gładko. Jeżeli w ogóle byłby możliwy do przeprowadzenia.
https://obserwatorpolityczny.pl/deglobalizacja-cz-1/
==============
Kogo by tu jeszcze okraść?
Ten model dobiegł kresu.
Jeleni na planecie coraz mniej…….
Putina bojcy wiedzą there is a succer born every minute.
Tow 59 oznajmia:
ZSRR gwarancją przetrwania cywilizacji było. Bez niego zło się szerzy i świat ku nieuchronnej zagładzie zmierza. Przeciwwagi dla amerykańskich elit finansowych brak.
W Petersburgu muszą być przekonani, że ten model jeszcze kresu nie dobiegł.
.
olborski
7 lipca o godz. 14:20
„Wiecie, jak to jest w Warszawie? Prąd dostarczają Niemcy, ciepło dostarczają Francuzi, ostatnio wyszło na jaw, że przewozy komunikacją miejską obsługują również częściowo Niemcy. Tramwaje budują Koreańczycy, metro budują Włosi i Turcy. Myślicie, że może np. wypożyczalnie rowerów są polskie? Nie, wypożyczalnie rowerów też są niemieckie. Tak ma wyglądać Polska, panie Rafale?
– pytał Mateusz Morawiecki. ”
Cieplo dostarczają Francuzi, .. z bede zgadywal – rosyjskiego gazu? Prąd Niemcy z wegla .. tez rosyjskiego ?? To nie moze byc prawda bo przeciez tyle mamy wlasnego ..
Z daleka niewyraznie widac ale mozna miec nadzieje a nawet domniemywac po tym , ze ostatnie zakupy MSW pojazdy do tlumienia demonstracji , palki , helmy ale tez rozdawane wozy strazackie sa made in Poland . Napewno jest tu ktos kto byl przy kupowaniu i rozdawaniu tego ” ogo’lnego dobra”
===========
Z sąsiedniego blogu, celne podsumowanie rządów Styropianu……
OTAKE Polske walczylim?
Czy chrześcijański i biały Zachód obroni się? – to pytanie Steve’a Bannona, b. doradcy Trumpa, i wydaje się, że także prezydenta. Trump myśli o Europie jako sojuszniku cywilizacyjnym. Za stronników w „międzynarodówce nacjonalistów” uznaje prawicowych populistów – Orbána, Salviniego, Marine Le Pen i Kaczyńskiego. Za sojusznika w tym przedsięwzięciu nie uznaje Trzaskowskiego, który przez ostatni rok ćwiczył temat „zarządzanie miastem” w wirtualnej szkole Michaela Bloomberga (obok Jacoba Freya, burmistrza Minneapolis). Co z tego dla Polski wynika?
https://www.polishclub.org/2020/07/06/operacja-dorznac-biala-watahe/
===========
Kontrowersyjne, ale ciekawe.
INNE spojrzenia są cenne.
Coś o Danii versus Oakland oraz degringoladzie USA i Europy dyskretnych urokach.
Znane to, aczkolwiek kłopotliwe, iż naprawę od ustalenia tego co naprawiać należy się zaczyna.
W tym duchu opublikowany w New Yorker artykuł, do którego link uprzednio podłem, był pisany — w Ivy league schools kształcona Demokratyczna elita na równi z Republikańską brała udział w pogarszaniu warunków życia w kraju.
Kruk w tym żródło Black lives matter dostrzega i w pewnej mierze niewątpliwie ma rację. Extremalne środowiska zaistniałe warunki dostrzegły, i wzorem DT to co wszystkich dotknęło dla swoich własnych wykorzystują celów. Warunki życia w kraju dla elit politycznych istotne tylko w tej mierze w jakiej przeciwnikowi można zarzucić, że im winien. Nie o ich poprawę tu chodzi, ale o to kto w Białym Domu i kto górą w Senacie. W obliczu nadchodzących wyborów o władzę walczą, a nie o dobro kraju. Politycy, nie byli by politykami gdyby nadarzającącą się im okazję przepuścili. Każdy swoją pieczeń w płomieniach upiec usiłuje. Gasić pożaru niema co jeśli ten przeciwnikowi politycznemu bardziej szkodzi.
To co New Yorker opisuje, dotknęło wszystkich bez względu na kolor skóry, choć bez porównania bardziej biednych niż bogatych. Znakomita większość nie pomknąła rabować, podpalać i pomniki zwalać.
Kruk warunki życia po obu stronach Atlantyku na przykładzie rodziny i sąsiadów porównuje i wnioski wyciąga. To naturalne, ale pełnego obrazu nie daje. Nie ulega wątpliwości dzieci od dawna łatwiej wychowywać w Danii i wielu innych krajach Europy niż w Okland. Z drugiej strony, pracujący w Danii immigrant z Południowej Ameryki za zarobione tam pieniądze w lokalnych podatkach zapłaci zamiast wielki domu w Meksyku za nie wybudować i jeśli do Meksyku na starośc wróci, to duńskiej social security (folkepension) nie będzie mógł pobierać wszystko jedno ile w tych podatkach zapłacił.
Z poważaniem,
Calvin H.
Coś o algorytmach servoguetta.
AI w tym przypadku na Average Intelligence tłumaczyć należy.
żabka konająca
7 lipca 2020
8:24
Zabolało. Znaczy prawda w oczy kole. Komu tu androny opowiadać. Wystarczy raz Trybune Ludu przeczytać, żeby słownictwo rozpoznać. W prawach USA biegłą udajesz, liability innym grozisz a o age dyscimination jeszcze nie słyszałaś? Myślisz bezkarna byłaś to i będziesz? Lepiej „dzieci” zapytaj jak to się skończyć może również i dla tych co te wypociny bezustannie publikują.
Jezeli przyjac daty umowne, malo z rzeczywistoscia wspolne, globalisacja(???) miala poczatek od Vasco da Gama. Umownie „odkrycia geograficzne”. Filip II uwazal pozniej, taniej bedzie globalisowac w konkurencji z Turkami osmanskimi. Na co obu zle przyszlo. Okrety tureckie zgnily przaktycznie (w dokach) po Lepanto, Filip zrobil pare razy bankructwo, choc mial zlota z Hameryku jak piachu. PolnocnoZach Europa globalisowala „ziemie niczyje” w konkurencji z Hiszpania i Portugalia. Wojny w Europie byly wynikiem tej rywalisacji w swiecie. Iniciatywa byla Hollendrow pozniej Anglikow.
Kogo by tu jeszcze okrasc? Absolutnie tak. Metody europejskie (polnocno-zachodnie) byly lepsze (tansze). Okret polnocnoeuropejski byl lepszy technicznie.
