Broń zwana prawdą
Lęk jest niewypowiedziany, ale coraz bardziej wyczuwalny. Nowa amerykańska dyplomacja mówi prawdę wprost. Ci, którzy boją się własnego cienia i bardzo martwią o swój eksport, powtarzają, że trzeba być bardzo naiwnym i głupio przesiąkniętym ideologią praw człowieka, by sądzić, że świat zmieni się od potępienia zbrodni dyktatur.
Ale wyobraźmy sobie sytuację odwrotną. Tuż przed konsultacjami w Brukseli zapytany przez dziennikarza o to, czy Putin jest mordercą, Joe Biden odpowiada nie tak, jak odpowiedział w istocie („tak uważam”), lecz bardziej konwencjonalnie – że nie jest sędzią i nie jemu to rozstrzygać.
Gdyby prezydent USA okazał się tak słaby, byłby to powód do niepokoju – w Azji, w Europie. Gdyby udawał, że nie wie, kto sto za zabójstwami lub próbami zabójstw Aleksieja Nawalnego, Siergieja i Julii Skripalów, Borysa Niemcowa, Anny Politowskiej, Borysa Berezowskiego, Aleksandra Litwinienki czy Władimira Kara-Murzy, prominentnych opozycjonistów, przeszkadzających reżimowi dziennikarzy i tych, którzy wiedzieli za dużo, nie mówiąc już o zabójstwach politycznych dokonywanych w odleglejszych zakątkach Federacji.
Sławni czy nie – „awanturnicy” giną pod rządami Putina. To prawdziwy skandal. A nie stwierdzenie oczywistego faktu, za które należy oklaskiwać Bidena. Donald Trump okazywał dyktatorom czułość. USA prostują więc teraz swój wizerunek. Zresztą już dzień później dyplomacja podjęła rękawice też z chińskimi rozmówcami. Wprost zarzuciła im ludobójstwo Ujgurów, prześladowania Tybetańczyków, represje w Hongkongu, ataki na podstawowe prawa. Wytknęła zagrożenie, jakie polityka Pekinu stanowi dla stabilności międzynarodowej.
Ani Xi, ani Putin nie staną się od tego demokratami. Ale mają w siebie wycelowaną broń prawdy i muszą widzieć, że największa potęga świata jest gotowa na starcie, ich występki zostaną potępione.
Co mogą zrobić innego, niż się z tym pogodzić? Czy Putin byłby skłonny wytoczyć proces o zniesławienie? O tak, byłoby świetnie! Czy w odwecie Xi dokona inwazji na Tajwan? Czy stać na to handel zagraniczny i gospodarkę? Czy samo Biuro Polityczne pozwoliłoby mu popełnić takie szaleństwo? Nie.
Więc spokojnie, drodzy bywalcy na koktajlach z ludojadami, bez obaw. Agresja dyktatur jest odwrotnie proporcjonalna do oporu, z jakim się spotykają. Polityka appeasementu pomogła Hitlerowi podbić Europę, a ciągłe potępianie komunizmu i wsparcie dla dysydentów przyspieszyło rozpad bloku sowieckiego. To, że Biden nazywa rzeczy po imieniu, a truciciela określa zabójcą, nie oznacza, że chce iść na wojnę z Rosją i Chinami. Jest realistą. Wie, że kompromisów nie przypieczętowują iluzje, ale świadomość, co nas dzieli, i odwaga, żeby to powiedzieć.
Komentarze
Broń zwana prawdą, to jest również ta rozmowa , którą trzeba wysłuchać :
https://www.youtube.com/watch?v=bHPFjNbr1ZI
Pan Gospodarz pozwolil sobie na tak odwazne analogie oraz inne porownania ze mozg czlowiekowi na bacznosc staje. Samo nawiazanie do Hitlera, o Putinie rozprawiajac, to bohaterstwo ogromne, nieprawdaz?
I zapewne takowym by zostalo obwolane gdyby nie jeden maly drobiazg: inflacja. Pospolite przegadanie, inaczej mowiac.
Po uplynieciu trzech czwartych wieku od smierci najwiekszego zbrodniarza ludzkosci, nawiazywanie do zbrodniczosci Adolfa przestalo byc koszerna retoryka. I to jest ujemny plus wpisu Pana Gospodarza
Polska języka niebezpieczna języka. Trza uważać.
Broń zwana prawdą, to po polsku coś , co broni.