Na wschodzie Europy, poczatki kolonisacji (globalisacji) sa od tzw „zbieranie ziem ruskich”. Zbieranie zakonczylo na wschodzie Alaski, ktora pozniej sprzedano w calosci, za drobny pieniazek, innemu globaliscie. Idea intelektualna tej expansji byla ide Trzeciego Rzymu (po upadku Bizancjum) globalisowania „ziemi niczyich”, ale na wschod. Idea Trzeciego Rzymu przyswieca wladcom Rosji do dzis (lipiec 2020), tylko troszke nazwe zmienila.
Dosc prosta idea. Kogo by tu jeszcze okrasc. Absolutnie tak. Idea do dzis realisowana jest srodkami ladowymi. Trudno zbudowac okret lepszy na ladzie. Wyprzedaz innym, za maly pieniazek, wchodzi w sklad idei Trzeciego Rzymu (troszke inna nazwa dzis). W Petersburgu SA PRZEKONANI (patrz Calvin wyzej), ten model ma przyszlosc.
Od siebie dodac moge. Kazdy model ma przyszlosc jezeli daje tak samo odpowiedz, z dowolnego punktu obserwacji. To jest fundament tzw rewolucji kopernikanskiej. Co niektorym „modelarzom”, majsterklepkom przyszlosci trudno pojac.
Problem z globalisacja jest jeden. Wielu chce globalisowac. Ten Vasco nie byl glupi, ani niejaki Ivan czy Michal Romanoff, przyklad. Problem dzisiejszy jest jeden, brak „ziemi niczyich”.
Inne daty poczatkow globalisacji przykladowo sa. Kazdy ma prawo wybrac dowolna, wedlug widzimisia wlasnego. Widzimisio, jest misio co widzi. Prawidlowe widzenie misia jest jak on patrzy przez kopernikanski model. Inaczej jest krotkowidz, bladzi epicyklami, we wlasne sznurowki zaplatuje. Epicykle to lazikowanie petelkami jest.
pzdr Seleukos, wieczorkiem
@seleuk(os) i @Calvin Hobbs
Opinia Banku Swiatowego jest mnie znana. Nigdzie w tej opinii, odpowiedzi nie ma, dlaczego coraz glebsza polarysacja spoleczenstwa? Jezeli jest tak dobrze, dlaczego tak zle?
Moim zdaniem jest to demagogiczne pytanie. Polska nie jest jedynym krajem, w którym wzrostowi gospodarczemu towarzyszy okresami niezadowolenie społeczne. Social unrest jest nieunikniony w warunkach szybkich przemian, występował nawet w takiej success story jak Korea Południowa.
W wyniku przywatyzacji Polskastała się całkiem niezłym przedmiotem inwestycji i obiektem wyzysku dla zagranicznego kapitału.
To z kolei wydaje mi się bardzo dogmatycznym ujęciem roli kapitału obcego w kraju, który dąży do pokonania dystansu dzielącego go od krajów rozwiniętych. Współbrzmi harmonijnie z @wieskowym “kogo by tu jeszcze okraść?” Jaki kraj gospodarczo zapóźniony rozwinął się bez udziału kapitału zagranicznego? W Polsce, podobnie jak w innych emerging markets, inwestycje zagraniczne były związane z transferem technologii i przypada im największy udział w innowacjach.
Czy można było oczekiwać od Polski, że startując w bardzo trudnych warunkach w ciągu 30 lat zbliży się do Szwecji? Ocena polskiej transformacji musi uwzględniać powodzenie transformacji w innych krajach i w tych porównaniach Polska wypada dobrze. Jednoznacznie negatywna ocena przemian w Polsce wymagałaby mocniejszych argumentów. Wasza opinia prowadzi do wniosku, że polska transformacja jest kompletnym fiaskiem i lepiej by było, gdyby nie nastapiła.
The fact that Poland has been such a consistently growing country since the early 1990s calls for caution in proposing major policy shifts – clearly the policies pursued did deliver, on a number of fronts, better than in most countries in the world. (ocena EBRD)
https://www.altinget.dk/misc/poland-diagnostic.pdf
Ocena polskiej gospodarki z punktu widzenia zagranicznych inwestorów nie wygląda mi na jedyny cel powyższego opracowania. Jest w nim również mowa o ograniczeniach, jakie może napotkać dalszy rozwój polskiej gospodarki.
@Calvin Hobbs
Znane to, aczkolwiek kłopotliwe, iż naprawę od ustalenia tego co naprawiać należy się zaczyna.
Dopiero kliknąwszy na “opublikuj komentarz” zobaczyłam, że wysypało się kilka nowych wypowiedzi. Jakże to Twoje zdanie pasuje do Twojej oceny polskiej transformacji – nie uważasz?
https://www.youtube.com/watch?v=lsght9S-_X4
Końcówka „Jajo węża” jest dająca do myslenia.
W DZISIEJSZEJ sytuacji…..
@seleuk(os)
Problem z globalisacja jest jeden. Wielu chce globalisowac. Ten Vasco nie byl glupi, ani niejaki Ivan czy Michal Romanoff, przyklad. Problem dzisiejszy jest jeden, brak „ziemi niczyich”.
To spojrzenie na globalizację nazwałabym darwinistycznym w znaczeniu survival of the fittest. Ciekawy punkt widzenia. Jednak w ramach survival of the fittest współżyją bardzo różne gatunki i tak chyba jest z krajami składającymi się na gospodarkę globalną.
Coś o bagażu i starych walizkach.
Była w Polsce taka, dośc znana, grupa artystów „Pod Budą”. Jedna z ich piosenek o połatanej walizce traktowała z którą się podeszły wiekiem osobnik rozstać nie chciał. „Aż przyszedl pociąg prosto do Nieba. Powiedział Stary: kochana przebacz. Po co mi w Niebie chodzić z walizką. Tam mają wszystko.”
Do USA się nie tak łatwo dostać się było, nie wszystkich wpuszczano. PRL trudno opuścić było, nie wszystkim pozwalano. Jednak najtrudniej, jak widać tą starą, połatana walizkę tamtejszej mentalności zostawić. Bagażu ideologicznego się pozbyć.
Obecnie dominujący, zachodni kapitał finansowy, nie jest zainteresowany inwestycjami w projekty przemysłowe czy infrastrukturalne.
Bo to zbyt długi okres jak na stopę zwrotu z inwestycji.
Korzystniejsze i pewniejsze jest inwestowanie w dług rządowy.
Albo spekulacje giełdowe.
Korporacje finansowe są silniejsze w tek rozgrywce. dyktują warunki gry rządom zachodnim.
Jakie stąd implikacje dla szarego człowieka?
Ogarniacie skalę problemu?
Podatki i miejsca pracy dla populacji kraju, są kluczem do zrozumienia,
@seleuk(os)
Inne daty poczatkow globalisacji przykladowo sa. Kazdy ma prawo wybrac dowolna, wedlug widzimisia wlasnego.
Moim widzimisię jest, że można spojrzeć na rozwój gospodarczy globu jako proces nawiązywania stosunków gospodarczych między grupami ludzi od zarania dziejów. Zaczeło sie od rozwoju handlu, co później pociągnęło za sobą inwestowanie za granicą. W tym procesie była rywalizacja o dostęp do zasobów różnymi metodami, nie wykluczając najbardziej barbarzyńskich. W jego wyniku powstaje coraz bardziej zintegrowana gospodarka światowa. Czy to się skończy sukcesem pełnej integracji i światowym nadzorem pilnującym zgodności rozwoju gospodarczego z ochroną środowiska naturalnego, czy też globalną katastrofą wskutek owego środowiska destrukcji nikt nie wie.
Proszę porównać rozwój Polski z lat 70′, z poziomem rozwoju Meksyku 2020…
Przewaga kapitalizmu?
W jakim segmencie?
@ Kruk, od konca…
Moj wieczorny wpis, bardzo powaznie potraktowalas. Nie bylo moim zamiarem wywolac wiecej jak troszke fermentu. Byc moze byloby lepiej gdybym zaczal od mojej praaaaaaaa… babci Lucy, o ktorej slyszalem rodzinnie, jak „globalisowala”. Zamiast o misiu widzimisiu. Cytat z Wiesio (ten ten), byl tylko wesoly przerywnik,
Nie chce spekulowac, jak bedzie swiat wygladal. Kiedy? Za sto czy dwiescie lat? Uwazam, beda obszary pustynne, beda z calkiem znosnymi warunkami. Jak miedzy regionami migracje beda? Bo beda i konflikty beda. Nie widze mozliwosci, zeby ci z dzisiejszymi przewagami, tak po prostu przegrali.
Zarzut „demagogiczny” moj dlaczego tak zle jak tak dobrze… w pelni Kruk zrekompensowalas demagogicznym wyjasnieniem o nieporownywalnosci do Szw.
I tu natrafiamy na problem, Twoj link. Przerzucilem szybko, tylko wytluszczone pkt. W kazdym wystepuje ale… Porownania z Europa sa bardzo dwuznaczne. Aspiracje Polakow sa wieksze jak lista wyzej co Calvin podal. Do listy Calvina, malo Polakow emigruje. Wszystkie ALE Twoj link wymienia.
O ile w raporcie, porownania z innymi sa calkiem na miejscu, to w odczuciu wiekszosci, tak rozumiem, jest caly czas problem „gonienia” kogo. Zapominajac, w tej gonitwie, goniony w miejscu nie stoi. Moze okazac, cos co bylo przedtem napedem rozwoju, dzis jest hamulec. To nie goniacy Kruk, wyznacza kierunek biegu. Przykladem jest najlepszym wg mnie, transformacja energetyczna. Czy ogolnie prod energii. Polska jest krajem ubogim energetycznie. Nic nie wskazuje, zeby z tego „ubostwa energetycznego” wyszla w najblizszej przyszlosci. Ilosc mozliwej do zuzycia energii jest wyznacznikiem jakosci zycia, w koncowym efekcie. To byl tylko przyklad, moglbym pare innych. Energia (szeroko) akurat, interesuje mnie najbardziej.
Etc, etc, etc…
My tylko blogujemy Kruk. Twoj link dokladnie przeczytam, jescze raz, wydal mnie ciekawy, dziekuje za.
pzdr Seleuk
„jak to się skończyć może również i dla tych co te wypociny bezustannie publikują…”
A tu mamy i zastraszanie i łamanie konstytucji Stanów Zjednoczonych , znaczy słynnej pierwszej poprawki, tu w oryginale: „Congress shall make no law respecting an establishment of religion, or prohibiting the free exercise thereof; or abridging the freedom of speech, or of the press; or the right of the people peaceably to assemble, and to petition the Government for a redress of grievances.” – specjalnie dla dwujęzycznego a może nawet poligloty.
Czy dla @Calvin Hobbs blog jest miejscem pracy? – na to wygląda skoro powołuje się na przepisy o dyskryminacji ze względu na wiek która polega na traktowaniu pracownika nieprzychylnie ze względu na jego wiek. Co robi – wiadomo, szuka trolli na blogach.
Tak czy inaczej, wygląda na to że oszalał. Tym lepiej dla niego z uwagi na szantaż który tu stosuje nie tylko wobec mnie ale i innych którzy którzy myślą odmiennie
Ps. ciekawe, że przyznałam mu rację odnośnie komentarzy z 30 czerwca 23:59 i 2 lipca 4:31. Zareagował na to groźbami karalnymi, co upewnia mnie w przekonaniu że postradał zmysły.
@wiesiek59, znajduję że zaglądasz na inne blogi. Może też powinnam , wobec ignoracji i marazmu które mają się tu dobrze.
@kruk
7 lipca 2020
19:00
Survival of the filthiest znacznie lepiej sytuację w danym przypadku określa moim zdaniem. Boskiego od pewnego czasu przekonać usiłuję, że do czasów Vikingów to sie nie zmieniło iż ziemia niczyja to ta, ktorej jej mieszkańcy obronić nie sa w stanie.
Może go the utzrczki z duńskimi obszarnikami przekonają, a może nie. Kto wie.
Z poważaniem,
Calvin H.
Żabka nadal święcie przekonana, że PRL-owskie chamstwo bezkarnie w USA uchodzi jako swoista the pursuit of Happiness forma.
Tego co Boy pisał na temat jak to biednych ludzi rzeczywistość ze snu budzi, jeśłi nawet czytała to nie pojęła. You can always tell a frog, but you cannot tell it much.
A swoją drogą, co ją tu w tej biednej dzielnicy trzyma? Bo chyba nie Vets którzy polskiego nie znają. Hej, nie tak to w ZBOWID bywało.
Czemuż do rodzinnych pieleszy nie wrócić żeby tam szczęśliwości wszelakiej zażywać w familiarnej atmosferze sie pławiąc, skoro tu wszystko źle?
@seleuk(os)
Zarzut „demagogiczny” moj dlaczego tak zle jak tak dobrze… w pelni Kruk zrekompensowalas demagogicznym wyjasnieniem o nieporownywalnosci do Szw.
You have a point. Sama czułam, że mój argument jest płytki. Trudno jest się otrząsnąć z takich komunałów.
To nie goniacy Kruk, wyznacza kierunek biegu.
Trudno temu zaprzeczyć. Z tego wynika – przypuszczam – że ratunkiem dla tych, którzy gonią, jest pojawienie się rodzimej rewolucyjnej wizji przemian technologicznych w gospodarce i woli politycznej do ich przeprowadzenia. Jeszcze trzeba umieć przekonać do niej ludzi łącząc ją z postępem socjalnym. Zadanie może jawić się jako niewykonalne w dzisiejszej Polsce, może jednak jakiś skromny incremental postęp nie jest wykluczony.
Podoba mi się rozpoczęcie historii globalizacji od prababki Lucy.