A zatem: nasz czołg zwany prawdą, nasz kałach zwany prawdą, nasz gaz bojowy jest prawdą i nasze głowice są prawdą. Nieprawdaż? Prawdaż!
Ale tam,gdzie ktoś się broni, to, prawdę mówiąc, powinien być ktoś, kto nas atakuje. Jeżeli ten ktoś atakuje czołgami, to one nie mogą być przecież zwane prawdą, jego głowice nie są prawdą, jego gaz musztardowy i ketchupowy nie są prawdą, jego nowiczoki też nie są… Nawet, jak nas atakuje
gołymi ręcamy, to one nie są prawdą. Słowem – cały ten jego kram jest nieprawdziwy, to jest fakebroń. To po co nam ta cała nasza broń? Już nie wspomnę nawet, że w większości krajów świata trzeba mieć pozwolenie na broń.
A co to za prawda, na którą trzeba mieć pozwolenie? Prawda Bidena – on nie musi mieć.
Powyzsze nawiazanie bylo do ‚reductio ad absurdum’
https://pl.wikipedia.org/wiki/Reductio_ad_Hitlerum*)
Reductio ad absurdum – sprowadzenie do sprzeczności, łac. contradictio in contrarium. Zaprzeczenie przeciwieństwa, inaczej.
Do takiej to sofistyki zwekslowal nam Pan Gospodarz w swoim wpisie. Kto by pomyslal
==========================
*) Reductio ad Hitlerum, czasami Argumentum ad Hitlerum, także: ad Nazium. Pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym następuje próba unieważnienia czyjegoś stanowiska na podstawie tego, że ten sam pogląd miał Adolf Hitler lub NSDAP. Zwiazek zauważony przez Leo Straussa w 1953 roku, reductio ad Hitlerum zapożyczył swoją nazwę od terminu używanego w logice:
REDUCTIO AD ABSURDUM
Bardzo ładnie tę odważną prawdę prezydenta Bidena , Pan ujął. Nie często możemy , w takim wymiarze , mieć z nią do czynienia. Chwała obu Panom .
@Tokola
Musze przyznac zes sobie tez pozwolil na sofistyke nie ustepujaca ani na cal tej gospodarzowej. Roznicy jednakze jest pomiedzy wami dwoma: dlugosc postow.
Co prawda, az tak wielka ta roznica nie jest. Kilkanascie wierszy moze? Wystatczy ona jednakze do stwierdzenia jednej prawdy: Pan Guetta przywalil Putinowi. Niezle mu dowalil. A komu zes Ty nakopal w odwlok?
Jesli mialbym sie domyslac komu, to wybralbym Pana Gospodarza. On bowiem lubi, zdaje sie, jak mu sie doklada w rzyc. Moge sie mylic
„Prawda”
kazdy siedzi na swojej.
Orteq
22 marca 2021
8:53
„A komu zes Ty nakopal w odwlok?”
A nikomu. Tak sobie a muzom.
Po prostu moje fizjologia coraz gwałtowniej reaguje od dość już długiego czasu na to, co wypisują, wygadują i wypokazują tzw. wolne media, więc sam sobie czasem coś napiszę, co mogę bez obaw przeczytać. Gdyż starego nawyku czytania jakoś nie udało mi się jeszcze wykorzenić. To co piszę jest mniej więcej głupie tak samo jak główny nurt, ale za to przynajmniej – bezinteresowne.
Pytanie nr. 1 ) Co jest wycelowane w Chiny i Rosję?? „Prawda” czy groźby, sankcje, lotniskowce, rakiety, drony, demonizująca nagonka propagandowa?
Pytanie nr. 2) Czy chodzi o popieranie „demokracji” i praw człowieka, czy może raczej o podpieranie sypiącej się dominacji politycznej, gospodarczej i wojskowej?
Pytanie nr. 3) Gdzie jest równoważąca „prawda” wycelowana w USA? O opartych na kłamliwej propagandzie napaściach na suwerenne kraje? O mordach pozasądowych ludzi nazwanych „terrorystami” (bo brużdżą dominacji i hegemonii)? O sponsorowanych przewrotach i zamachach stanu, dla pożytku amerykańskich korporacji? O popieranych przez Waszyngton „demokratorach” – dyktatorach na usługach „demokracji” (i korporacji)?
Trudno uwierzyć, że można być aż tak załganym w sprawie „prawdy”. Jeśli Putin jest mordercą, to prezydenci amerykańscy są mordercami do dziesiątej potęgi. Ale oni mordują „demokratycznie”, a niektórzy to nawet dostają za to Pokojową Nagrodę Nobla.
Rozpłakałem się do rozpuku. Żal, że nie dodają: prawda całą dobę.
Ps. Teraz za słowem pójdzie czyn, się ma rozumieć, np. sankcje, niespotkanie się i niepodanie ręki, nierozmawianie telefonicznie, wyrzucenie rosyjskiego ambasadora… No, bo jak to tak, gadać i nic?
Swiatowy czy prowincjonalny
Prawda jest taka ze nie pisze pan o Polkach terroryzowanych nieludzkim prawem aborcyjnym. Koszula musi byc blizsza cialu. Ameryke z jej problemami prosze zostawic Amerykanom. Pana psim obowiazkiem jest pomoc polskim kobietom terroryzowanym w Polsce przez religijnych fanatykow.
Ja mam tylko pytanie , jakiemu krajowi pod ekonomiczna dominacja Chin lub Rosji udala ekonomiczna prosperita ? Prosze o jeden taki kraj
Jacy amerykanie sa tacy sa , kazdy popelnia bledy ale pod ekonomiczna dominacja wiele krajow swietnie prosperuje , pod rosyjska czy chinska ZADEN !
Dalej broncie Rosji i Chin a jak przyjdzie co do czego to obronia nas przed Rosja Francuzi albo Niemcy prawda ?
marcus21st, 19:11
„Pokazalem przyklady ze sa kraje w powiazaniu polityczno-ekonomiczny z USA ktore bardzo dobrze prosperuja i nie ma ZADNEGO kraju w powiazaniu polityczn-ekonomicznym z Chinami czy Rosja ktory by DOBRZE prosperowal.”
Kraje powiązane z USA prosperują dobrze nie dzięki USA, lecz wbrew USA. I prosperowały dobrze, zanim Amerykanie się nimi „zaopiekowali”. Jest też wiele przykładów krajów ściśle powiązanych z USA, a panuje tam nędza.
Doskonałym przykładem wpływu „opiekuna” na dobrobyt państwa jest Ukraina. Dopóki była powiązana z Rosją, poziom życia Ukraińców nie odbiegał od poziomu w Polsce. Po zmianie orientacji na amerykańską, poziom życia Ukraińców spadł do poziomu Burkina Faso.
@lubat
„Kraje powiązane z USA prosperują dobrze nie dzięki USA, lecz wbrew USA”
To oczywiscie nie jest prawda ale nawet gdyby byla to pokazuje jaka maja te kraje wolnosc ekonomiczna , bo niech ktory z tych krajow powiazanych z Rosja albo Chinami osiagnie dobrobyt WBREW tym krajom
„Doskonałym przykładem wpływu „opiekuna” na dobrobyt państwa jest Ukraina. Dopóki była powiązana z Rosją, poziom życia Ukraińców nie odbiegał od poziomu w Polsce’
Nic bardziej blednego ! Poziom Polski to Ukraina miala w 1989 roku pozniej juz tylko bylo coraz gorzej i w 2015 PKB Ukrainy na glowe bylo okolo 30 % tego co w Polsce
Panowie!
Rozprawiajac roznymi glosami o dominacji jednych krajow nad innymi umklo wam co najwazniejsze: aspekt nuklearny tej dominacji.
Bo takowy istnieje od ponad pol wieku i wcale sie nie rozplynal, jakby mozna bylo wnosic z chciejstwa wyzierajacego z powyzszej wymiany pogladow na te sprawy.
Na dodatek, roznica podejscia krajow nuklearnych do mniejszych gosci – mniejszych nuklearnie, rozumie sie – tez umyka uwadze dyskutantow.
Krotko mowiac: USA swoja przewage militarno-nuklearna przelozyly na wyciaganie korzysci ekonomicznych z tej przewagi. Uczyniono to w mysl jedynej jaka dzisiaj dziala zasady: wszystko przeklada sie na dutki.
Wiec zaprzegnieto dolara do ukazania przewagi rowniez i militarnej. A nie tylko gospodarczej. Istniejacej od czasow przed-atomowych.