@Kruk
Od Lucy moze byl tez chybiony przyklad. Powinienem zaczac od meduz, co globalisuja swiat w wodzie balastowej nprzyklad tankowcow. Zycie jest globalisujace. Patrz coronavirus. Poczatek od Vasco da Gama wzial, bo wlasciwie chcialem napisac o F.Drake ktory mial metode puste beczki holowac, na globalisacje. Piszac szybko, oczywiscie zapomnialem i polecialo w druga strone. To jest ta wada i zaleta blogowania. Kompletna dowolnosc skojarzen i natychmiastowa mozliwosc opublikowac.
Co do Twojego link Kruk. Uwazniejsze czytanie utwierdzilo mnie. To jest opis sredniaka w klasie. I na dokladke, nic w tym zlego. Dobrze sklada, sredniak chodzi do szkoly elitarnej, aktualnie. Piecdziesiat lat dawniej, do szkoly chodzil rejonowej, w dzielnicy zapoznionej i zapyzialej. Decysja urbanistow, dzielnica zostala przebudowana. Tu wodociag dodano, tam okna zmieniono, czesc budynkow wyburzono i nowa stacje metra otworzono do dzielnicy centralnej. Duzej zaslugi sredniaka w tym nie bylo. Co sredniak powinien zrobic, zeby na prymusa wybic? 🙂 Nie znam metody. Sredniak w elitarnej szkole jest wedlug mnie OK. Ta ambicja doganiania, jest tylko stresujaca.
Calvin, przekonuje mnie ze juz od Vikingow… A gdzie tu miejsce na te meduzy agresywne czy inne chrabaszczyki co w wodzie balastowej? W zeszlym roku, na skrzydelkach przylecialy do mnie motylki. Dziesiatki tysiecy, metr3 powietrza 10 sztuk. Zwyklych bialych kapusniaczkow bylo jak zwykle, czyli nic prawie. Te co przylecialy byly bardzo ladne. Nie wiem jak nazywaly, ale najbardziej kolorowe jakie widzialem. W tym roku, pare zauwazylem tylko. Czego im zabraklo? Zeby dalej globalisowac tegorocznie? Po mojemu, cienkiej politurki cywilisacyjnej. Nic wiecej. Nie mieli rozwinietej agresywnej bankowosci anglosaskiej, motylki. A ja nawet pobudowalem im spec hotele dla motylkow. Normandia dla motylkow.
Pzdr, przy kaffce, Seleukos
Pojawiają się przypuszczenia na temat możliwości przeniesienia do Polski przemysłu obecnie ulokowanego w Azji. Warto przypomnieć nasze obecne realia. Ponad 50 procent naszego przemysłu jest w rękach zachodniego kapitału. To powoduje, że rok w rok, legalnie z Polski wyprowadzane są ogromne zyski osiągane przez ten kapitał. Innymi słowy, my już jesteśmy początkowym ogniwem w łańcuchu dostaw dla zachodnio-europejskiego przemysłu. Ani polskiego rządu, ani polskiego kapitału nie będzie stać na budowę nowych zakładów lub odbudowę wcześniej zamkniętych. Polska nie szła chińską drogą. Nie odkłada zarobionych pieniędzy i nie wymuszała udostępnienia nam technologii stosowanych w przedsiębiorstwach zbudowanych przez zagraniczny kapitał. Jeżeli zakłady przemysłowe zostaną do nas przeniesione, to odbędzie się to za pieniądze zachodniego kapitału, który będzie głównym beneficjentem całego przedsięwzięcia
https://obserwatorpolityczny.pl/deglobalizacja-cz-2/
https://www.unz.com/gdurocher/corona-depression-southern-europe-will-never-recover/
@kruk – 0:44
„Podoba mi się rozpoczęcie historii globalizacji od prababki Lucy”
Jak tak dalej pojdzie, tobie sie uda z jaj @seleukosa zupelnie strawne danie upitrasic. Ty nawet juz babke Lucy zaakceptowas jako zupelnie powazne imie Polskie z przed ponad wieku czy wrecz poltora.
Gratuluje ci @kruku glebokosci jakie osiagasz dyskutujac z rozkoszniaczkiem. Jajcarzem na dodatek.
No i podziw wyrazam w zwiazku ze wzrostem zainteresowania blogiem. Pan Guetta musi tylko raczki zacierac
@wiesiek59 – 7 LIPCA 2020, 20:09
„Proszę porównać rozwój Polski z lat 70′, z poziomem rozwoju Meksyku 2020…Przewaga kapitalizmu? W jakim segmencie?”
W tym ostatnim segmencie, @wiesku drogi.
Nastepna Dekada nie zdazyka uplynac, po Przerwanej Dekadzie Gierka, i system Zrozpaczonego Socjalizmu padl niewzyw. Nic z niego nie zostalo.
Noo, moze procz Walesy. Bo ze on sie udal jako owczesny produkt, to mur zelbeton
Calvin Hobbs – 8 LIPCA 2020 – 0:25
„Żabka nadal święcie przekonana, że PRL-owskie chamstwo bezkarnie w USA uchodzi jako swoista the pursuit of Happiness forma… Hej, nie tak to w ZBOWID bywało. Czemuż do rodzinnych pieleszy nie wrócić żeby tam szczęśliwości wszelakiej zażywać w familiarnej atmosferze sie pławiąc, skoro tu wszystko źle?”
Zaczynamy wyganiac znowu, @ drogi CH?
Przez jakis czas bylo dosyc poblazliwie in The Land Of The Free jesli o wyganianie uciekinierow z biednych krajow z powrotem chodzi. No bo nie kazdemu kotu szperka, you know. Prychasz – won! Ale nie stosowano tej NATURALISTYCZNEJ zasady zbyt upierdliwie. Rozum przewazal. Az nadeszli WYROWNYWACZE.
Oni wyrownywali do zera. Nie akceptujesz Ameryki jaka ci dano – won!
Trump)(iasty) juz sie dobral do tej nieslawnej polityki imigracyjnej USA, jak sie wydaje:
Bierzemy tylko tych ktorych chcemy
Poliaczki jeszcze pewnie o tym nie wiedzo. No i ich w tej niewiedzy wygrana. Nie wiesz co tracisz – twoja wygrana
Ciekawe ze @wieskowie, czy @CH, czy inne wesolki – dam nie wymieniam, z szacunku dlan – rozumienie swiata zerojedynkowe jest. A czemu zero-jedynkowe?
Zgodnie z moim wyliczeniem, tam w ogole nie ma ani zera ani jedynki. Tam jest zwyczajny remis. Bo tylko taki wynik znamy:
Socjalizm:kapitalizm=0
Bo my o takom to Polskem walczylim. A nie o zero-jedynkowom
Niektorzy chyba sie zalapujom na zero-jedynkowosc krajow. Ja wole zero. Bez zadnej jedynkowosci.
Jedynkowosc zawsze oznacza PRZEWAGE. Nade mna przewage !?
Odpuskam
w nawiązaniu do opowieści o ginącej białej rasie:
„Miałem lekcje od moich rodziców i dziadków, od wujków, ciotek. Wiedziałem dokładnie, co powinieneś zrobić, gdy jesteś Czarnoskórym, a gliniarz każe ci przestać: nie ruszaj rękami. Nie wkładaj ich do kieszeni. Nic nie rób. Nawet w wieku 12 lat dobrze to znałem. Wiedziałem dokładnie, co robić.”
https://www.businessinsider.com/what-i-learned-about-being-black-after-cop-pointed-gun-at-me-when-i-was-12-2020-7?utm_source=notification&utm_medium=referral
W 1913 r., siedząc w kajzerowskim więzieniu za działalność wywrotową, pisała w „Akumulacji kapitału”, że kapitalizm wcale nie tworzy automatycznie rynków zbytu dla swoich towarów. A zamiast tego, targany sprzecznościami między produkcją a realizacją zysków, musi tworzyć nowe rynki przemocą albo podbojami. Co zazwyczaj obraca się przeciwko narodom i cywilizacjom znajdującym się na niższym etapie rozwoju. W ten sposób utwierdza się zjawisko imperializmu. Czyli podziału świata na panujące, bogate centrum i zależne, biedne peryferie.
https://forsal.pl/artykuly/910695,kalecki-kowalik-luksemburg-polska-szkola-ekonomiczna-polscy-najwybitniejsi-ekonomisci.html
===========
Pewne mechanizmy były już jasne 100 lat temu…..
Orteq
8 LIPCA 2020
swiat zerojedynkowy to domena Europy, a obecnie USA.
Nieustanna potrzeba dominacji, ustanawiania praw dla innych.
W takiej kulturze wychowane zostały zachodnie elity.
I nie wyjdą poza ten schemat- prymatu własnego kraju nad resztą świata, poczucia wyższości w stosunku do innych nacji.
FIRST NATION nie dopuszcza możliwości kompromisu, koegzystencji, negocjacji.
Nie negocjuje się „WARTOSCI”…..europejskich czy amerykańskich.
Mają się im podporzadkować wszyscy.
Ten dogmat został tak utrwalony, że próba dyskusji z nim zawsze kończy się pyskówką.
A przecież „żyj i daj żyć innym” wydaje się takie proste w zastosowaniu…..
Proszę zważyć tylko na jedno – o czym NIKT jeszcze nie powiedział i nie napisał: jeśli przyrost atmosferycznego CO2 zatrzymuje ciepło promieniowane z Ziemi podnosząc jej temperaturę, to tak samo tenże przyrost atmosferycznego CO2 zatrzymuje ciepło promieniowane ze Słońca, bo CO2 stanowi ośrodek (prawie) izotropowy. Gdy ciało stałe czy gaz jest izotropowy, to wszystkie jego właściwości są identyczne we wszystkich kierunkach.
https://wolnemedia.net/co-trzeba-wiedziec-o-globalnym-ociepleniu-z-powodu-wzrostu-co2/
==================
Logiczne……
Dodałbym do tego precesję Ziemi i wylesianie.
Ale, najważniejsza jest KASA jaką się zarabia na „ocipieniu klimatycznym”…..
rozmawiałam z wnukiem który już chodzi do szkoły. Powiedział, że jeśli Calvin Hobbs będzie nadal straszył babcię, to on mu taką lampę założy, że już nie wstanie. Tak jak w grach komputerowych.
żabka konająca
8 lipca 2020
11:16
Żabka o szantażach i wnuków wychowaniu.
Orteq
8 lipca 2020
9:02
If you can’t stand the heat, get out of the kitchen.
Orteq
8 lipca 2020
9:02
Uważajemyj,
Get a life. Zejdż z tej pseodocyfrowej kobyły i szarych komórek użyj – znaczy tych po stronie „1” anie tych [p stronie „0”.
Ty przecież rozumiesz różnicę między Polakami a polaczkami. Masz w swoim kręgu immigrantów, a jak nie to zapewne na codzień masz z nimi kontakt. W jakiej mierze Żabka ich reprezentuje?
Dobrym wszędzie dobrze bedzie, a złym wszędzie kwas. Jeśli się o raju utraconym marzy, to lepiej do niego wracać. USA na PRL nie przerabiać.
A z poliaczkami tyle to ma wspólnego, że gdybym sie języka polskiego nie nauczył to by mi takie idotki nie przeszkadzały, bo nic bym o nich nie wiedział.
Coś o wtrącaniu się w sprawy o których się pojecia nie ma.
W lecie 2016 na placu Konstytucji Warszawie podeszla do mnie para młodych ludzi a mikrofonem. wywiady dla kogoś tam robili na temat co ludzie o poczynaniu wladzy myślą. Powiadam im grzecznie, to nie dla mnie. Nie moja sprawa , nie mam się co wypowiadać. A oni nie odpuszczają. Więc iim, wciąż grzecznie tłumaczę, że cudzoziemiec jestem. Oni wciąż swoje, że o co cudzoziemcy o tym myślą, też interesujące. Cierpliwośc zaczynam tracić, ale wciąż grzecznie im tłumaczę, że nie ma sensu wypowiadać się o czymś czego się nie zna. To ich też nie przekonało. Stracili zainteresowanie dopiero kiedy zacząłem ich wypytywać zacząłem kto im za to opinii zbieranie płaci.
Jak żabka o „Ami go home” może to musi się z frogs go home liczyć, wnuczek nie wnuczek.
@Do…
Uczestnikow gier komputerowych (blogowych)
Szanowni, ja bojemsiem. Okropnie. Po grach komputerowych (blogowisko) Biala Dama snujesiem i straszy. Mlodem pokoleniem straszy, mlode pokolenie straszy. Uchwycilem BialemDamem jak snula i straszyla. W bialej poscieli, stad nazwa. Na komorke uchwycilem, bo mialem pod raczka. Daje foto
https://farm1.static.flickr.com/48/137668658_0ded09df40.jpg
Wiedz, Uczestniku gier komputerowych (blogowania), jedyna mozliwosc pozbyc strachu jest w kolejnosci:
– trzy razy zakrzyknac akysz, akysz, akysz
– przez lewe ramie trzy razy tfu, tfu, tfu splunac
Tu zaden antyvirus app nie pomoze, wiedz. Nie pomyl ramion uczestniku. Ona wtedy znika, ale tylko na chwile. Bo ona jest bugg, w grach komputerowych, O czym zawiadamia, po znalezieniu metody, dawniej przestraszony, ale juz nie, tylko doswiadczony Seleukos
(aha zapomnialem, pzdr)
@Orteq
Jak tak dalej pojdzie, tobie sie uda z jaj @seleukosa zupelnie strawne danie upitrasic… Gratuluje ci @kruku glebokosci jakie osiagasz dyskutujac z rozkoszniaczkiem. Jajcarzem na dodatek.