To tak w skrocie maksymalnym
OTO BROŃ ZWANA PRAWDĄ
Za Counterpunch Podaję w skrócie „nową-starą“ politykę imperium, przynajmniej dla tych, którzy znają angielski:
FEBRUARY 26, 2021
„Joe Biden’s US Foreign Policy: Return to the Old Normal?”
https://www.counterpunch.org/2021/02/26/america-is-back-joe-bidens-us-foreign-policy/
1.—Return to Atlanticism and NATO expansion
While still president, Trump spoke against the US as the world’s gendarme. Biden justifies the NATO military encirclement of Russia, with intimations that Ukraine and Georgia may eventually join, by “the threat from Russia.”
2.—Africa and the Middle East
The new administration will expand US military presence in Africa through its Africa Command (AFRICOM), which in 2019 deployed Special Forces in 22 countries and was in active combat in at least thirteen of them. The largest ever US military exercise in Africa, African Lions 21, is scheduled for this June with “partner nations.”
3.—“America’s backyard” – 21st century Monroe Doctrine
Treatment of Latin America and the Caribbean as the US’s proprietary backyard, under the 1823 Monroe Doctrine, is being challenged by a rising “pink tide”: recent leftist electoral wins in Mexico, Argentina, and Bolivia and a possibility in Ecuador in April; popular uprisings in Argentina, Haiti, and elsewhere; and continued resistance by Venezuela, Cuba, and Nicaragua.
—-Biden, the day he entered office, had the power of executive order to restore Obama’s openings to Cuba that had been reversed by Trump. Now, over a month in office, Biden has not ended limits on remittances, restrictions on travel, or other illegal sanctions on Cuba. Biden continues the illegal policy of regime change for Cuba of the previous twelve US presidents: covert and overt destabilization, blockade, and occupation of Guantánamo.
4.—Nuclear policy – 100 seconds before midnight
The US is ringing Russia and China with “missile defense systems,” which had been illegal until George W. Bush abrogated the USRussia
ABM Treaty in 2002.
5.—Another world is possible, another US is necessary
“American leadership” of the world, touted by both Republicans and Democrats, is not democratic. No one elected the US to be the world’s nanny. International polls show the US is rated among the most feared, hated, and dangerouscountries in the world and the greatest threat to world peace.
… polls show the US is rated among the most feared, hated, and dangerous countries in the world and the greatest threat to world peace along with Israel.
lubat:z ta Ukraina lzesz.To co piszesz jest oszustwem.
marcus21st:Pisanie do wd59 nie ma sensu:On jest chory.Kiedy np. zwrocilem mu uwage ze , Taiwan nie ma krola , objechal mnie i od tego czasu uwazam ze ma cos z mozgiem.Ale pisze i to jest chyba jedyne zajecie w jego zyciu.Napisal cale wypociny o krolestwie Tajwanu.Broni kazdej bzdury! Nawet podejrzewam ze wypuszczono go ze szpitala .
Orteq:wypisujesz idiotyzmy.Sprawdz ile patentow USA i inne kraje zglosily w 2020 i byc moze ,choc 1xw zyciu zastanowisz sie jakie bzdury wypisuje taki potakiwacz jak ty .
Np. bez eksportu rolnego USA juz od niepamietnych czasow ludzie tego swiata gineli by masowo z glodu!
Radze .prowadz z innymi potakiwiczami dyskusje na temat: czy Adam i Ewa mieli pepek?
@maly fizyk
Ty nie letko sobie waz diagnozy dra Luapa. On zawsze wie kto jest chory a kto juz padniety na ament.
Tak prawde ujawniajoncy to trzeba otwarcie tu wyznac: jedyna zrownowazona osobowoscia blogowa to tu jest tylko i wylacznie drrrr Luap. Bez drrrra Luapa blog ten nie moglby dodawac splendoru Panu europoslowi
„Gdyby prezydent USA okazał się tak słaby, byłby to powód do niepokoju – w Azji, w Europie.“
Olewam prezydenta Bajera-Bajdena, zaś niepokoi mnie odwrotna strona medalu.
„Gdyby udawał, że nie wie, kto sto za zabójstwami lub próbami zabójstw Aleksieja Nawalnego, Siergieja i Julii Skripalów, Borysa Niemcowa, Anny Politowskiej, Borysa Berezowskiego, Aleksandra Litwinienki czy Władimira Kara-Murzy, prominentnych opozycjonistów, przeszkadzających reżimowi dziennikarzy i tych, którzy wiedzieli za dużo, nie mówiąc już o zabójstwach politycznych dokonywanych w odleglejszych zakątkach Federacji.“ — Piękne, podoba mi się ta wyliczanka.