Jak zwykle nie wiadomo co chcesz właściwie powiedzieć. Co złego jest w “jajcarstwie”? Sposób @seleuk(os)a na zajmowanie stanowiska przez opowiadanie różnych historyjek mnie absolutnie nie zraża. Lubię się trochę pogłowić nad jego analogiami. Głębokość myśli chętnie bym pogłębiała dyskutując również z Tobą, gdybym mogła zrozumieć jakie właściwie zajmujesz stanowisko w różnych sprawach. Tymczasem sam kiedyś o sobie napisałeś, że zawsze stoisz po środku, a ten środek jest dla mnie przeważnie rzeczą nieokreśloną.
Ciekawe ze @wieskowie, czy @CH, czy inne wesolki – dam nie wymieniam, z szacunku dlan – rozumienie swiata zerojedynkowe jest.
Szkoda, że dam nie wymieniłeś i nie mogę wiedzieć czy moje rozumienie świata masz za zero-jedynkowe.
Socjalizm:kapitalizm=0
Nie wiem jak interpretujesz to równanie, bo dla mnie znaczy ono, że socjalizm=0. Przez cokolwiek podzielisz zero zawsze wyjdzie Ci zero.
Niektorzy chyba sie zalapujom na zero-jedynkowosc krajow. Ja wole zero. Bez zadnej jedynkowosci.
Wybacz ale to dla mnie jest abrakadabra.
Nie zapominajmy Kruk 🙂
Nieuki dziela rowniez przez zero
A co do lamiglowek, to jest tak. Bedzie z przykladem. W jezyku polskim (innych tez) jest nadprodukcja znaczen semantycznych wyrazow. Kazdy wyraz, w zwiazku z tym podlega interpretacji. Teraz bedzie przyklad polityczny, bo blog polityczny. Slowo krysys (blogowo/politycznie) ma wiele znaczen. Krysys krysysa krysysem krysysuje(pogania). Jest ogolnie przyjete, w Europa, w Szwecji (grupa jez skandynawskie) jest coronakrysys, bo staruszkow dobrze ponad 5000 zmarlo na sztuke, a statystycznie na leb noworodka nawet. To jest krysys. Fundusz Odbudowy, bedzie (zalozenie takie) dawal pieniazek dla skrysysowanych. Na poludnie i wschod. To gdzie ten krysys? Czy caly pieniazek nie powinien do Szw? Gdzie staruszki jak muchi padaja. A tu jeszcze, chca zeby te skrysysowane Szw, takie pieniadze zyrowali. Doplacali. Gdzie tu logika? Gdzie slowo krysys i co znaczy? Dobrze w paru innych jezykach rowniez semantycznych wieloznacznosci nie ma. To byl polityczny przyklad, bo niedlugo, za dni pare, odbedzie kolejna semantyczna (jezykoznawcza) runda.
pzdr Seleuk
pzdr Seleuk
W poprzednim wpisie, o Biala Dama, co lazikuje po nocach w bieliznie (bialej) i straszy zapomnialem podpis. To wyzej dwa razy dalem 🙂 dla wyrownania. Na razie spadam, bo muszem. Ale wieczorkiem mam zamiar… bo moze co interesujace ukaze.
pzdr S
@seleuk(os)
To jest opis sredniaka w klasie. I na dokladke, nic w tym zlego. Dobrze sklada, sredniak chodzi do szkoly elitarnej, aktualnie. Piecdziesiat lat dawniej, do szkoly chodzil rejonowej, w dzielnicy zapoznionej i zapyzialej. Decysja urbanistow, dzielnica zostala przebudowana.
Taki obraz Polski wydaje mi się prawdopodobny aczkolwiek trochę karykaturalny.
Duzej zaslugi sredniaka w tym nie bylo.
“Duże” jest określeniem relatywnym. Uważam, że zasług średniaka nie można lekceważyć. Moim zdaniem widoczne są dwie zasługi – rozwój drobnej przedsiębiorczości u dołu i utrzymanie równowagi makroekonomicznej u góry, czyli jednego z aspektów “consistency of purpose”, o której mowa w raporcie BŚ. Ta druga zwłaszcza rzecz jest dla wielu krajów nie do osiągnięcia, vide wiele krajow Ameryki Łacińskiej. Byłam świadkiem kryzysu zadłużenia w Meksyku i odczułam go na własnej kieszeni. Przywracanie równowagi zajęło dekadę i teraz ludzie boją się, że tak drogo okupiony powrót do umiarkowanej inflacji i wzrostu gospodarczego – przez ustanowienie odpowiednich instytucji i odejście od protekcjonizmu – zostanie zaprzepaszczony przez obecnego prezydenta. Urzymywanie się dobrej koniunktury w Polsce wskazywałoby na kompetentną służbę cywilną, której PiS nie zdążył zniszczyć (choć jeszcze ma na to szansę).
Czego im zabraklo? Zeby dalej globalisowac tegorocznie? Po mojemu, cienkiej politurki cywilisacyjnej. Nic wiecej. Nie mieli rozwinietej agresywnej bankowosci anglosaskiej, motylki.
Ciekawe z tą cienką politurką cywilizacyjną. Z tego, co poprzednio pisałeś, wynika, że ona zadecyduje o tym, kto wygra wyścig. Za naszego życia to się pewnie nie rozstrzygnie.
@Orteq
Jeszcze jedno:
Ty nawet juz babke Lucy zaakceptowas jako zupelnie powazne imie Polskie z przed ponad wieku czy wrecz poltora.
Bardzo to intrygujące, czy mówimy o tej samej Lucy?
https://en.wikipedia.org/wiki/Lucy_(Australopithecus)
Coś o kapanii wyborczej w powracającym do Europy kraju i globalizacji formach.
Jeśli wierzyć Polityce, w stolicy kraju miejskie autobusy prowadzą stoned drivers a prezydent miasta wszystkie wysiłki na to kieruje, żeby prezydentem Polski zostać. Podobno szanse ma. Znaczna częśc ludności i Die Welt go popierają o krajowych luminarzach intelektualnych już nie mówiąc, a B. Guetta w Europie wita.
Znaczy Polacy w tej samej sytuacji co my? Tak jak jest, nie do wytrzymania. Zmienić trzeba, ale tak naprawdę nie wiadomo na co?
I jak tu się z boskim nie zgodzić, że Polska do Niemiec podpięta od ściany do ściany jak pijany. Nie żeby u nas lepiej było chociaż podpięte to raczej Niemcy do nas.
Może to taka globalizacji forma. Wszędzie ten sam balagan i beznadzieja?
Pisałem kolejne rozdziały, badając rosnący plik materiałów. Z polskich
witryn Internetowych wyłonił się niepokojący obraz. Czy Polacy poddali się
bezczelnej propagandzie, jak Amerykanie i Kanadyjczycy? Tam charakterystyka
Serbów jako faszystów stała się faktem niepodlegającym dyskusji, a większość
nie wiedziała nawet, na jakim kontynencie znajdują się Bośnia-Hercegowina,
Czarnogóra i Serbia. Bzdury o faszyzmie Serbów przechodzą na Zachodzie bez
pytań, podobnie jak polskie obozy koncentracyjne. Zdziwiło mnie, jak szybko
wielu Polaków zapomniało historię bliską Słowianom. Jeszcze dziwniejsze
jest poparcie przez żydów, których tysiące zginęły w chorwackich obozach
koncentracyjnych i w rękach albańskich nazistów.
https://piotrbein.files.wordpress.com/2010/06/nato_text.pdf
============
Prawda medialna nie pokrywa się z realną.
Do poczytania.
Kruk, 8 lipca 2020, 18:33
🙂 🙂 🙂
https://vimeo.com/305346830
Wszystkie gatunki globalisuja. Motylki i hybrydy (ludzie). Im wiecej cywilsacyjnej wspolpracy, tym pewnosc succesu wieksza. Bez cywilisacji (agresywna bankowosc anglosaska) motylki szansy nie mialy chyba. Oczywiscie mialy zywnosc codzienna, ale moj bank/hotel na zbieranie na przyszlosc nie zadzialal. Choc dla pszczolek, chrabaszczykow, trzmieli dziala. Szkoda… Takich duzych skrzydel kolorowych, nie widzialem nawet u admiral. Zauwazylem tez, wszystkie byly podobne, ale roznily indywidualnie skrzydla, cos na ksztalt „efektu motyla” 🙂
Mimo pozorow, skazani jestesmy na „cywilisacyjne osiagniecia” . Jak bylem maly, to duzo bylo opowiadan, o japonskich zolnierzach, ktorzy pojedynczo wiele lat w dzungli. Ale malo wspomniano ile oni mieli ze soba zaawansowanych przedmiotow. Np menazke metalowa, albo noz, albo kawalek stalowej linki czy drut, czy…
Jest wiele opowiadan o rozbitkach co na tratwie pneumatycznej przetrwali na oceanie miesiacami. Wystarczy spojrzec jak zaawansowane przedmioty mieli ze soba, tratwe pomijam. Np butelke czy sznurek, moze troche ubrania (podkoszulke). Trudno przezyc bez zaawansowanej bankowosci anglosaskiej. Wystarczy rowniez spojrzec na zestaw tzw „survival kit ”
Plus troche umiejetnosci. Na moim kursie o cywilisacjach brazu, bardzo zgkobalisowanych, ze wzgledu na odleglosc geograficzna miedzy miedz/cyna, omawialismy znalezisko (skarb) ponad sto siekier olowiowych, w Tyrolu gdzies. Pare osob uwazalo, to nie byla bron, tylko zwyczajny skarb. Hannes, moj zeglarski kolezka, zademonstrowal, jak luk refleksyjny mozna z cienkich galazek zbudowac. Ja zademonstrowalem, jak drewniany miecz jest smiertelna bron. Pokazalismy tez jak dziala atlatl, ze sznurka najprostszy i „zaostrzylismy” drewniany oszczep co mozna wbic w drzewo i inny material miekki. Duzo „zaawansowanej bankowosci” zapomniano dzis. Atlatl z rogu jelenia ma 400tys lat. Szkoda mnie tych motylkow, moze przyleca w przyszlym roku.
Pzdr Seleuk
boi się i słusznie – wnuk 6 lat skończył i niejednego już pokonał w grach.
@Calvin Hobbs nie może przeboleć że napisał nieco tekstu o skutkach transformacji w Polsce, z sensem napisał, co oznacza że nie pobiegł czym prędzej kupować wyrobów huty szkła w Krośnie na wieść o upadku firmy. Z nadzieją na wzrost wartości po latach, którą to wartość można wziąć do grobu tak jak i inne dobra materialne gromadzone przez całe życie.
Napisał o gospodarce:
„EU ma swoje cienie – w przypadku Polski rozległe. Tak mi się coś wydaje, PiS-u sukcess w wyborach dowodzi raczej braku ogólnej eforii z istniejącego stanu rzeczy. Rozmiary emigracji zarobkowej takoż. Kiepski to z EU pożytek, który taniej siły roboczej innym krajom dostarcza, a z kraj w halę montażową zamienia. Niewiele można na tym zbudować. Porównaj proszę charakter uprzemysłowienia kraju z tym z lat 30-tych. Co te 16 lat z EU Polsce w tej mierze przyniosło? Jakie odpowiedniki Cegielskiego, COP-u, Gdyni? Dobre drogi przyniosło, ale kto i co po nich transportuje? Najwięcej na EU rolnicy skorzystali, ale i oni byli dyskryminowani w porównaniu chociażby z duńskim”
I o człowieku który musiał się ratować, młodym, bo akurat wyż demograficzny z lat 70-tych miał ręce w których powinna była palić się robota:
„W rok po powstąpieniu Polski do EU milion obywateli za granicą już było, wkrótce potem dwa, a nieco poźniej 2,5 miliona. To tylko ci, którzy wyemigrowali, a ilu pracowało za granicą czasowo. Tak pomogło EU Polsce problem bezrobocia rozwiązać.
Jak członkowstwo EU pozwala na wymarzony domek zarobić to kto ma być niezadowolony? Tyle, że ten domek to tylko ułamek wartości jaką jego mieszkańcy innym, znacznie bardziej dostatnim i rozwinietym, krajom EU przysporzyli. W procesie obierania ziemniaków wiadomo komu ziemniaki, a komu obierki.”
Na te przemyślenia zgodziliśmy się – kolega @kaesjot i ja. Ale pozostali UCZESTNICY już nie i tu zaczął się obłędny taniec sprostowań, przeprosin, podlizywania, wyjaśniania, a także nienawiści ukierunkowanej szczególnie na były ustrój czyli PRL. Musiał ten system Calvinowi H. szczególnie zaszkodzić chociaż jak twierdzi z Polską żadnych związków nie ma poza żoną. Rozumiem że UCZESTNIK bardzo się w związek małżeński zaangażował, przejmując język, poglądy(?), a nawet zamiłowania muzyczne pod budą – w przeciwnym razie fantazjuje.