Ale obawiam, się że Bajden (podrzegacz wojenny popierający Busha Drugiego, synka Busha Pierwszego, też prezydenta, do najazdu na Irak) nie wie kto stał za zabójstwem JF Kennedyego i 50 innych prominentych działaczy najwspanialszego kraju świata – proponuję rzucić okiem do Wikipedii.
Natomiast naszemu francuskiemu autorowi polecam lekturę z Paryża, autorstwa Serge Halami, dyrektora LeMonde Diplomatique, edycja Polska Nr.4, kwiecień 2018:
„Licencja na zabijanie”
Policja uważa, że śledztwo potrwa wiele miesięcy, lecz brytyjska premier Theresea May zidentyfikowała już winnych: rozkaz zabicia Siergieja Skripala wydano na Kremlu. Zdaniem jej ministra spraw zagranicznych B. Johnsona „niebezpieczne zachowana prezydenta W. Putina stanowi czerwoną nić wiążącą probę otrucia byłego pułkownika wywiadu rosyjskiego, który schronił się w W. Brytanii ze wszystkim poprzednimi przestępstwami Kremla…“
(…) Między szpikulcem do lodu a herbatą z polonem, między Lwem Trockim zamordowanym w Meksyku, a A. Litwinienko otrutym w Londynie rosyjskie służby specjalne z pewnością zlikwidowały wielu mieszkających za granicą opozycjonistów.
(…) Piętnowana dziś przez Johnsona długa historia zabójstw na państwowe zamówienie plami kilka stolic zachodnich (Paryż, Berlin, Waszyngton), które idąc w ślady May zaraz opublikowały wspólny komunikat wskazujący palcem na władze rosyjskie.
Natomiast Izrael elegancko powstrzymał się, niewątpliwie dlatego, że figuruje na pierwszym miejscu wśród państw, które przeprowadzają tego rodzaju operacje nazywając je eliminacjami eksterytorialnymi. Lista Palestyńczyków, w tym ich oficjalnych przedstawicieli zabitych za granicą przez izraelskie służby specjalne jest tak długa, że…
(…) Jeśli chodzi o Waszyngton, to agenci A. Pinocheta zamordoali tam O. Leteliera… R. Reagan nie przestał z tego powodu wychwalać Chilijskiej dyktatury, a Margaret Thatcher nie odmówiła wypicia herbaty (bez polonu) w towarzstwie generała-puczysty…
„Eliminacja eksterytorialna“ to także dobre określenie praktyki amerykańskiej polegającej na zabijaniu z dronów osób podejrzanych o terroryzm…
Live and learn. Tylko Amerykanom wolno mordować bezkarnie. Uduszony George Floyed to tylko wypadek przy pracy.
—-„Polityka appeasementu pomogła Hitlerowi podbić Europę…“ – wholly baloney!
Broń zwana propagandą!
Pozdrawia waz
Wieslaw A Zdaniewski 22 MARCA 2021 23:47
Niepotrzebnie przypominasz Pinocheta, bo od razu kojarzy się z delegacją Polaków, którzy kleczeli przed nim w podzięce. Jeden z tych klęczących to najpierw szycha w świcie PiS-u, potem PO, a teraz PSL… Ukochany autorytet wolnych mediów, np. TVN… Senator, a nawet wicemarszałek Senatu, delegat opozycji na to stanowisko…
@ontario
Ponad dwie dziesiatki lat uplynelo a ty wciaz pamietasz slynna trojke pinochetowcow nadwiskanskich. Jurek, Kaminski oraz Wolek to polski wstyd niczym nie dajacy sie zamaskowac nawet po tylu latach usilnego zapominania.
Bolesna byla polska droga do demokracji
Orteq 23 MARCA 2021 6:00
Demokracji? Nie ma w Polsce demokracji. Jest okrągłostołowa ordynacja wyborcza dająca prawo ustalania list, zatem wpisywania nazwisk tych, którzy juz poprzez to wpisanie z nr 1 stają się posłami, senatorami, zanim ty i ja pójdziemy na wybory.
Kto napisał ordynację wyborczą, ten ma władzę.
@Luap znów wydalił, jak przy pegeerowski echolalik swoje sakramentalne;
,,Kukurydza jest najlepsza na noszenie się ciciratek”.
On już zupełnie nie kontroluje funkcji homeostatycznych.
Załatwia potrzebę na miękko o godz. 22:38, a w osiem minut później na twardo…Chociaż budzi się o szóstej rano.