Wystarczy. Obiecuję solennie nie czytać jego komentarzy.
na załączonej fotografii – ten się śmieje itd. –
„Według Światowej Organizacji Zdrowia ponad trzy miesiące później koronawirus jest obwiniony za 5420 zgonów w Szwecji. To może nie zabrzmieć szczególnie przerażająco w porównaniu z ponad 129 000 Amerykanów, którzy zmarli. Ale Szwecja to kraj tylko 10 milionów ludzi. Na milion ludzi Szwecja poniosła o 40% więcej zgonów niż Stany Zjednoczone, 12 razy więcej niż Norwegia, siedem razy więcej niż Finlandia i sześć razy więcej niż Dania.”
https://www.yahoo.com/news/sweden-become-worlds-cautionary-tale-121752098.html
Oczywiście WHO kłamie – tak twierdzą zwolennicy kołowrotka kręcącego się coraz to szybciej i szybciej, również wskaźnika PKB szybującego pod niebiosa – jednym słowem niekontrolowanego rozwoju gospodarki dla dobra ludzkości. O tym ludzkość nie wie i przez tę głupotę jest niewdzięczna, na dodatek choruje, a nawet gotowa jest umrzeć żeby tylko popsuć szyki.
przydałaby się jakaś cisza przedwyborcza w mediach . O przewidywanych procentach myślę i myślę też że musi chodzić o bardzo wysoką stawkę.
żabka konająca
8 lipca 2020
21:08
Co za ulga. Wnuk po babci zapewne intelekt odziedziczył.
Dla @Calvina H., z wyrazami
THE UMBRELLA – A TOUCHING STORY
On a rainy afternoon, a group of protesters were gathered outside the grocery store handing out pamphlets on the “evils”of America. I politely declined to take one. There was an elderly woman behind me and a young (20-ish) female protester offered her a pamphlet, which she politely declined. The young protester gently put her hand on the old woman’s shoulder and in a patronizing voice said, „Don’t you care about the children of Iraq?”
The old woman looked up at her and said: „Honey, my father died in France during World War II, I lost my husband in Korea , and a son in Vietnam. All three died so a naive, ignorant, self-centered bimbo like you could have the right to stand here and badmouth our country, and if you touch me again, I’ll shove this umbrella up your ass and open it.”
Bo mi tej parasolki szkoda
Porannie, doszlo mnie pare wiadomosci na temat semantyki slowo krysys, co do Kruk pisalem wyzej. Conti jedzie do Hollandi kraju katasrofy, zeby wytlumaczyc czemu Hollandia ma placic. Sanchez jedzie do Stockholm w kraju katastrofy, zeby wytlumaczyc czemu Szwecja ma placic. Wybralem na link inne, dla jezykoznawcow. Vice szefowa Komisji, Vera Jourova…
https://ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/en/SPEECH_20_861
przy kaffce (jeszcze) pzdr Seleuk
Jeszcze raz cos dla Calvina H. Z podobnymi wyrazami
This is a portion of an ABC interview between a female journalist Leigh Sales and General Cosgrove who was about to sponsor a Boy Scout Troop visiting his military Headquarters.
LEIGH SALES:
So, General Cosgrove, what things are you going to teach these young boys when they visit your base?
GENERAL COSGROVE:
We’re going to teach them climbing, canoeing, archery and shooting.
LEIGH SALES:
Shooting! That’s a bit irresponsible, isn’t it?
GENERAL COSGROVE:
I don’t see why, they’ll be properly supervised on the rifle range.
LEIGH SALES:
Don’t you admit that this is a terribly dangerous activity to be teaching children?
GENERAL COSGROVE:
I don’t see how. We will be teaching them proper rifle discipline before they even touch a firearm.
LEIGH SALES:
But you’re equipping them to become violent killers.
GENERAL COSGROVE:
Well, Ma’am, you’re equipped to be a prostitute, but you’re not one, are you?
The broadcast went silent for 46 seconds and when it returned, the interview was over.
Sam nie wiem dla kogo nastepna wstawke dedykowac. Oto ona, niededykowana. Ta wstawka:
Reporter: „Excuse me, may I interview you?”
Man: „Yes!”
Reporter: „Name?”
Man: „Abdul Al-Rhazim.”
Reporter: „Sex?”
Man: „Three to five times a week.”
Reporter: „No no! I mean male or female?”
Man: „Yes, male, female… sometimes camel.”
Reporter: „Holy cow!”
Man: „Yes, cow, sheep… animals in general.”
Reporter: „But isn’t that hostile?”
Man: „Yes, horse style, dog style, any style.”
Reporter: „Oh dear!”
Man: „No, no deer. Deer run too fast. Hard to catch.”
A oto prababka nasza, Lucy
https://wf1.xcdn.pl/files/10/06/23/279531_450pxLucyFrankfurtamMain_54.jpg
Koscista dosyc
@Seleuk /os/
Wreszcie troche slonca i bezdeszczowo. U mnie w domu nowy dach robi firma szwedzka. Rumuni pare Wegrow z Transylwanii. Rozgardiasz dookola. Ale Szwed pilnuje, by mi w ogrodzie jak najmniej kwiatow zniszczyli. Niezle dachowki z firmy ” Bender” / nie mylic z Ostapem Benderem/.
Jestem w pracy. Spokojnie.
A tam jak pisales jada goscie. jada. Conti do Holandii a Sanchez do Sztokholmu. A w Polsce goraczka czy tez sra….a przedwyborcza. Fekalie i blota wzajemne. Kaczynski z budki porusza pacynkami…juz nie tak pewnie. Zobaczymy
Nie moja brocha.
Porannie i dalej
Trzymaj sie!
Ps Bylem w piekle. Wrocilem.
I powiadam wam: bylo wysmienicie.
Autor? Do jasnej…!
@orteq
niezly kwestionariusz
czyzby z The Teheran Times?
OGROMNIE mnie sie podobujom NASZE blogowe wstawki. One som takie wstrzemiezliwe w swojej emfatycznosci. Cokolwiek to oznacza.
Ten blog ma przYszlosc. O przEszlosci nie bedziemy gadali. Bo po co?
@Ozzy Szczesciarz
Ja material mam, dwie ciezarowki. Plytki ceram, deski drzewnianne maloseczne, plytki inne, blachy stalowe i miedziane, plus pare innych opakowan. I co z tego? Zywego ducha brak, coby probowalo deptac. Firma mowi, za tydzien. Co tydzien. System „bokra” (???), turecki chyba. Kwiatki jak rosna, tak rosna. Wzmocnilem fab opakowania, przykrycie plandekami…
„…co bylo robic?
Seleuk ani pisnal.
Plandeki dodatkowo nabyl,
na material nacisnal…
Szczesciarza, pzdr Seleuk
Ja w Niebie bylem. Trzydziesci lat dawniej, cztery dni tylko, zaczem mnie zbanowali. Ale wysmienicie bylo tez. Kiedys napisalem o pobycie w Niebie na LA. Jakby kto chcial na DE, moge powtorzyc. Ogolny opis Nieba lub detaliczny, wg upodobania Ciekawskiej/Ciekawskiego…
Nara letem, pzdr Seleuk
@Seleuk/os/
sicut in caelo et in terra