Ale, jaki komfort; nie wiedzieć, że się cuchnie!
Senior Luap.
Lekkiego wydalania żełaju.
,,Pan Europoseł streścił poglądy europejskiego establishmentu”-zauważa celnie w-59.
Pójdę dalej w drążeniu przyczyn takiego-nie innego podejścia do ,,prawdy” przez Europosła.
Otóż sądzę, że europosłowanie obliguje. W myśl porzekadła;
,,Miedzy wrony kracz jak ony”.
Pozornie tautologiczne do konstatacji w-59. Ale podkreślające determinizm; Pan Guetta musi tak ,,krakać”.
W prowokacyjnym wstępniaku widzę ponadto żart ,,badaniem opinii publicznej w kwestii…”.
Nie pierwszy raz autor notek gra blogowiczom na emocjach. Prowokująco wymusza głoszenie przez komentujących ,,prawdy”, na którą lojalność wobec Brukseli jemu nie pozwala.
A wszystko z dbałości o komfort psychiczny p. Guetty. Prześmiewczo, nawet karykaturalnie pisać o ,,obowiązującej prawdzie”, by bez plucia patrzeć w lustro.
Co do tzw. prawdy…
Jako rosyjsko języczny time albo inny post-godna jest pogardy.
Prawda, jako zgodność przekazu z faktami za to niegodna zaufania. Z racji nagminnego naginania faktów do żądań…hojniej płacących.
Prawda Tischnera (,,g…no prawda”), prawda Piłsudskiego (,,jak d…pa; każdy ma własną”). Nazbyt zindywidualizowane.
Może zatem biblijna mająca moc wyzwalania?
Też psu na budę, skoro jej depozytariusze tak się z nią rozmijają.
Mnie prawdy bardzo rozśmieszają. Najboleśniej, bo do bólu nerek te, którym nadaje się rangę objawionych.
Jak widać nie jestem w kpieniu z ,,prawd” osamotniony.
@ ontario 23 MARCA 2021 0:17
„Niepotrzebnie przypominasz Pinocheta, bo od razu kojarzy się z delegacją Polaków…“ A byli to:
Gdy w roku 1998 aresztowano Pinocheta w Londynie, dzięki oskarżeniu przez hiszpańskich sędziów o zbrodnie, poparcie dla niego wyraziła grupa polskich polityków, kryptofaszytów ówczesnego AWS. Demonstrując strumień świadomości – polski senator Marek Jurek, złotousty lewiatan walki o życie
nienarodzone, przeciwnik aborcji, eutanazji, poczęcia in
vitro, czy legalizacji związków homoseksualnych, katolik,
turbopatriota, wraz z dwoma frajerami T. Wołkiem i M.
Kamińskim, złożył prywatną wizytę Pinochetowi w Londynie.
Kamiński podarował ryngraf przedstawiający Matkę
Boską. Ich zdaniem Pinochet obalając prawowity, demokratycznie wybrany rząd, torturując i mordując kilka tysięcy obywateli przysłużył się obronie praw człowieka, wolności i sprawiedliwości! Objawiła się „myśl chrześcijańska”
w zrozumieniu paranoików. Z kolei film z wizyty
papieża Jana Pawła II w Muzeum „Bezprawia” [Santiago]pokazuje jak Ojciec Święty paraduje u boku dyktatora. Wymieniwszy uściski z Pinochetem przyglądają się pochodowi z trybuny. Gdy podczas mszy w parku O’Higgins w pewnym momencie tłum zaczyna wznosić okrzyki przeciwko
dyktaturze, na planie pojawia się policja i armatki wodne,
które pacyfikują tłum pozostawiając 600 rannych. Tym fragmentem nie chwaliły się w Polsce żadne katolickie ani liberalne media. [str. 150]
https://www.academia.edu/45189074/W_pogoni_za_b%C5%82%C4%99kitnym_z%C5%82otem
Sowizdrzal: ni pisalem do ciebie, bo psie glosy nie ida pod niebiosy.Naturalnie , jak kazdy pyskacz co do meritum , nie wiesz o co chodzi!
Wieslaw A Zdaniewski 23 MARCA 2021 13:17
Słowem, nadal autorytety moralne, zwłaszcza jeden z nich senator i wicemarszałek opozycji zażarcie walczącej o wolność, guru np. TVN… Homofon i pinochetowiec – opozycji to nie przeszkadza…